Po raz drugi Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski zagoszczą w okolicach Puław, gdzie już w najbliższy weekend rozegrany zostanie Rajd Nadwiślański, szósta tegoroczna runda RSMP.
Trasa zawodów licząca prawie 130 km OS-owych, podzielona została na osiem odcinków specjalnych, a na koniec organizator zaplanował widowiskowy Power Stage w Puławach.
Zobacz także:
Oto co powiedzieli przed startem:
Jan Chmielewski (Automobilklub Polski – Citroen DS3-R3T): Według portalu ewrc-results.com, udziałem w Rajdzie Wisły zamknąłem pierwszą setkę moich startów w rajdach rangi ogólnopolskiej i międzynarodowej. Teraz chciałbym pomyślnie zainaugurować drugą setkę startów i z takim nastawieniem nasz zespół wybiera się na Rajd Nadwiślański. Mamy pełną świadomość, że w klasyfikacji 2WD rywalizacja jest bardzo zacięta i o żadnej taryfie ulgowej nie może być mowy. Cieszę się, że od poprzedniego starcia minęło tak mało czasu, ponieważ umiarkowany wynik w Rajdzie Wisły jeszcze bardziej nas mobilizuje. Będziemy chcieli w szybkim tempie przemierzać odcinki Rajdu Nadwislańskiego, aby osiągnąć dobry wynik, ale wszystko stanie się jasne dopiero w niedzielę na mecie w Puławach. Sponsorami naszego zespołu są: WESEM, właściciel marki NEO, Caffaro, Fuchs Oil oraz ZF – właściciel marki Sachs; patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP Kraków i wydawnictwo FENIKS MEDIA.
Jacek Nowaczewski: Za nami bardzo krótki odpoczynek i już pora ruszać na start kolejnej odsłony RSMP, tym razem rozgrywanej na skraju Lubelszczyzny. Rajd Nadwiślański to obok Rajdu Arłamów najmłodsza stażem runda mistrzostw Polski, ale z pewnością nie najłatwiejsza. Po mniej udanej dla nas Wiśle, do Puław przyjeżdżamy bardzo zmotywowani. Na szybkich trasach rajdu postaramy się wywalczyć jak najwięcej punktów w klasyfikacji 2WD.
Maciek Oleksowicz: (Ford Fiesta R5): Niestety Rajd Nadwiślański koliduje z 25-leciem firmy Inter Cars, które również odbędzie się w najbliższy weekend na Stadionie Narodowym. Mimo to oczywiście cieszymy się, że możemy po raz kolejny zmierzyć się na odcinkach specjalnych, szczególnie że są one tak blisko naszego domu. Ubiegłoroczny rajd bardzo nam się podobał, pomimo drobnych problemów technicznych prezentowaliśmy w nim bardzo dobre tempo. Liczę, że w ten weekend uda nam się wywalczyć kolejne ważne punkty.
Tomasz Kasperczyk (Tiger Rally Team – Ford Fiesta R5): Rajd Nadwiślański wspominam bardzo dobrze, ostatnio dojechaliśmy do mety na wysokim, czwartym miejscu w generalce. Jeszcze w ubiegłym roku wydawało nam się, że odcinki tego rajdu są łatwe – nic bardziej mylnego! Są szybkie i bardzo techniczne, a sama impreza jest bardzo fajna. Jeśli spadnie deszcz, będzie dodatkowe utrudnienie, na asfaltach Rajdu Nadwiślańskiego trudno odnaleźć przyczepność. Przed rajdem wykonaliśmy oczywiście dodatkowe testy. Najpierw w okolicy Miechowa jeździliśmy na drodze o zbliżonej charakterystyce do oesów Rajdu Nadwiślańskiego. Kolejny dzień przeznaczyliśmy na pracę nad tempem.
Damian Syty: Mam nadzieję, że będziemy w stanie utrzymać szybkie tempo przez cały rajd. Na dwóch ostatnich rundach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski zameldowaliśmy się na mecie, to powinno dać nam dodatkową pewność siebie. Na Rajdzie Wisły, po nieco słabszym początku, na drugi dzień byliśmy w stanie przyspieszyć i utrzymać bardzo przyzwoite tempo. Jest więc sporo przesłanek, które napawają optymizmem. Rajd Nadwiślański jest specyficzny, do niedawna była to jedyna runda asfaltowa nie rozgrywana w górach. Jest tutaj dużo skrzyżowań, są bardzo szybkie odcinki ciągnące się przez malownicze sady. Na testach pracowaliśmy między innymi nad tempem, chcemy aby było optymalne już od pierwszego oesu. Mam nadzieję, że nasza praca przełoży się na wynik w rajdzie.
