W piątek, 30 maja ceremonią startu na Placu Piastowskim w Jeleniej Górze rozpocznie się 29. Rajd Karkonoski, trzecia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz runda Rajdowego Pucharu Polski.
Tego samego dnia zawodnicy pokonają jeszcze krótki (2,65 km), uliczny odcinek specjalny Zabobrze. W sobotę i niedzielę załogi przejada kolejnych dziesięć OS-ów o łącznej długości 177,28 kilometra (cały rajd – 559,6 km). Nowością jest lokalizacja Parku Serwisowego, który został przeniesiony z lotniska Aeroklubu Jeleniogórskiego na teren firmy ZREM.
Zobacz także:
RAJDY
RAJD KARKONOSKI 2014
Rajd zapowiada duże emocje, a takie odcinki Karpniki (14,7 km), Gajówka (12,95 km), Lubomierz (12,26 km) Karpacz (19,84 km) i Czernica (27,84 km) stanowić będą poważne wyzwanie nawet dla najlepszych. Tym bardziej, że pogoda może być zmienna…
A oto co mówią przed zawodami:
Marek Kisiel, Dyrektor Rajdu: Rok 2014 jest rokiem motorsportu w Polsce, po przerwie wróciła do nas runda najważniejszego rajdowego cyklu – WRC. Chcielibyśmy aby na trzy tygodnie przed Rajdem Polski to właśnie nasz 29. Rajd Karkonoski był na ustach całej rajdowej Polski. Jak co roku w gościnnych stronach Jeleniej Góry oraz wspaniałych i malowniczych gminach będziemy gościć tych najważniejszych z ważnych – zawodników, by mogli o nich pisać, robić wspaniałe zdjęcia oraz materiały filmowe najlepsi z najlepszych – dziennikarze, a wszystko to pod czujnym okiem tych, których nikt nie oszuka jadąc na pół gwizdka czyli najwierniejszych z wiernych – kibiców. Od wielu lat te grupy są dla nas najważniejsze i to dla nich staramy się robić nasze małe rajdowe święto jak najlepiej. Każde słowo które docenia naszą trudną i ciężką pracę ale także konstruktywna krytyka pokazują nam, że nie jesteśmy idealni i zawsze można coś poprawić i zrobić lepiej, dlatego słowa i zapowiedzi przed rajdem mogą być wspaniałe ale rzeczywistość zweryfikuje nasze starania. Dziękując wszystkim osobom zaangażowanym w 29. Rajd Karkonoski, każdemu Powiatowi, Gminie, Miasteczku i Wiosce – witam i zapraszam wszystkich, którzy w tym tygodniu zaszczycą nas swoją obecnością.
Wojciech Chuchała (C-RALLY – Automobilklub Polski): Żeby obejrzeć wyczyny kaskaderów, trzeba wybrać się do kina albo na Rajd Karkonoski. Samochody rajdowe pędzące na limicie przyczepności muszą się podobać ! Ktoś poszukujący emocji i adrenaliny z całą pewnością nie będzie zawiedziony. Zrobię wszystko, żeby każdy kibic był usatysfakcjonowany. Jedziemy z numerem “1”, więc żeby nas zobaczyć na odcinkach, trzeba być punktualnie. Rajd w połączeniu z uroczym regionem powinien być miłym rozwiązaniem na weekend. Zapraszamy! Wspierają nas firmy: Galeria Sudecka, Halls, Matpol, Iceo, Europa 2000. Partnerami załogi są Akademia Rajdowa C-Rally, Bruno-Tassi oraz Polonus.
Sebastian Rozwadowski: Uśmiech nie schodzi mi z twarzy ponieważ po długiej ( bo trwającej od Rajdu Świdnickiego ) przerwie, dzisiaj znowu mogliśmy zasiąść w naszej R piątce!!Testy były dość krótkie ale udało się sprawdzić wiele koncepcji, które na pewno będą bardzo przydatne podczas rajdu, tym bardziej że prognozy pokazują iż pogoda będzie zmienna.Bardzo lubię Rajd Karkonoski oraz atmosferę jaką potrafią stworzyć organizatorzy- to jest naprawdę coś wyjątkowego!Tegoroczna edycja zapowiada się bardzo ciekawie, szczególnie drugi dzień zmagań to dwa naprawdę długie odcinki, w związku z czym rywalizacja na bank będzie trwała do końca. Konkurencja jest jak zawsze mocna i wyposażona w bardzo dobre pojazdy. Wielu zawodników ma ochotę na podium – a tam są tylko 3 miejsca. Mam nadzieję że jedno z nich uda nam się wywalczyć.Zapraszamy zatem wszystkich kibiców na odcinki Rajdu Karkonoskiego i obiecujemy dostarczyć mega pozytywnych emocji!
