Grzegorz Grzyb i Robert Hundla w swoim pierwszym starcie w naszym kraju w Skodzie Fabia R5 wygrali Rajd Nadwiślański, szóstą rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Rywalizacja na trasie była i tym razem niezwykle interesująca i emocjonująca – o wynikach zadecydowała ostatnia pętla zawodów.
Zobacz także:
Pierwszy odcinek przyniósł spore niespodzianki. Wygrali go Bryan Bouffier i Thibault De la Haye De La Haye (Ford Fiesta), którzy wykorzystali swoje wielkie doświadczenie doboru opon i umiejętności w jeździe w deszczu. Nowymi liderami zostali Łukasz Habaj i Piotr Woś (Ford Fiesta R5 – strata na OS 7,7 sekundy), bowiem przodownicy po pierwszym etapie, Grzegorz Grzyb i Robert Hundla (Skoda Fabia R5) dojechali do mety aż 22 sekundy po Francuzach.
Kolejna próba zakończyła się sukcesem załogi Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski(Ford Fiesta R5), a drugi na mecie Bouffier znów zmniejszył stratę do rywali. Ostatni odcinek pętli znów wygrali Francuzi. Habaj utrzymał jednak przodownictwo, choć Bouffier miał stratę zaledwie 0,6, a Grzyb – 1,4 sekundy!
Wiadomo było, że o wynikach zadecyduje odporność psychiczna oraz trafność doboru opon. Nie trafił z tym Łukasz Habaj, który przestał liczyć się w walce o zwycięstwo. Ostatecznie pilotowany przez Piotra Wosia zajął w rajdzie trzecie miejsce.
Grzyb postawił wszystko na jedna kartę na przedostatnim OS-ie. Wygrał Wilków- Kolonia 2 zdecydowanie i wskoczył na pierwsze miejsce z przewagą 9 sekund nad Bouffierem. Francuz na ulicznej próbie w Puławach zdołał odrobić aż 4,6 sekundy, ale walkę o najwyższe podium przegrał.
Ponieważ był to Power Stage Bouffier dopisał do swojej klasyfikacji RSMP dodatkowe trzy punkty. Grzyb, który nie ryzykował był dopiero czwarty. Dwa punkty otrzymają Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5), a jeden – Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta R5).
Wielkimi przegranymi okazali się liderzy po pierwszym etapie w klasie 2WD, Jan Chmielewski i Jacek Nowaczewski (Citroen DS3 R3). Problemy ze sterowaniem skrzyni biegów pozbawiły ich pewnych punktów. To juz drugi pechowy rajd z rzędu!
Znakomicie spisali się natomiast Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (Renault Clio), którzy byli w niedzielę w klasie zdecydowanie najszybsi, odrobili straty. Wygrali, zajmując wysokie, ósme miejsce w “gneralce”. W klasie 4 triumfowali Łukasz Pieniążek i Jakub Gerber (Peugeot 208), a Dariusz Poloński i Grzegorz Dobosz w podobnym Peugeocie zajęli drugą lokatę.
Mariusz Stec i Łukasz Włoch (Ford Fiesta Proto) przed południem atakowali, Marcin Gacki i Maracin Bilski (Mitsubishi Lancer Evo IX RS) mieli problemy techniczne. Po południu role się odwróciły i to ostatecznie ci drudzy uplasowali się wyżej w klasyfikacji. “Dziesiątkę” poza wymienionymi uzupełnili Damian Łata i Michał Grudziński (Mitsubishi Lancer Evo X).
Nieoficjalne wyniki Rajdu Nadwiślańskieggo
1. Grzegorz Grzyb i Robert Hundla (Skoda Fabia R5) – 1:18.19,6 godz.;
2. Bryan Bouffier i Thibault De la Haye De La Haye (Ford Fiesta) – 4,4 sek.;
3. Łukasz Habaj i Piotr Woś (Ford Fiesta R5) – 42,8 sek.;
4. Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski(Ford Fiesta R5) – 52,9 sek.;
5. Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta R5) – 2.57,8 min.;
6. Marcin Gacki i Maracin Bilski (Mitsubishi Lancer Evo IX RS) – 5.31,3 min.;
7. Mariusz Stec i Łukasz Włoch (Ford Fiesta Proto) – 5.55,2 min.;
8. Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (Renault Clio) – 6.34,9 min.;
9. Damian Łata i Michał Grudziński (Mitsubishi Lancer Evo X) – 6.50,7 min.
10. Łukasz Pieniążek i Jakub Gerber (Peugeot 208) – 7.02,2 min.;
11. Dariusz Poloński i Grzegorz Dobosz (Peugeot 208) – 7.03,2 min.;
12. Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5) – 7.30,9 min.
Fot.: rajdnadwislanski.pl;