Finałowy dzień Rajdu Monte Carlo, pierwszej rudny Mistrzostw Świata 2013 nie przyniósł niespodzianki. Sebastien Loeb i Daniel Elena (Citroen DS3 WRC) wgrali swoje kolejne zawody wyraźnie.
Dla polskich kibiców miłym akcentem była postawa Michała Kościuszki i Macieja Szczepaniaka. W swoim debiucie w samochodzie WRC zajęli oni dziesiąte miejsce, zdobywając punkt do klasyfikacji MŚ.
W Mionte Carlo miejsca na podium obok Loeba zajęli Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (Volkswagen Polo R WRC) oraz Daniel Sordo i Carlos Del Barrio (Citroen DS3 WRC).
Zobacz także:
RAJDY
Pierwszy dzisiejszy odcinek specjalny to przejazd przez słynna przełęcz Col de Turini (Moulinet – La Bollène Vésubie: 23,54 km) . Na trasie panowały niezwykle trudne warunki pogodowe: “Nie da się jechać. Mokry śnieg. Jedziemy może 30 km/h na prostych. Gdy się przyśpieszy, tracisz kontrolę i wypadasz. Naprawdę źle” – te słowa dziewięciokrotnego Mistrza Świata, Sebastiena Loeba mówią same za siebie…
Wielkie zwycięstwo odnieśli trzykrotni Mistrzowie Polski, Bryan Bouffier i Xavier Panseri. Ich Citroen DS3 WRC okazał się zdecydowanie najszybszy! Mads Ostberg i Jonas Andersson (Ford Fiesta RS WRC) stracili do nich aż 29,1 sekundy. Kolejne miejsce zajęli Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (49,2 sek.), Sebastien Loeb i Daniel Elena, Daniel Sordo i Carlos Del Barrio (1.00,6 min.) oraz Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen (Citroen DS3 WRC – 1.08,3 min.).
Wypadek mieli Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila (Volkswagen Polo R WRC), koła urwali Jewgienij Nowikow i Ilka Minor (Ford Fiesta RS WRC) oraz Juho Hanninen i Tomi Tuominen (Ford Fiesta RS WRC).
Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak (Mini John Cooper Works WRC) pojechali dość asekuracyjnie. Stracili 3.29,4 min. (20 pozycja) i zostali wyprzedzeni w klasyfikacji o ponad 50 sekund przez załogę Armin Kremer i Klaus Wicha (Subaru Impreza).
OS 15 (Lantosque – Lucéram: 18,95 km) to już mniej niespodzianek. Wygrał Dasni Sordo przed Mikko Hirvonenem (4,3 sek.), Sebastienem Ogierem (6,2 sek.), Sebastienem Loebem (14,2 sek.), Bryanem Bouffierem (15,4 sek.) oraz Madsem Ostbergiem (30,5 min.).
Michał Kościuszko uzyskał jedenasty czas. I mimo, że okazał się gorszy od zwycięzcy o 2.08,8 minuty – to z nawiązką odrobił dystans do Armina Kremera i awansował (o 14,4 sek.) na dziesiąte miejsce w rajdzie!
Szesnasta próba (Moulinet – La Bollène Vésubie: 23,54 km), to drugi przejazd słynnej przełęczy. Sebastien Loeb poprawił się o ponad 2,5 minuty! Szybko pojechał “Seb Junior” – wolniejszy od starszego kolego tylko o 4 sekundy. Dani Sordo stracił 33,7, a Bryan Bouffier – 43,9 sek. Ten ostatni awansował na piąte miejsce przed Madsa Ostberga.
Dla nas wspaniałą wiadomością była postawa Michała Kościuszki. Junior uzyskał ósmy czas, umacniając się na dziesiątym miejscu i zbliżając się na 49,6 sek. do dziewiątego Oliviera Burri’ego.
Dwa ostatnie odcinki Rajdu Monte Carlo decyzją organizatorów zostały odwołane! Argumentacja: względy bezpieczeństwa. Stąd wyniki po OS 16 są ostatecznymi.
Sébastien Loeb, poza tym, że wygrał Monte Carlo siedem razy, wyrównał rekord Tommiego Mäkinena – czterech zwycięstw z rzędu w tym klasycznym rajdzie.
Sébastien Loeb: To dla mnie dość szczególna chwila. Nie dlatego, że rajd zakończył się w tak nietypowy sposób, lecz przez to, że w ciągu tych kilku dni natrafiliśmy na trasach na wszelkie możliwe warunki pogodowe – z wyjątkiem suchego asfaltu. O ile pamiętam, to pierwsze Monte, na którym ani przez chwilę nie miałem na kołach opon typu slick. Jestem bardzo zadowolony, bo dominowaliśmy właściwie od startu do mety. To zwycięstwo ma dla mnie szczególne znaczenie z jeszcze jednego powodu – prawdopodobnie jest moim pożegnaniem z Monte Carlo.
