Rajd Grecji – Rally Acropolis 2013 przyniósł spore emocje, choć wielkich niespodzianek nie było. Dla nas ważnym wydarzeniem było osiągnięcie mety przez Roberta Kubicę i Macieja Barana.
Załoga w Citroenie DS3 RRC mimo bardzo trudnych warunków nie zwalniała przez dwa dni tempa, osiągając zdecydowaną przewagę nad konkurentami w klasie WRC 2. Nic więc dziwnego, że kierowca był na mecie zadowolony.
Zobacz także:
RAJDY
AKROPOL DLA LATVALI (3. ETAP) – WYNIKI RAJDU
Faworyci stracili swoje szanse na początku zmagań (Ogier, Hirvonen), niektórzy mieli pecha (Jewgienij Nowikow, który wygrał najwięcej odcinków specjalnych).
A oto co powiedzieli po rajdzie:
Jari-Matti Latvala (Volkswagen Polo R WRC): Jestem niezmiernie szczęśliwy, dedykuję to zwycięstwo całej załodze Volkswagena. Mój początek nowego sezonu był bardzo trudny, ale zespół zawsze we mnie wierzył i bezwarunkowo mnie wspierał. Cieszę się, że mogę teraz patrzeć na tyle szczęśliwych twarzy. Wygranie Rajdu Akropolu ma dla mnie duże znaczenie także dlatego, że był on niezwykle trudny i jest prawdziwym klasykiem. Od czasu, gdy jako osiemnastolatek wystartowałem tutaj po raz pierwszy, marzyłem, aby kiedyś go wygrać. Ostatni odcinek specjalny wydawał mi się być najdłuższym i najtrudniejszym od wielu lat, dokładnie czułem każdy kamień, każde uderzenie i nieubłagalnie płynący czas. Jest powód, aby dzisiaj świętować!
Sébastien Ogier (Volkswagen Polo R WRC): Miejsce dziesiąte i punkty za pierwsze miejsce w Power Stage – więcej tym razem nie mogłem osiągnąć. Naturalnie to frustrujące, jeżeli czuje się w sobie i w samochodzie siłę, aby dotrzeć na podium, a tu mały techniczny problem z dopływem prądu do pompy paliwowej zatrzymuje nas już na pierwszym odcinku specjalnym. Od tego momentu chodziło nam już tylko o to, aby utrzymać wysokie tempo, codziennie dojechać do celu i wykorzystywać sytuacje, gdy naszym rywalom gorzej się wiodło. Obroniliśmy prowadzenie w klasyfikacji generalnej, teraz niecierpliwie oczekujemy kolejnych rajdów, bo chętnie znów znaleźlibyśmy się na czele wstawki.
Andreas Mikkelsen (Volkswagen Polo R WRC): Co za niesamowity rajd, co za niesamowity ostatni dzień. W niedzielę, po sobotnich trudnościach, wszystko toczyło się korzystnie dla nas. Złapaliśmy dobry rytm i próbowaliśmy naciskać na zajmującego trzecie miejsce Nassera Al-Attiyah. Już na pierwszym przejściu oesów dzisiaj rano nadrobiłem straty i nawet nieznacznie wyprzedziłem Nassera. Fakt, że zrobiłem przy tym trzy najlepsze czasy, był naturalnie kropką nad i. Ogólnie mówiąc, jesteśmy zadowoleni z wyniku Rajdu Grecji i naszych osiągnięć. A zawdzięczam to moim mechanikom, którzy wczoraj wykonali doskonałą pracę. To wszystko budzi apetyt na więcej i na najbliższy rajd na Sardynii.