Wojtka Chuchałę i Sebastiana Rozwadowskiego
Maciek Oleksowicz (Inter Cars Castrol TRW): Bardzo się cieszymy z tego, że także w tym roku będziemy mogli przyjechać do Jeleniej Góry, by rywalizować na wymagających odcinkach specjalnych wokół tego miasta. W ubiegłym roku startowaliśmy tu naszym poprzednim samochodem, a teraz pojedziemy Fiestą R5. Na krętych trasach Rajdu Karkonoskiego turbodoładowany silnik na pewno będzie atutem. Od Rajdu Świdnickiego minęło już sporo czasu, więc przed Karkonoskim zaplanowaliśmy dwa intensywne dni testów. Po pierwsze chcemy dobrze ustawić samochód, tak by warunki w Jeleniej Górze i okolicach nas nie zaskoczyły. Po drugie, będzie to dla nas cenny trening jazdy po asfalcie.
Jan Chmielewski (WESEM – NEO Rally Team): Rajd Karkonoski to impreza o specyficznym klimacie, który sprawia, że z uśmiechem na twarzy pakujemy walizki i z wielką ochotą jedziemy do Jeleniej Góry, by stanąć na starcie trzeciej rundy RSMP. Organizator przygotował zmienioną konfigurację trasy, na czele z mierzącą ponad 27 km Czernicą, na której będziemy rywalizowali podczas niedzielnego etapu. Jak zawsze jednym z atutów tych zawodów z pewnością jest malowniczy krajobraz Karkonoszy, składający się na wysoką renomę i duże zainteresowanie rajdem wśród kibiców. Rajd Karkonoski zapowiada się ciekawie również z powodu niepewnej, szybko zmieniającej się aury, choć w ostatnim czasie rundy RSMP przyzwyczaiły nas do nieprzewidywalnych warunków pogodowych i nie wykluczone, że i tym razem kluczowym elementem rajdowej strategii będzie właściwy dobór opon. Sponsorami zespołu są: WESEM, właściciel marki NEO, patronat medialny sprawują Radio RMF-FM i wydawnictwo FENIKS MEDIA, a za przygotowanie samochodu odpowiada Race Rent.
Jakub Gerber: Czas od Rajdu Świdnickiego minął nam bardzo szybko i już w piątek wystartujemy do pierwszego odcinka specjalnego kolejnej, trzeciej już rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Nie ma chyba zawodnika, który nie lubiłby Rajdu Karkonoskiego i ja podzielam tą opinię w stu procentach. Do plusów wymienionych przez Janka dodałbym jeszcze wysoki poziom pracy i zaangażowanie organizatorów Rajdu Karkonoskiego. Po raz kolejny znajdujemy się w licznej grupie rajdówek z napędem na jedną oś i właśnie na walce o zwycięstwo w ośce będziemy się w Jeleniej Górze koncentrowali.
Dominik Butvilas (Subaru Poland Rally Team): W przerwie pomiędzy rajdami dużo pracowałem z moim trenerem na Litwie. Przeprowadzaliśmy różnego typu sesje, głównie w wirtualnych symulatorach, ale także i na prawdziwych drogach. Analizowaliśmy również onboardy i znaleźliśmy wiele rzeczy do poprawy. Start w grupie z bardziej zbliżonymi autami jest zawsze przyjemniejszy i łatwiej będzie śledzić moje postępy. Różnica nie będzie ogromna i nie ścigałem się już od pewnego czasu autem grupy N, ale mam nadzieję na przypomnienie sobie jego niuansów podczas zbliżających się testów. Nie zaprzątam już sobie głowy rozczarowaniami z Rajdu Świdnickiego. Jestem w pełni skupiony na kolejnej rundzie RSMP i choć wiem, że nie wykorzystuję jeszcze mojego potencjału pełni, to zrobię wszystko, by pojechać szybciej. Jak zawsze startuję z poniesioną głową. Dziękuję całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBĖ.
