W najbliższą sobotę, 12 maja rozegrany zostanie 10. Rajd Mazowiecki – runda Rajdowego pucharu Polski. Rywalizacja zapowiada duże emocje, tym bardziej, że w tym roku toczyć się będzie także na nowych odcinkach specjalnych.
Jak zapewnia dyrektor zawodów, Krzysztof Maciejewski organizatorzy z Automobilklubu Polski zrobili wszystko, aby zawodnicy i kibice byli zadowoleni. Jedyną niewiadoma jest pogoda, prognozy są jednak coraz bardziej optymistyczne. Start i meta zlokalizowane są w Kozienicach, dla entuzjastów sportu samochodowego, którzy nie wybiorą się na “oglądarkę” OS-ów przygotowano liczne niespodzianki na lotnisku w Ułężu, gdzie zlokalizowany jest Park Serwisowy.
Podobnie jak w zeszłym roku w klasie Gość nie zabraknie załóg z Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, a trasę otwierać będzie dwukrotny zdobywca tytułu – Kajetan Kajetanowicz.
Zobacz także:
RAJD MAZOWIECKI 2012: CHCE POJECHAĆ 65 ZAŁÓG
RAJD MAZOWIECKI 2012: CITROEN GOTOWY DO WALKI
RAJD MAZOWIECKI 2012: CORAZ WIĘCEJ ZGŁOSZEŃ
RAJD MAZOWIECKI 2012: DYREKTOR MACIEJEWSKI ZAPRASZA
A oto co powiedzieli przed zawodami:
Krzysztof Maciejewski (dyrektor rajdu): Byłem bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonał Kajetan podczas ubiegłorocznego Rajdu Mazowieckiego. Bezpieczeństwo na trasie jest dla nas priorytetem, a doświadczenie tego najlepszego kierowcy w Polsce jest dla nas bardzo cenne. Szczególnie, że Kajetanowicz jest członkiem Automobilklubu Polski, czyli organizatora rajdu. W tym roku znacznie zmieniliśmy trasę rajdu i stała się bardziej urozmaicona, nie brakuje naprawdę wymagających prób. Liczę na niezwykle udaną, ciekawą i bezpieczną rywalizację w ramach 3 rundy Rajdowego Pucharu Polski.
Tomasz Gryc (Team Gryc Racing): Przed nami kolejny udział w bardzo przez nas lubianym Rajdzie Mazowieckim. Ze względu na bliskość tras rajdowych z moim miejscem zamieszkania (Warszawa), jak co roku pojawimy się na starcie. Z poprzednich edycji rajdu wiem, że trasy w okolicach Kozienic są bardzo szybkie i wymagają precyzyjnego opisu – po długich „prostych” następują zakręty pod dużym kątem, ze zmienną nawierzchnią. Zaadoptowanie się do odmiennego tempa jazdy będzie kluczowe do osiągnięcia mety. Startem w Rajdzie Mazowieckim oprócz samej przyjemności rajdowej jazdy, chcemy również podtrzymać wysoką formę rajdową i dobrze przygotować się do nadchodzącej 3. rundy RSMP – 27. Rajdu Karkonoskiego.
Michał Kuśnierz: Cieszę się, że po raz kolejny zawitamy na odcinki specjalne Rajdu Mazowieckiego. Mamy bardzo miłe wspomnienia z tych trasach – szczególnie po przeniesieniu bazy rajdu do Kozienic. Liczymy, że będzie to dla nas doskonały trening przed kolejną rundą RSMP, który nie pozwoli nam „zardzewieć. Wsparcia podczas startów w 2012 udzielają nam firmy: Firma GRYC – www.gryc.com.pl, Faza, Siso oraz Mercury. Serwisem treningowego Citroëna C2 R2 zajmuję się Solution for Competition Artura Orlikowskiego.
Marek Mularczyk (MMProject Rally Team): O ile nasz udział w czeskiej eliminacji tegorocznego Lausitz Cup mogliśmy potraktować treningowo, to start w Rajdzie Mazowieckim jest dla nas szansą na zdobycie punktów, której nie powinniśmy zmarnować. Zwłaszcza, że walczymy o punkty zarówno w klasyfikacji Rajdowego Pucharu Polski, jak i Citroën Rally Challenge. Wbrew pozorom trening w Czechach był dla nas ważny, bowiem wiedza o tym, gdzie leżą, nasze i samochodu, granice jest bardzo cenna. Postaramy się jak najlepiej przygotować do rywalizacji w Rajdzie Mazowieckim, tak by przejechać go czysto, bezbłędnie, płynnie i, co oczywiste – w miarę możliwości jak najszybciej. Mamy nadzieję, że nasz wynik będzie powodem do zadowolenia dla naszych partnerów – MMprojects, INTER-MED, GESTO, GrafPrint, RedBeetle – Media & More oraz, trzymających za nas kciuki, kibiców. Ten rajd jest bardzo szybki i charakterystyka skrzyni biegów w C2 R2 trochę do niego nie pasuje, więc może być nam trudno rywalizować z mocniejszymi Hondami, ale tanio skóry nie sprzedamy.
