12. runda w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata WRC FIA 2018 zapowiada się jako wszechstronny sprawdzian z techniki i skuteczności jazdy. Dużo pracy będą mieli nie tylko zawodnicy, ale i mechanicy.
Rajd Hiszpanii w Katalonii (Rally Catalunya) rozegrany zostanie na nawierzchniach mieszanych, z przewagą asfaltu, ale i niemałą porcją tras szutrowych.
Zobacz także:
Przy tej okazji w składzie zespołu Citroën Total Abu Dhabi WRT po raz trzeci w tym sezonie wystąpi załoga Sébastien Loeb i Daniel Elena. Obok niej Citroënami C3 WRC wystartują załogi Craig Breen i Scott Martin oraz Khalid Al Qassimi i Chris Patterson.
W Hiszpanii, bardziej niż gdziekolwiek indziej, aby zwyciężyć, trzeba być kierowcą wszechstronnym. Rozgrywany w Katalonii rajd jako jedyna runda w sezonie obejmuje trasy o mieszanych nawierzchniach – testuje tym samym uniwersalność samochodów i ich załóg. W pierwszym dniu trzeba skutecznie radzić sobie na drogach szutrowych, a przez dwa kolejne walczyć o najlepsze czasy na gładkich, krętych i asfaltowych szosach. Nie ma czasu na przestawienie czucia, oka i odruchów – zmiana nawierzchni jest nagła, z dnia na dzień.
Sébastien Loeb, dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata WRC, który na Rajd Hiszpanii zaplanował swój trzeci i ostatni w tym roku start w barwach Citroën Total Abu Dhabi WRT, stanowi istotne wzmocnienie dla zespołu. W przeszłości alzacki as zwyciężył w Katalonii aż osiem razy, w tym trzykrotnie w nowej formule, z mieszaną nawierzchnią odcinków. W tym roku Loeb wziął udział w Rajdzie Meksyku, gdzie przez trzy OS-y utrzymywał pozycję lidera i zaliczył trzy najlepsze czasy.
Następnie wystartował na Korsyce, gdzie również wygrał trzy odcinki specjalne. W Hiszpanii Loeb zamierza się przekonać, czy będzie w stanie rywalizować na poziomie, z jakiego słynął przed laty, czy jednak sześcioletnia przerwa da o sobie znać. Na jego korzyść przemawia potencjał samochodu: Citroën C3 WRC nieraz dowiódł swojej skuteczności na trasach tego typu, triumfował m.in. w ubiegłym roku w Hiszpanii.
Craig Breen, drugi z kierowców oficjalnego składu Citroëna, motywowany dobrym wynikiem osiągniętym parę tygodni temu w Rajdzie Wielkiej Brytanii, także pragnie w pełni wykorzystać możliwości samochodu i wzbogacić swoje konto o kolejne miejsce na podium. Irlandzki kierowca przyznaje, że asfaltowe trasy odpowiadają mu bardziej niż szutry, ale nie obawia się etapu na luźnej nawierzchni. Co prawda ma na niej nieco mniejsze doświadczenie, ale odcinki te nie zmieniły się szczególnie względem poprzednich edycji rajdu, więc nie powinny go niczym zaskoczyć.
Natomiast i Craig i Sébastien muszą liczyć się z tym, że na ich skuteczność może wpłynąć pogoda. Obydwaj będą startować z dalekich pozycji (jako odpowiednio ósma i jedenasta załoga). Przy dobrej pogodzie i suchej trasie będzie to korzystne – pierwsze załogi będą odkurzać trasę i przyczepność będzie się poprawiać z każdym przejazdem.
Gdyby jednak padało, mokra droga zostanie szybko rozjeżdżona i startujący w dalszej kolejności napotkają spowalniające jazdę błotniste koleiny. Trzeci kierowca zespołu, Khalid Al Qassimi, za swój cel uważa jedynie czerpanie przyjemności z walki na trasach, które bardzo lubi i dobrze zna.