Kamil Heller: Rehabilitacja była bardzo udana, nic mnie nie boli, czuję jeszcze że jakiś czas temu się poobijałem, ale nie jest to uporczywe. Byłem naświetlany laserami i polem magnetycznym, musiałem też się oszczędzać i unikać obciążeń. Ostatni rajd w którym występowałem odbył się w marcu, więc czuję spory głód jazdy. W międzyczasie zaangażowałem się bardziej w sprawy zespołowe, ale to nie to samo co prawy fotel w rajdówce. Na Rajdzie Karkonoskim wystartuję w gorsecie, który odciąża część lędźwiową kręgosłupa. Tę eliminację RSMP wspominam bardzo pozytywnie, zawsze osiągaliśmy tam dobre rezultaty i notowaliśmy niezłe czasy odcinków specjalnych. Sądzę, że będziemy walczyć o zwycięstwo w grupie 3, to będzie nasz główny cel.
Marcin Berliński (Automobilklub Polski – NewsAuto.pl): To bardzo fajny, przyjazny zawodnikom rajd. Wielka zasługa w tym dyrektora Marka Kisiela, który dla mnie jest przykładem działacza z prawdziwego zdarzenia. Jest ukierunkowany na zawodników, zawsze uczynny i pomocny, choć jednocześnie bardzo stanowczy w sprawach regulaminowych. Taki właśnie powinien być dyrektor! Cieszę się bardzo, że udało nam się zebrać budżet na ten start. Dziękuję bardzo naszemu serwisowi www.205garage.pl! Jesteśmy nastawieni optymistycznie. Konkurencja jest bardzo silna i liczna – w klasie jedzie siedem załóg, ale na pewno się nie poddamy! Od tego, jak nam wyjdzie ten start, jakie uzyskamy wyniki oraz jak układać się będzie sytuacja punktowa, zależą nasze dalsze plany. Jeśli wszystko będzie OK, zapukamy do sponsorów… Na naszym peugeocie miejsca na reklamę jest sporo, liczymy bardzo na wsparcie!
Leszek Chłuda: Naszym celem jest oczywiście dojechanie do mety. Ale nie oznacza to wcale, że zamierzamy się wieźć – będziemy starali się walczyć. Wielki sukces podczas Rajdu Barbórka – Ogólnopolskiego Kryterium Asów w grudniu w Warszawie oraz czasy uzyskiwane na OS-ach poprzedniej rundy wskazują, że stać nas na osiągnięcie celu, jakim jest tytuł Mistrzów Polski w klasie 8. Nie będzie to łatwe, ale… Bardzo dziękujemy wszystkim kibicom, których, o czym przekonał nas Rajd Świdnicki, mamy bardzo wielu na trasie. Trzymajcie za nas mocno kciuki.
Sławomir Ogryzek: Rajd Karkonoski to impreza niezwykle atrakcyjna zarówno dla zawodników, jak i kibiców. Przed nami 11 odcinków specjalnych, z których najdłuższy będzie liczył aż 27 km. W Jeleniej Górze zespół OgryzekRallySport rozpocznie współpracę ze stajnią C-Rally, która począwszy od trzeciej rundy RSMP będzie się zajmowała obsługą techniczną naszego Peugeota 208 R2. Jednocześnie chciałbym bardzo podziękować za dotychczasową współpracę stajni Fightersglory, która zawsze wykazywała się profesjonalizmem i wielką wyrozumiałością.
Jakub Wróbel: Tegoroczny Rajd Karkonoski będzie moim szóstym występem na trasach zlokalizowanych wokół Jeleniej Góry i Karpacza. Wszystkie poprzednie edycje bardzo dobrze wspominam i to nie bez powodu. Atmosfera za sprawą organizatorów jest doskonała, trasy przepiękne a nieprzewidywalna, górska pogoda sprawia, że zawody te zwykle są bardzo interesujące. Podobnie jak w Świdnicy konkurencja w naszej klasie dopisała, co motywuje nas i zmusza do dalszych postępów. Mamy nadzieje, że będziemy w stanie systematycznie poprawiać nasze tempo, a na mecie znajdziemy się nie mniej zadowoleni niż w Świdnicy.
