RAJD DU VAR 2011: POLSKIE ZAŁOGI W CITROENACH

W ostatni weekend listopada w nadmorskich rejonach francuskiej Prowansji, zostanie rozegrany Rallye du Var – ostatnia runda Citroën Racing Trophy 2011. Region kojarzący się z wypoczynkiem i żandarmem z Saint-Tropez obfituje w niezliczoną ilość krętych i malowniczo położonych odcinków specjalnych, znanych min. z Rajdu Monte Carlo i Rajdu Antibes.

To właśnie tutaj Citroën zaplanował sportowe zakończenie sezonu, zapraszając najlepszych zawodników programu, wśród których wystąpią cztery polskie załogi: Jan Chmielewski z Grzegorzem Dachowskim – Mistrzowie Polski w grupie R i klasie R3T, Tomasz Gryc z Michałem Kuśnierzem – Mistrzowie Polski w klasie R2B i Wicemistrzowie Polski w grupie R, Szymon Kornicki z Robertem Hundlą – II Wicemistrzowie Polski w grupie R oraz tegoroczni debiutanci Rafał Janczak z Michałem Grudzińskim.

W sumie do rajdu zgłosiło się 41 ekip spod znaku srebrnego szewrona, co jest dotychczasowym rekordem jeśli chodzi o frekwencję. Połowa tej stawki, podobnie jak Polacy, będzie startować Citroënami DS3R3, które z powodzeniem zastępują dotychczasową broń Citroëna – C2R2 MAX. Nasi zawodnicy nastawieni są bojowo, choć nie kryją, że do konkurentów i trasy rajdu czują duży respekt.

Jan Chmielewski (Citroën DS3R3): Bardzo się cieszę z zaproszenia Citroën Racing i możliwości startu naszym DS’em w tak świetnym rajdzie. Nie znam tras Rajdu du Var, ale patrząc na ilość chętnych do zmierzenia się z nimi, można domyślać się, że są one bardzo dobre. My już od środy mamy dwa dni zapoznania, a w piątek, sobotę i niedzielę przed nami prawdziwe ściganie. Nastawiam się na niezłe lanie, które sprawią nam francuscy kierowcy. Jestem jednak przekonany, że warto tam pojechać i za tę możliwość bardzo dziękuję moim sponsorom.

Tomasz Gryc
(Citroën C2R2MAX):: To pierwszy start naszego zespołu we Francji. Czeka nas dużo pracy, wiemy doskonale, że nie będzie lekko, ale przecież właśnie o to w tym wszystkim chodzi. Specyfika odcinków jest diametralnie niż u nas – są kręte i wyjątkowo przyczepne. Na pewno traktujemy ten start jako ogromne wyzwanie. Plan, podobnie jak przez cały sezon, jest niezmienny – jechać jak najszybciej, popełniać jak najmniej błędów i zdobywać kolejne doświadczenia. Zachęcamy do śledzenia relacji na naszym fanpage’u na Facebooku.

Rafał Janczak nie zmienia sprzętu i będzie walczył w dobrze nam znanej, czarnej cedwójce.

Rafał Janczak: Zgodnie z oczekiwaniami na zapoznaniu z trasą ujrzeliśmy przepiękne odcinki usiane nieziemską ilością zakrętów, okraszone niesamowitymi widokami:) Mamy nadzieję, że start w Rajdzie du Var będzie dla nas efektywnym przygotowaniem do sezonu 2012. Nasz plan zakłada bezpieczne, ale z każdym kilometrem coraz szybsze pokonywanie odcinków, gdyż Citroen Racing dotuje tylko tych zawodników, którzy dotrą do mety poszczególnych etapów:) Zapowiada się, że liczebność w klasie R2 będzie większa niż wszystkich Polskich załóg podczas ostatniej Rundy RSMP, więc na tle takiej konkurencji napewno dowiemy się, ile jeszcze pracy przed nami. Ultraprofesjonalną obsługą naszej C2-ki zajmie się tradycyjnie ekipa Wiesława Bąka i Pawła Wisełki, więc mamy nadzieję, że dla całego zespołu wyjazd na lazurowe wybrzeże będzie wspaniałą przygodą!

Szymon Kornicki po raz drugi sprawdzi rajdowego “deesa”, w którym prawdopodobnie będziemy mogli go zobaczyć w przyszłym sezonie.

Citroën Racing przygotował na ten rajd pokaźny budżet, z którego 160 000 euro przeznaczone jest na bezpośrednie wsparcie startu wszystkich zawodników Citroën Racing Trophy, a 31 000 euro na nagrody za miejsca w grupie R i klasie R2. Dodatkowe nagrody dla najlepszych w postaci opon ufundowała firma Pirelli.

Rajd będzie rozgrywany od piątku 25 listopada do niedzieli 27 listopada, a łączna długość asfaltowych odcinków specjalnych to ok. 230 km, z czego dwa najdłuższe liczą ponad 30 kilometrów.

Zapraszamy do śledzenia wyników na żywo na stronie radu: var-rallye.fr oraz Francuskiej Federacji Sportu Samochodowego: www.ffsa.org.