Po pierwszym etapie 49. Rajdu Dolnośląskiego, przedostatniej w tym sezonie rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski liderami są Łukasz Habaj i Piotr Woś (Ford Fiesta R5).
W sobotę rozegrano aż sześć odcinków specjalnych. Załoga zespołu eSKY.pl Rally Team ma aż 18,3 sekundy przewagi nad Grzegorzem Grzybem i Robertem Hundlą (także Ford Fiesta R5).
Zobacz także:
Grzyb “zarobił” dziesięć sekund kary i obecnie trudno mu będzie odrobić straty.
Bryan Bouffier i Thibault de la Haye (Ford Fiesta Proto), którzy okazali się najlepsi na pierwszych czterech odcinkach specjalnych 1. etapu stanęli na dojazdówce do piątej próby. Przyczyną okazała się awaria samochodu.
Jakub Brzeziński i Bartłomiej Boba (kolejna Fiesta R5) zakończyli sobotę na trzecim miejscu, 24,8 sek. za prowadzącym Habajem. O miejsce na podium walczą nadal Tomasz Kuchar i Daniel Dymurkski (27,5 sek. – Ford Fiesta R5). Za nimi są Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec (1.31,16 min.) oraz Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (2.02,1 min. – w Fordach Fiesta R5).
W “10” mieszczą się także Marcin Gagacki (Mitsubishi Lancer Evo RS – 2.22,3 min.), który prowadzi w Open N. Na pozycję lidera 2WD awansował Darek Poloński (Peugeot 208 – strata 2.49,3 min.). Dziesiątkę kompletują Janek Chmielewski (Citroen DS3 R3T – 2.51,6 min.), który odzyskał formę po wypadku na Rajdzie Nadwiślańskim i Mariusz Stec (Ford Fiesta Proto – 3.25,4 min.).
Tuż za nimi są trzecia załoga w klasie 2WD, Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (Renault Clio).
W klasie 4 Poloński wyprzeda Tomasza Foltyna o 46,1 sek. W 4F liderem jest Marcin Górny.
Marcin Górny: Nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się, że zajmujemy pozycję lidera w swojej klasie, po tak wymagającym etapie Rajdu Dolnośląskiego. Nie wygraliśmy co prawda żadnego z dzisiejszych odcinków, ale równa i czysta jazda w okolicach drugiego miejsca pozwoliła objąć prowadzenie. Za nami trudny dzień, a jutro czeka dłuższy etap, który z pewnością nie będzie łatwiejszy. Odcinki na pewno będą równie zabłocone i dużo będzie miejsc, na których można złapać kapcia. Rafał Kręcioch jest bardzo blisko, bo niewiele ponad 4 sekundy, ale myślę, że nawet przewaga nad Pawłem Suchorzebskim i Rafałem Stalmachem nie daje nam komfortu, bo tutaj każdy błąd może odwrócić klasyfikacje. Plan na drugi etap to jechać swoim tempem i co najważniejsze unikać przygód. Mam nadzieję, że dzień ułoży się dla nas pozytywnie i będziemy go mogli podsumować w równie dobrych nastrojach, bo to dla nas bardzo ważny start.
Kolejne miejsca w klasie zajmują Rafał Kręcioch (4,6 sek.) i Paweł Suchorzebski (43,3 sek.). W Open 2WD na prowadzeniu jest Robert Halicki. W 4N przewodzi Wiktor Mączkowski. Liderem w HR3 jest Paweł Winczaszek, w H4 Marcin Kurp.
W niedziele rozegranych zostanie kolejnych sześc OS-ów o długości 80,25 km. Dużo się więc jeszcze może zdarzyć…
Fot.: Maciej Niechwiadowicz