RAJD MONTE CARLO 2012: WSZYSTKO DLA LOEBA

Sebastien Loeb i Daniel Elena (Citroen DS3 WRC) wygrali 80. Rajd Monte Carlo, pierwsza rundę Mistrzostw Świata. Drugie miejsce zajęli Daniel Sordo i Carlos Del Barrio (Mini Cooper WRC),a trzecie Petter Solberg i Chris Patterson (Ford Fiesta WRC).

Sebastien Loeb – najbardziej utytułowany kierowca w historii światowych mistrzostw – dominował w imprezie zdecydowanie (wygrał RMC po raz szósty, rundę MŚ – po raz 68). Jedynie na samym początku rywalizacji udanie stawiał mu czoła Jari – Matti Latvala w Fordzie Fiesta RD WRC., ale Fina przerosła trudność zawodów: wypadł z trasy rozbijając samochód.

Z kolei Dani Sordo jechał bardzo czysto, choć zapewne miałby kłopoty z utrzymaniem pozycji, gdyby Petter Solberg nie popełnił błędu i na cięciu zakrętu nie przebił opony…

In minus zaprezentował się Mikko Hirvonen, który choć wygrywał odcinki specjalne, w przekroju zawodów zdecydowanie ustępował wymienionym konkurentom. Na mecie Mikko – jak powiedział – był jednak “dość zadowolony”…

Rajd zakończył niedzielny, osiemnasty odcinek specjalny. Krótka, widowiskowa próba (5,16 km) stanowiła jednak Power Stage – załogi rywalizowały o dodatkowe punkty.

Sebastien wykorzystał swoją szansę powiększenia przewagi nad rywalami – wygrał OS wyraźnie. Bardzo sprężył się Mikko Hirvonen (starat 1,2 sek.), który zajął drugie miejsce, Dodatkowy punkt wywalczył także Jewgienij Nowikow, jadący z Denisem Giraudetem w Fordzie Fiesta WRC (2,6 sek.).

Dani Sordo (3,9 sek.) skoncentrował się na dojechaniu do metry i cel osiągnął. Petter Solberg (13,4 sek.) tym razem był znacznie wolniejszy od Hiszpana. Norweg pojechał na używanych oponach.

Na odcinku sporą stratę zanotowali Francois Delecour i Dominique Savignononi (Ford Fiesta WRC – 52,2 sek.), ale ich przewaga była na tyle bezpieczna, że utrzymali szóste miejsce.

Bryan Bouffier i Xavier Panseri (Peugeot 207 S2000) ukończyli Os na doskonałym, siódmym miejscu (6,4 sek.).

– Początek nie był najlepszy, były błędy. Dzięki dla Peugeota oraz mojego zespołu. Jestem zadowolony z wyników na OS-ach. Nie wiem jeszcze, kiedy znowu zobaczycie mnie na rajdzie – powiedział Bryan.

Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak w Mitsubishi Lancer Evo X na mecie odcinka (strata 25,8 sek.). Polacy jednak zadowoleni: wygrali po raz pierwszy klasyfikację PWRC. Liczą się punkty – nikt nie będzie przecież za chwilę pamiętał, że w rajdzie nie mieli praktycznie żadnych konkurentów w klasie…

– 25 punktów to ważna sprawa, nic innego się nie liczyło. Jestem bardzo zadowolony, że dotarłem na metę tego wyjątkowo trudnego i podstępnego rajdu. Myślę, że w ciągu sezonu jeszcze odbędę sporo pojedynków. Tu trzeba było jechać głową, a nie sercem – stwierdził Michał.

Przypomnijmy: załoga Lotos Dynamic Rally Team jadąca samochodem Mitsubishi Evo X prowadziła w stawce PWRC oraz w Grupie N przez pierwsze dwa dni rajdu. Trudne warunki drogowe na piątkowych S-ach i konieczność zastosowania regulaminowych slików na deszcz i śnieg spowodowały, że na koniec piątkowego etapu polska załoga zajęła 2. miejsce w samochodach N-grupowych nadal utrzymując pozycję lidera w stawce PWRC. Prawdziwa walka o przetrwanie w rajdzie rozpoczęła się od pierwszego sobotniego serwisu, na którym wymieniono skrzynię biegów. 5 minutowe spóźnienie przy wyjeździe z serwisu i 50 sekund kary to początek trudności, z jakimi zmierzyli się zawodnicy. Kolejne zdarzenia odsuwały Polaków od ukończenia tego rajdu w zastraszającym tempie. Już na pierwszym odcinku awarii uległ dyferencjał i skrzynia. Po OS-ie Michał i Maciek próbowali naprawić samochód.

