Rafał Sonik zakończył Rajd Faraonów potrójnym sukcesem. W stawce quadów zdeklasował konkurentów, w cuglach wygrywając konkurencję i umacniając się w fotelu lidera Pucharu Świata FIM.
Tymczasem rajdowa Toyota Hilux samochodowej załogi Orlen Team i Automobilklubu Polski, Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora uległa awarii na ostatnim etapie Rajdu Faraonów. Polakom udało się własnoręcznie naprawić uszkodzenia, na mecie etapu zameldowali się jednak ze znaczną stratą i w wynikach rajdu spadli z trzeciego na siódme miejsce.
Zobacz także:
SPORT
RAJD FARAONÓW 2014
Do ostatniego etapu załoga Orlen Team i Automobilklubu Polski przystąpiła będąc klasyfikowana jako trzecia w wynikach generalnych. Znakomicie jadący przez cały rajd Polacy mieli 9.35 min. przewagi nad kolejnym w stawce Erikiem Van Loonem i pewnie zmierzali po kolejne punkty do Pucharu Świata. Niestety 100 kilometrów po starcie w Toyocie Hilux urwał się wał przedniego napędu, który uszkodził dodatkowo skrzynię biegów. Naprawa auta zajęła 3,5 godziny.
– Jechaliśmy naprawdę dobrym tempem i mieliśmy w zasięgu wzroku Van Loona, którego trzeba było pokonać by stanąć na podium. Wszystko wskazywało na to, że się uda, niestety nagle straciliśmy przedni napęd i musieliśmy się zatrzymać. Na szczęście udało nam się dojechać do mety. Strata na skutek awarii jest jednak znacząca. To był dobry rajd, niewątpliwie prawdziwy poligon doświadczeń dla nas i myślę, że kolejny dobry trening pod kątem rajdu Dakar – powiedział Marek Dąbrowski.
– Na około 104 kilometrze usłyszeliśmy bardzo głośny huk, od razu się zatrzymaliśmy. Wczołgałem się pod samochód, by zobaczyć co się dzieje. Niestety tam była już kałuża oleju co oznaczało poważniejszą awarię. Kiedy odkręciliśmy płytę ochronną okazało się, że uszkodzony jest wał przedniego napędu, który dodatkowo przebił skrzynię biegów. Trzy i pół godziny walczyliśmy by uporać się z tą awarią, ale udało się dojechać do mety. Cóż takie zdarzenia losowe czasem mają miejsce na rajdach, ale walczyliśmy zaciekle przez wszystkie wcześniejsze etapy i mieliśmy apetyt na podium – dodał Jacek Czachor.
Zwycięzcą tegorocznej edycji Rajdu Faraonów został Yazeed Al.-Rajhi, który pokonał Nassera Al.-Attiyah o 5.26 min. i trzeciego w stawce Erika Van Loona o 1:31.16 godz..
Rafał Sonik odniósł natomiast wielki sukces – stał się pierwszym quadowcem, który zdołał stanąć na podium w łącznej klasyfikacji motocyklowej. Co więcej krakowianin sięgnął po koronę rajdów FIM, wygrywając we wszystkich lokalizacjach, gdzie w przeciągu ostatnich pięciu lat odbywały się przystanki cyklu.
W Egipcie zabrakło co prawda motocyklowych gwiazd, bo z udziału zrezygnowali tacy zawodnicy jak Marc Coma, Paulo Goncalvez, czy Jordi Villadoms. Gdyby jednak każdy z nich przyjechał do Egiptu, z pewnością zdziwiłby się nie tylko poziomem rywalizacji, ale również trudnością trasy. Tak wymagających odcinków specjalnych już dawno nie było w cyklu Pucharu Świata.
– Ten rajd był piękny i widowiskowy, ale też trudny oraz bezwzględny. Wejście na wspólne podium z motocyklistami było dla mnie bardzo znaczące i zapamiętam tę chwilę do końca życia. Ze zdobycia korony rajdów nawet nie zdawałem sobie sprawy. Dopiero mój zespół przekazał mi tę informację, która była taką wisienką na torcie i ukoronowaniem fantastycznych pięciu dni na Saharze – podsumował Rafał Sonik.
WYNIKI PHARAON RALLY
Samochody
1. Yazeed Al-Rajhi i Timo Gottschalk (Toyota Hilux) – 14:07.09 godz.;
2. Nasser Al-Attiyah i Matthieu Baumel (Mini All4 Racing) – strata 5.26 min.;
3. Erik Van Loon i Wouter Rosegaar Mini All4 Racing) – 1:31.16 godz.;
4. Władimir Wasiliew iKonstantin Żilcow (Mini All4 Racing) – 2:04.15 godz.;
5. Miroslav Zapletal i Maciej Marton (H3 Evo 2) – 2:29.27 godz.;
6. Jurij Sazonow i Aleksandr Moroz (H3 Evo 5) – 3:16.29 godz.;
7. Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (Toyota Hilux) – 4:32.29 godz.;
8. Adham Mostafa i Hakam Rabie (Isuzu D-Max) – 16:05.04 godz. (1. T2);
9. Benoit Maurice i Frederic Ganache (Buggy SMG) – 18:43.13 godz.;
10. Keiko Hamaguchi i Umberto Fiori (Toyota Land Cruiser) – 23:00.14 godz.
Klasyfikacja Pucharu Świata FIA: 1. Wasiliew – 159 pkt.; 2. Al-Rajhi 120 pkt.; 3. Al-Attiyah – 104 pkt.; 4. Dąbrowski – 82 pkt.; 5. Zapletal – 68 pkt.; 6. Małysz – 66 pkt.; 7. Varela – 46 pkt.; 8. Van Loon – 32 pkt.; 9. Gadasin – 27 pkt.; 10. al-Helei – 24 pkt.
Quady
1. Rafał Sonik -17:09.39 godz.;
2. Stefano Dalla Valle – strata 6:42.00 godz.;
3. Eduardo Marcos Echaniz – 21:11.19 godz.