Michał Rogóż: Po naszej przygodzie w XV Rajdzie Gór Łużyckich mieliśmy trochę wątpliwości co do tego, czy uda nam się poskładać naszego Citroëna w ciągu tych dwóch tygodni, które dzieliły nas od Rajdu Mazowieckiego. Na szczęście uszkodzenia ograniczyły się praktycznie do elementów zawieszenia, które nasi sprawni mechanicy już doprowadzili do porządku. Przed tą eliminacją, mocno skupimy się z Markiem na takim dopracowaniu opisu, bym jeszcze lepiej wiedział, w których miejscach mam nieco studzić zapał kierowcy, a w których mogę mu pozwolić na pełny ogień. Myślę, że postaramy się nieco udoskonalić naszą taktykę, która dała nam dobry rezultat w Rajdzie Świdnickim. Pierwszą pętlę postaramy się pojechać nieco odważniej niż w Świdnicy, ale nadal bezpiecznie i czysto. Na drugiej z pewnością będziemy chcieli podkręcić tempo, ale to na ile nam się to uda po części zweryfikują pewnie warunki.
Jarosław Szeja (Automobilklub Polski): Meta, meta i jak najmniej błędów – to jest cel na ten rajdowy weekend. Po ostatnich kilku rajdach, których ze względów technicznych nie udało nam się ukończyć, marzymy o przejechaniu całego rajdu i łyku szampana w sobotni wieczór. Tym razem nasz serwis sprawdził dogłębnie samochód, zainstalował nowy silnik oraz dołożył kilka wskaźników i kontrolek. Powinno to pomóc w realizacji naszego celu. Jesteśmy w tych okolicach po raz pierwszy i będąc jeszcze przed zapoznaniem, patrząc wyłącznie na mapę OS-y wydają się bardzo szybkie, faworyzujące „Japończyków”. Te nizinne trasy wokół Dęblina i Puław wymagają od kierowców rajdowych dużej odwagi. Mimo wszystko mamy nadzieję, że nasza Astra da sobie radę… Zespół pełen optymizmu rusza do ciężkiej pracy. Korzystając z okazji chcielibyśmy podziękować za wsparcie naszemu bardzo wyrozumiałemu sponsorowi – firmie GK FORGE oraz wszystkim innym partnerom.
Wiesław Ingram: Na Mazowiecki wyruszamy w pozytywnych nastrojach. Nie chcemy zawieść naszych sponsorów i kibiców, dlatego postaramy się pojechać tempem z Świdnickiego, ale przede wszystkim chcemy kontynuować przyjętą strategię i zameldować się na mecie w Kozienicach. Auto udało się przeglądnąć po ostatnim rajdzie, za co serdecznie dziękuję ekipie serwisowej. Załoga jest mocno zmotywowana, konkurencja wymagająca a trasa niezwykle szybka i specyficzna. To gwarantuje, że emocji na pewno nie zabraknie. Nasz start jest możliwy dzięki: PLATINUM Orlen Oil, AQUER, ELEKTRO PROCES, Lock-Tel, AUTO-HAL, FIVESTAR, PLASTBUD, NOWAK – firma pogrzebowa, Espace Autos Bernay, AIR-TECH-BUD, Kolor Plus Studio, MARPEX.
Krzysztof Janik: Przed nami chyba najszybsze zawody w całym cyklu RPP. Osobiście bardzo lubię Rajd Mazowiecki, ponieważ pilot nie ma na nim… wiele roboty. Mimo, że startuję tu nieprzerwanie od roku 2005 to jednak na odcinkach w rejonie Puław pojadę po raz pierwszy. Priorytetem dla nas jest regularne dojeżdżanie do mety i punktowanie w każdej eliminacji, bo tylko to gwarantuje końcowy sukces. Cieszy mnie, że Wiesiek coraz lepiej czuje się w Hondzie i wierzę, że w tym sezonie poprawi jeszcze swój życiowy wynik, który już wyrównał na poprzednim rajdzie. Oczywiście liczymy na wsparcie naszych niezawodnych kibiców, którzy zawsze są widoczni przy odcinkach specjalnych w całej Polsce. Ci zaś, którzy nie będą mogli zjawić się na rajdzie, niech w sobotę czynią co w ich mocy, by nasze nowe barwy biało-czerwone nadal pozostały niezwyciężone!
Strona rajdu: rajdmazowiecki.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.