Jost Capito, Dyrektor Volkswagen Motorsport: Zwycięstwo w Rajdzie Grecji jest sukcesem całego zespołu. Jari-Matti Latvala wykonał absolutnie doskonałą pracę, cierpliwością i dobrze skalkulowanym ryzykiem zasłużył sobie na to zwycięstwo. O tym, jak cenny jest to rezultat świadczy fakt, że o zwycięstwie albo miejscu poza ścisłą czołówką mogłaby zadecydować uszkodzona opona. Trzy różne marki na podium to dowód, że rywalizacja w Rajdowych Mistrzostwach Świata jest niesamowicie zacięta. Dlatego jestem dumny z całego zespołu i ogromnie cieszę się z sukcesu Jari-Mattiego. Wrażenie zrobił na mnie tutaj, w Grecji, także Andreas Mikkelsen, który pokonał wszystkie trudności i w porywającym finiszu wywalczył czwarte miejsce. Także postawa Sébastiena Ogiera zasługuje na najwyższe uznanie – mimo kłopotów technicznych pierwszego dnia rajdu osiągnął maksimum tego, co można było osiągnąć w jego sytuacji i na koniec zebrał jeszcze cenne punkty w obu klasyfikacjach MŚ. Przy takiej formie zawodników już teraz cieszę się na Rajd Włoch na Sardynii za trzy tygodnie.
Daniel Sordo (Citroen DS3 WRC): Przyznaję, że to nie była zażarta walka – tym razem trzeba było zadowolić się solidną i regularną jazdą optymalnym torem i unikać ryzyka. Wychodzę ze złej passy – na cztery ostatnie starty w trzech rajdach nie zaliczyłem punktów. Drugie miejsce w Grecji bardzo podnosi moje morale, a przede wszystkim wzbogaca mnie i zespół o punkty, których bardzo potrzebujemy. Mam nadzieję, że ten wynik pozwoli mi nabrać jeszcze więcej zaufania do siebie i wpłynie pozytywnie na moją jazdę w zbliżającym się Rajdzie Sardynii.
Mikko Hirvonen (Citroen DS3 WRC): Tym razem zabrakło nam szczęścia i nasz wynik mnie nie zadowala. Jednak sport samochodowy zna takie sytuacje- trzeba się z nimi liczyć i czasami godzić. Musimy zachować pozytywne nastawienie i mieć nadzieję, że już w najbliższej rundzie karta się odwróci.
Yves Matton, dyrektor zespołu Citroën Racing: Dani uzyskał wynik na poziomie naszych oczekiwań. Jego zadaniem było zajęcie jak najlepszego miejsca bez podejmowania nadmiernego ryzyka i Dani pewnie realizował to zadanie od startu do mety. Defekt techniczny, który na samym początku rajdu odebrał Mikko Hirvonenowi szanse na dobry rezultat uniemożliwił nam wykorzystanie szansy poprawy naszych notowań w klasyfikacji producentów. Szkoda, że tak się stało, ale w dalszej części rajdu Mikko jechał bardzo dobrze i dotarł do mety, zaliczając kilka dodatkowych punktów, które mogą okazać się dla nas ważne pod koniec sezonu.
Robert Kubica: To wielki dzień dla mnie. Na pewno to był bardzo, bardzo trudny weekend. Myślę, że Rajd Akropolu jest niezwykle trudną rundą, szczególnie dla kogoś, kto jak ja ma dwudziestoletnie doświadczenie w wyścigach na torze! Mam wrażenie, że Rajd Grecji jest przeciwieństwem tego, co poznałem podczas 20 lat jeżdżenia na torze! Jest wiele rzeczy, których muszę się jeszcze nauczyć, ale to była wspaniała nauka i doświadczenie podczas tego bardzo udanego weekendu. Nawet podczas dzisiejszej powolnej jazdy, wciąż łatwo było popełnić błąd, zwłaszcza gdy do walki na tych oesach staje się po raz pierwszy, no i szczególnie w tak trudnych warunkach jak tutaj. Teraz nie mogę się doczekać Rajdu Sardynii, gdzie będę mógł wykorzystać to, czego nauczyłem się w ten weekend.
Yves Matton, szef zespołu Citroën Racing: Robert już pokazał, że ma dobre tempo, zarówno na szutrze jak i na asfalcie, ale nadal musi uczyć się dyscypliny. Wykonał kawał dobrej roboty na tym rajdzie, zwłaszcza na ostatnim etapie, kiedy udało mu się utrzymać prowadzenie. Mam wrażenie, że ten rajd jest dla Roberta punktem zwrotnym. To na pewno dobrze wróży w perspektywie naszego wspólnego celu – zwycięstwa w kategorii WRC2.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.