Grzegorz Musz (PSB Mrówka Rally Team – Renault Clio R3T): Z ubiegłorocznej edycji Rajdu Nadwiślańskiego wywieźliśmy zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Rajdowego Pucharu Polski, więc mamy dobre wrażenia i znamy specyfikę tych odcinków specjalnych. To szybki rajd, dużo miejsc gdzie ważnym elementem będą odpowiednie punkty hamowań, a w wielu miejscach wyjątkowo mało przyczepny asfalt będzie utrudniał nam to zadanie. Wygląda na to, że pogoda też może mieć sporo do powiedzenia. Bez względu na to, będziemy się starali znaleźć optymalne ustawienia i żwawe tempo od startu do mety. Serdecznie dziękuje wszystkim naszym partnerom: EREM, Rockwool, Bolix, TYTAN, Wkręt-Met, Prezydentowi Miasta Przemyśla, a w szczególności Grupie Polskie Składy Budowlane (Mrówka), za zaufanie i wsparcie, bez którego rywalizacja na najwyższym poziomie nie byłaby możliwa. Do zobaczenia w Puławach!
Bogusław Browiński: Już w najbliższych dniach kolejna runda RSMP – Rajd Nadwiślański. Trudne odcinki specjalne położone w pięknych okolicach ziemi lubelskiej oraz ich odmienna specyfika sprawiają, że sob-niedzielne ściganie zapowiada się bardzo ciekawie. Niezbyt udany występ dla naszego zespołu na Rajdzie Wisły sprawił, że jesteśmy jeszcze mocniej zmotywowani do skutecznej jazdy. Zapraszamy wszystkich kibiców do Puław – jak zwykle liczymy na Wasz doping na trasie Rajdu!
Jacek Jurecki (Ford Fiesta R2): Po przygodach na Rajdzie Wisły pozostał spory niedosyt, więc jesteśmy mocno zmotywowani przed tym startem. Przyjeżdżamy na Puławy, żeby zbierać punkty, a przede wszystkim wygrać. Wrzesień jest bardzo intensywny pod względem startów, ale dzięki pomocy partnerów mamy okazję znów wsiąść do Forda Fiesty R2T. W Rajdzie Nadwiślańskim wspierają nas: Blachdom Plus, Wokar-Bis, Konkret, IMBUDIZOL, ASC Bielsko-Biała, Hoja i Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester. Odcinki, które nas czekają trudno porównać do Rajdu Wisły, bo dużo tutaj prostych i oporów. Będzie bardzo szybko, a wszystko na to wskazuje, że pojedziemy w deszczu, więc zapowiada się ciekawie.
Michał Trela: Przed nami kolejny ważny start i walka o punkty. Nasz cel na ten weekend to pierwsze miejsce, ale zadanie nie będzie proste. Są tutaj kręte fragmenty, ale zdecydowanie więcej jest prostych, które kończą się ostrym hamowaniem, przed 90-tkowymi zakrętami, więc szybkie tempo będzie tu trudno utrzymać. Samochód pozytywnie nas zaskoczył na Wiśle, a zobaczymy jak spiszę, się w takiej konfiguracji odcinków. Do zobaczenia na trasie Rajdu Nadwiślańskiego!
Rafał Kręcioch (Ford Fiesta R2): Przede mną kolejny debiut w RSMP, ponieważ wcześniej do tej pory nie miałem okazji tutaj startować. Rajd wydaje się prosty i łatwy, ale to tylko pozory, ponieważ będzie naprawdę szybko. Do tego jest ślisko i na drodze jest sporo brudu, a przy takim tempie zawsze łatwo o błąd. Dużo tutaj sekwencji „prosta – opór”. W wielu miejscach pojedziemy na odcięciu, z którego będziemy hamować do zakrętu, więc trzeba będzie naprawdę uważać. Dla nas najważniejsze to znaleźć się na mecie. Myślę, że zaczniemy od spokojniejszego tempa, żeby wczuć się w warunki i złapać rytm, a z czasem zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że unikniemy błędów i będziemy znów mogli cieszyć się z dobrego wyniku. Dziękuje wszystkim, którzy pomogli nam przygotować się do tego rajdu, a przede wszystkim ekipie Evo-Tech.
Marcin Roik: Bardzo dobrze czuliśmy się na odcinkach Rajdu Wisły i mam nadzieję, że tutaj będzie podobnie. Bardzo byśmy chcieli, żeby wynik był podobny, jak te dwa tygodnie temu, ale nie ma co planować. Rajd zapowiada się ciężki i liczy się przede wszystkim, żeby być na mecie, a co do wyniku to zobaczymy jutro po południu. Jest to dla mnie drugi Rajd Nadwiślański, więc w pewnym stopniu wiem, czego się spodziewać. Niestety w 2014 nie udało się osiągnąć mety, ale liczę na to, że teraz będzie pozytywnie. To co jest nam z pewnością potrzebne to mocne wsparcie kibiców, więc trzymajcie mocno zaciśnięte kciuki.
Fot.: zespoły oraz Łukasz Krasowski, Dominik Kalamsus, Arkadiusz Bar, Tomasz Filipiak, Jakub Rozmus