RAJD ESTONII 2020: KAJTO TESTUJE I W MISTRZOSTWACH WYSTARTUJE

4 września rozpocznie się tegoroczny sezon mistrzostw świata FIA WRC. Intensywnie do rozgrywek przygotowuje się Kajetan Kajetanowicz.

Drugi kierowca WRC 2 minionego sezonu wybrał się do hiszpańskiej prowincji Kantabria, by na tamtejszych asfaltach poznawać możliwości nowej Skody Fabii R5 evo.


Zobacz także:

RAJDY


 

Zawodnik Automobilklubu Polski i Lotos Rally Team potwierdził, że pojawi się na inauguracyjnym Rajdzie Estonii, który będzie pierwszymi zawodami po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. To nowa impreza w kalendarzu mistrzostw świata. Jest ona już Kajetanowiczowi z lat 2015-16, gdy ścigał się w nim podczas Rajdowych Mistrzostw Europy, dwukrotnie stając na podium.

Poza nim rywalizacja rozegra się jeszcze w czterech krajach. Następną areną zmagań będzie Rajd Turcji (24- 27 września), w którym Kajto zwyciężył rok temu. Później załogi przeniosą się do Niemiec (15- 18 października), Włoch (29 października- 1 listopada), a sezon zakończy powracający po przerwie Rajd Japonii (19- 22 listopada).

– Jedziemy do Estonii. Lotos Rally Team będzie gotowy, by wziąć udział w kolejnej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata na estońskich szutrach, najszybszych, jakie znam. Mieliśmy okazję tam startować już dwukrotnie, gdy była to runda mistrzostw Europy. Za każdym razem meldowaliśmy się na podium. Myślę, że jak zawsze będziemy mierzyć się z bardzo szybkimi zawodnikami, ale teraz na starcie pojawią się chyba wszyscy nasi rywale. Pandemia spowodowała wielki głód jazdy u każdego kierowcy, nie tylko u mnie – mówi Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.

Pilotowany przez Macieja Szczepaniaka zawodnik spędził ostatnie dni w Hiszpanii, gdzie po raz pierwszy jeździł Skodą Fabią R5 evo po odcinkach asfaltowych.

– Zorganizowaliśmy testy na asfalcie, ponieważ później nie będzie zbyt wiele czasu pomiędzy rajdami. Kalendarz, choć opublikowany, nie jest jeszcze w 100 proc. potwierdzony, wymaga od nas elastyczności. Na testach miałem do dyspozycji dwa samochody, co pozwalało na jeszcze bardziej efektywne i bezpieczniejsze wykorzystanie tego czasu – dodaje Kajto, reprezentant Automobilklubu Polski i Lotos Rally Team.