Niestety ze spóźnieniem wystartowali do następnego odcinka i toczyli się na jednym biegu do mety ponad 18 kilometrowej próby. Następnie rozpoczęła się walka z czasem na dojechanie 40 kilometrów do serwisu i próba naprawienia samochodu przez mechaników. Tylko 2 minuty zapasu ponad regulaminowy serwis i ostateczna decyzja o wyjeździe na kolejną pętlę nie w pełni sprawnym samochodem. Kolejne dwa odcinki to walka o dojechanie do mety. Na szczęście pełen emocji dzień zakończył się dla załogi Lotos Dynamic Rally Team na mecie. W niedzielę chodziło już tylko o dotarcie do rampy.

– Nasza radość jest wielka. Bardzo się cieszę, że jesteśmy na mecie Monte Carlo, bo wydarzenia wczorajszego dnia nie zapowiadały tak optymistycznego zakończenia. Była to prawdziwa walka o przetrwanie. Awarii uległ dyferencjał i skrzynia biegów. Niesprawnym autem jechaliśmy 18 kilometrów i 40 kilometrów dojazdówki. Mechanicy mogli tylko usprawnić samochód, bo tak dużej awarii nie dało się usunąć w tak krótkim czasie przewidzianym na serwis. W zapasie mieliśmy tylko 2 minuty dodatkowego spóźnienia. Presja czasu była ogromna, tym bardziej, że na tym rajdzie skorzystanie z SupeRally nie było możliwe. Podjęliśmy wyzwanie i próbowaliśmy przejechać dwa kolejne oesy nie w pełni sprawnym samochodem. Z wielkimi trudnościami udało się dojechać do mety sobotniego etapu. Pozostał nam już tylko super special w niedzielę i wiara, że samochód da radę dojechać do mety w Monaco. Jesteśmy tutaj i jest to najlepsza wiadomość ostatnich 5 dni. Wywozimy z Monte Carlo 25 punktów i jako liderzy PWRC wystartujemy w kolejnej rundzie Mistrzostw Świata – Rajdzie Meksyku – powiedział Michał Kościuszko.

Więcej szczegółów na temat startu polskiej załogi znaleźć można na stronie www.lotosdynamicrallyteam.pl.

POLECAMY: RAJD MONTE CARLO 2012: WILLI WEYENS – GALERIA

WYNIKI 80. RAJDU MONTE CARLO

1. Sebastien Loeb i Daniel Elena (Citroen DS3 WRC) – 4:32.39,9 godz.;
2. Daniel Sordo i Carlos Del Barrio (Mini Cooper WRC) – strata 2.45,56 min.;
3. Petter Solberg i Chris Patterson (Ford Fiesta WRC) – 3.14,2 min.;
4. Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen (Citroen DS3 WRC) – 4.06,8 min.;
5. Jewgienij Nowikow i Denis Giraudet (Ford Fiesta WRC) – 6.03,4 min.;
6. Francois Delecour i Dominique Savignononi (Ford Fiesta WRC) – 7.47,9 min.;
7. Pierre Campana i Sabrina De Castelli (Mini Cooper) – 8.31,4 min.;
8. Ott Tanak i Kuldar Sikk (Ford Fiesta WRC) – 10.34,6 min.;
9. Martin Prokop i Jan Tomanek (Ford Fiesta WRC) – 16.10,7 min.
10. Armindo Araujo i Miguel Ramalho (Mini Cooper WRC) – 16.16,62 min.;
11. Matthew Wilson i Martin Scott (Ford Fiesta WRC) – 18.51,0 min.;
12. Kevin Abring i Lara Vanneste (Skoda Fabia S2000) – 18.56,3 min.;
13. Henning Solberg i Ilka Minor (Ford Fiesta WRC) – 20.16,3 min.;
14. Craig Breen i Garteh Roberts (Ford Fiesta S2000) – 24.26,3 min.;
15. Bryan Bouffier i Xavier Panseri (Peugeot 207 S2000) – 27.25,4 min.;
16. Michael Burri i Stephane Rey (Peugeot 207 S2000) – 30.19,5 min.;
17. Cedric Robert i Yoan Perret (Citroen DS3 R3T) – 32.27,6 min.;
18. Olivier Burri i Jean Jacques Ferrero (Mitsubishi Evo X) – 35.30,4 min.;
19. Sebastien Chardonnet i Thibault De La Haye (Renault Clio R3) – 36.55,3 min.;
20. Paulo Nobre i Edu Paula (Mini Cooper WRC) – 38.59,7 min.;
30. Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak (Mitubishi Evo X) – 1:02.34,9 godz.