Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila (Volkswagen Polo R WRC) wygrali Rajd Francji rundę Mistrzostw Świata WRC. Niestety na mecie nie zobaczyliśmy najlepszej z polskich załóg.
Jak dotąd nigdy jeszcze nie krytykowaliśmy na naszych łamach Roberta Kubicy. Kierowca, który w historii sportu samochodowego w Polsce odniósł największe sukcesy (nie umniejszając nic Sobiesławowi Zasadzie) jest niesamowicie szybki.
Zobacz także:
Pokazał to w Formule 1, teraz w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Jest przecież aktualnym wciąż czempionem globu w WRC2. Jednak, prawdziwi zwycięzcy są na mecie. Kubicy zabrakło “głowy”, więc poniósł sromotna klęskę. Zamiast świętować sukces w Rajdzie Francji, pozostał z rozbitym autem w polu…
Wczoraj i dzisiaj nasi jechali znakomicie (wygrali jeden z odcinków specjalnych). Przed rozpoczęciem ostatniego OS-u Rallye de France – Alsace 2014, Robert Kubica i Maciej Szczepaniak (Ford Fiesta RS WRC) zajmowali czwarte miejsce w klasyfikacji, mając 11 sekund przewagi nad najgroźniejszymi rywalami, załogą Dani Sordo i Marc Martí (Hyundai i20 WRC). Na poprzednim przejeździe tej próby polska załoga zajęła trzecie miejsce, Hiszpanie – ósme.
Wystarczyło więc po prostu przejechać próbę swoim tempem, może nawet nieco odpuszczając, nie podejmując ryzyka. Kubica jednak postanowił się ścigać z samym sobą. Efekt jest widoczny…
Przypomina się tu historia z 2009 roku, kiedy to podczas ostatniego OS-u Rajdu Polski – na torze w Mikołajkach podobny “numer” wyciął Jari – Matti Latvala. Prowadząc w rajdzie uderzył w beczkę i na niej pozostał. Widziałem twarz Malcolma Wilsona – szefa zespołu Forda po tym wydarzeniu. dziś Malcolm był szefem Kubicy i zapewne jego twarz wyrażała podobne emocje…
Tymczasem dziś Jari-Matti Latvala szalał ze szczęścia na mecie – to on wygrał rajd, wykazując swoją wyższość nad konkurentami niemal od początku, czyli kłopotów z samochodem Sebastiena Ogiera. Znając specyfikę rajdów na najwyższym poziomie, wiadomi, że Robert musi się jeszcze wiele nauczyć. O to, że tak często wypada z drogi pretensji tak naprawdę mieć nie można. Smutek powoduje natomiast fakt, że tak doświadczony w sporcie zawodnik popełnił tak szkolny błąd, nie zapanował nad emocjami.
Rad w sensie: potrzebny psycholog udzielać nie będziemy. Kubica sam musi dojść do tego, co mu jest potrzebne do wygrywania. Oby stało się to jak najszybciej. Pozostajemy z Robertem i namawiamy do tego innych kibiców! Tak czy owak – on jest wielki!
Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila wyprzedzili we Francji kolegów z zespołu – Andreas Mikkelsen i Mikko Markkula w bliźniaczym Volkswagen Polo R WRC okazali sie gorsi o 44,8 sekundy. Trzecie miejsce wywalczyli Kris Meeke i Paul Nagle (Citroën DS3 WRC).
Tuż za podium uplasowali się ci, którzy dziś na trzech próbach otrzymali lekcję od Kubicy i Szczepaniaka: Dani Sordo i Marc Martí (Hyundai i20 WRC). Na piątej pozycji zameldował się pierwszy z Fordów Fiesta RS WRC – prowadzony przez Mikko Hirvonena. Dziś bardzo szybko jechali także Elfyn Evans i Daniel Barritt (Ford Fiesta RS WRC), którzy awansowali na szóste miejsce. Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 WRC) wyprzedzili trzykrotnych Mistrzów Polski, Bryana Bouffiera i Xaviera Panseri (Hyundai i20 WRC).
Kolejny punkt wywalczyli Martin Prokop i Jan Tománek (Ford Fiesta RS WRC). Prokop oraz Francois Delecour świętowali podczas Rajdu Francji swoje setne starty w rundzie WRC. Po raz pierwszy w historii miała miejsce taka sytuacja! Co ciekawe – obaj Ci zawodnicy jeżdżą przy wsparciu Millers Oils. Czech w Firdzie Fiesta RS WRC był w jadzie dziesiąty, natomiast Francuz w Porsche 997 GT3 także metę osiągnął (na 37 miejscu, drugim w klasie RGT2).
Na rampę mety wjechały dwie polskie załogi. Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk (Citroën DS3 R3T) spisali się bardzo dzielenie – pokonali cała trasę zajmując 39 miejsce w rajdzie oraz jedenaste w klasie RC3. Dzisiejszy dzień okazał się dla nich bardzo trudny (stracili np. 7.19,9 min. na OS 16). Z kolei Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta R5) powrócili do ścigania wczoraj, regularnie poprawiając swoja pozycję.
WYNIKI
Rallye de France – Alsace 2014
1. Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila (Volkswagen Polo R WRC) – 2:38.19,1 godz.;
2. Andreas Mikkelsen i Mikko Markkula (Volkswagen Polo R WRC) – strata 44,8 sek.;
3. Kris Meeke i Paul Nagle (Citroën DS3 WRC) – 1.05,3 min.;
4. Dani Sordo i Marc Martí (Hyundai i20 WRC) – 2.00,7 min.;
5. Mikko Hirvonen Jarmo Lehtinen (Ford Fiesta RS WRC) – 1.54,6 min.;
6. Elfyn Evans i Daniel Barritt (Ford Fiesta RS WRC) – 3.00,8 min.;
7. Mads Østberg i Jonas Andersson (Citroën DS3 WRC) – 3.02,5 min.;
8. Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 WRC) – 4.08,4 min.;
9. Bryan Bouffier i Xavier Panseri (Hyundai i20 WRC) – 4.12,9 min.;
10. Martin Prokop i Jan Tománek (Ford Fiesta RS WRC) – 6.07,5 min.;
39. Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk (Citroën DS3 R3T) – 35.52,5 min.;
47. Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta R5) – 40.05,0 min.