Sébastien Ogier: Jeszcze nigdy nie cieszyłem się tak bardzo z drugiego miejsca, jak dzisiaj. Zakończyć debiut w Polo R WRC miejscem na podium to po prostu wspaniała rzecz. To chyba były najtrudniejsze warunki w Rajdzie Monte Carlo, jakie kiedykolwiek przeżyłem. Szczególnie ostatniego dnia rajdu, na pierwszym przejeździe na Col de Turini było tak ekstremalnie ślisko, że czasem nie można było jechać więcej, niż 20 km/h. Chodziło tylko o to, aby utrzymać samochód na drodze. Cały zespół tak ciężko pracował przez ostatni rok, że jestem szczęśliwy, że mogę im to dzisiaj jakoś wynagrodzić. Bardzo mi żal Jari-Mattiego, ale jestem pewien, że w przyszłości razem wywalczymy kolejne sukcesy dla Volkswagena.
Dani Sordo: Bardzo cieszę się z tego, że mój powrót do zespołu Citroëna uczciłem zajęciem miejsca na podium. Uważam to za naprawdę dobry wynik, wywalczony w warunkach, do jakich z pewnością nie przywykłem. Mam świadomość, że zostałem wyraźnie w tyle za obydwoma Sébastienami, ale za to szybko odnalazłem się po zmianie zespołu i samochodu. Teraz czekam niecierpliwie na drugą rundę sezonu.
Mikko Hirvonen: W końcówce notowałem spore straty do najlepszych, uważam jednak swoje czwarte miejsce za dobry wynik. Było tak trudno, że po prostu czuję radość na myśl o ukończeniu rajdu na niezłym miejscu. Biorąc pod uwagę, że sezon dopiero się zaczyna, jestem dobrej myśl.
Yves Matton, Dyrektor Citroën Racing: Walka dobiegła końca w trochę nieoczekiwany sposób, jednak warunki były tak koszmarne, że nie ma innego wyjścia, jak tylko zgodzić się z decyzją organizatora. Celem, jaki stawialiśmy sobie w Monte Carlo, było umieszczenie dwóch naszych załóg na podium. Osiągnęliśmy ten cel. Mamy jednocześnie drugi ważny powód do satysfakcji: w pierwszej piątce znalazły się w sumie aż cztery Citroëny DS3 WRC.
Jost Capito, Dyrektor Volkswagen Motorsport: Drugie miejsce Polo R WRC w pierwszym rajdzie to więcej niż się spodziewaliśmy. Zespół wspaniale spisał się podczas czterech dni rajdu, wykonał doskonałą robotę i perfekcyjnie przygotował samochody. Rajd Monte Carlo jest najbardziej urozmaiconym rajdem w całym kalendarzu i team pokazał tutaj, że jest znakomicie przygotowany na zadania stawiane przez Rajdowe Mistrzostwa Świata. Nie było żadnych niedociągnięć, żadnych najmniejszych problemów. A to, czego dokonał Sébastien Ogier, zasługuje na najwyższy podziw.
Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak zajmując 10. miejsce w Rajdzie Monte Carlo zdobyli pierwszy punkt w tegorocznych Mistrzostwach Świata a także 8 punktów dla zespołu Lotos Rally Team. Jest to najlepszy wynik Polaków w historii tego rajdu. Zwycięzcą tegorocznego klasyka Monte Carlo został po raz siódmy w karierze Sebastien Loeb, przed Sebastienem Ogierem (1.39.,9 min.) i Danim Sordo (3.49,0 min.).
Michał Kościuszko (Lotos Rally Team ): Dojechaliśmy do mety Monte Carlo na 10. miejscu i zdobyliśmy pierwszy punkt w tegorocznych Mistrzostwach Świata. To był niesamowity rajd. Nie obyło się bez przeszkód, ale była to dla nas cenna lekcja w nowym dla nas samochodzie. Przetrwaliśmy mordercze Col de Turini i zapewniliśmy sobie awans do pierwszej dziesiątki najlepszych kierowców WRC. Cieszę się również ze zdobycia 8 punktów dla naszego zespołu LOTOS Rally Team. Przed nami kolejny start w równie zimowej scenerii na Rajdzie Szwecji.
WYNIKI RAJDU
1. Sebastien Loeb i Daniel Elena (Citroen DS3 WRC) – 5:18.57,2 godz.;
2. Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (Volkswagen Polo R WRC) – strata 1.39,9 min.;
3. Daniel Sordo i Carlos Del Barrio (Citroen DS3 WRC) – 3.49,0 min.;
4. Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen (Citroen DS3 WRC) – 5.26,3 min./;
5. Bryan Bouffier i Xavier Panseri (Citroen DS3 WRC) – 8.13,1 min.;
6. Mads Ostberg i Jonas Andersson (Ford Fiesta RS WRC) – 12.03,7 min.;
7. Martin Prokop i Michal Ernst Ford Fiesta RS WRC) – 23.27,3 min.;
8. Sepp Wiegand i Christian Frank (Skoda Fabia S2000) – 29.34,5 min.;
9. Olivier Burri i Andre Saucy (Peugeot 207 S2000) – 35.38,2 min.;
10. Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak (Mini John Cooper Works WRC) – 36.28,0 min.;
11. Armin Kremer i Klaus Wicha (Subaru Impreza) – 38.00,3 min.;
12. Jurij Protasow i Kyryło Nesvit (Subaru Impreza ) – 40.55,8 min.
Fot.: Citroen oraz Marcin Rybak – LRT
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.