Jarosław Szeja (GK Forge TVS Rally Team – Automobilklub Polski): W bardzo dobrych nastrojach podchodzimy do tego startu. Przeprowadziliśmy duże testy przed rajdem, przyzwyczajamy się do nowego samochodu i wierzę, że zmiany oraz praca jaką wykonaliśmy z naszą rajdówką sprawią, że będziemy tylko szybsi. Fiesta różni się od naszej zeszłorocznej rajdówki którą zdobyliśmy tytuł, lecz z zawodów na zawody dopasujemy się, nabierzemy doświadczenia i będziemy narzucać coraz wyższe tempo. Do zobaczenia na 29 Rajdzie Karkonoskim 2014!
Michał Duda (Automobilklub Polski Polski): Naprawdę ciekawy rajd przed nami. Rzekłbym, że Karkonoski to jedna z bardziej technicznych i trudnych eliminacji Rajdowego Pucharu Polski. Zresztą widać to było po ilości załóg, które w całości dojechały na metę w zeszłym roku. Razem z Jarkiem cały czas dopracowujemy opis i patrząc na wyniki ze Świdnickiego, myślę że są jakieś efekty. Rozkręcamy się z rajdu na rajd i tylko kilometrów oesowych nam brakuje (awaria przegubu na Rajdzie Świdnickim). Pewnych awarii nie da się wykluczyć ale jesteśmy dobrej myśli na ten rajd i liczymy, że tym razem stawimy się na mecie. Nasz start nie byłby możliwy bez wsparcia naszych sponsorów którym serdecznie dziękujemy. Są to: Stomil Agro- dystrybucja sprzętu rolniczego, Wost Tynk Kraków, RAPMET, Project XS Kraków, Baccarat Live Club Kraków, Staffa, Smółka Serwis Filipowice.
Jarosław Janasz (Automobilklub Sudecki Sudecki): Start w Rajdzie Karkonoskim to moje kolejne marzenie które zostanie zrealizowane w tym roku. Odcinki tego rajdu będą dla mnie sporym wyzwaniem “nawigacyjnym” ale wierzę w to że dam sobie radę i Michał nie będzie miał zastrzeżeń do mojej pracy. Rajd Karkonoski słynie z bardzo dobrej organizacji i niesamowitej sportowej atmosfery. Liczę na to, że po awarii jaka dopadła nas na Rajdzie Świdnickim tym razem osiągniemy metę.
Sławomir Strychalski: Przed nami 29. Rajd Karkonoski, dla mnie impreza wyjątkowa pod wieloma aspektami, zlokalizowana praktycznie pod domem, a dodatkowo trasa wiedzie przez przepiękne górskie okolice. Jest to mój, ale także nasz wspólny, trzeci występ w tym rajdzie. To właśnie dwa lata temu w Karkonoszach rozpocząłem swoje starty w tzw. „poważnym ściganiu” oraz współpracę z Marcinem. Wtedy jechaliśmy na końcu stawki, bez pomiaru czasu. Przejechaliśmy pierwszą pętlę, a drugą odwołano dla nas z powodu deszczu. Z kolei rok temu zaliczyliśmy tylko zapoznanie, ponieważ podczas drogi na BK wypaliło nam dziurę w tłoku i dalsza rywalizacja nie była niestety możliwa. Wierzę, że do trzech razy sztuka i teraz liczę na świetną zabawę. Konkurencja w klasie dopisała, co bardzo mnie cieszy i pozytywnie nastraja do walki.
Marcin Hinz: Pod względem widoków, to jedna z najpiękniejszych eliminacji RPP, ale nie tylko dlatego wracam tu zawsze z wielką chęcią i sympatią. Od tego rajdu wszystko się zaczęło. Bardzo cieszy mnie rozwój Sławka, który mogę na bieżąco obserwować podczas pokonywania kolejnych wspólnych kilometrów OS-owych. Wiemy jednak, że mamy jeszcze dużo pracy przed sobą. Sytuacja punktowa w klasie nie jest dla nas zbyt komfortowa, ale postaramy się pokazać z jak najlepszej strony i powalczyć o kilka cennych oczek. Nasz start wspierają partnerzy: TORINO – transport drogowy, RallyTravel.pl oraz PunktOlejowy.pl. Obsługę techniczną na rajdzie zapewnia EvoTech.
Fot.: zespoły oraz Rafał Sutor, Marcin Hennek, Dominik Kalamus, rallynews.pl, Michał Kruk, Krzysztof Babisz, Maciej Niechwiadowicz, Michał Czarnocki