Rajd Dolnośląski z bazą w Polanicy Zdroju stanowi ostatnia siódma w tym sezonie rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawody wyłonią zdobywców tytułu – sytuacja w klasyfikacji RSMP nie jest bowiem jeszcze wyjaśniona.
Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski toczą zacięty pojedynek z jadącymi obecnie takim samym modelem – Fordem Fiesta R5, Grzegorzem Grzybem i Danielem Siatkowskim. “Siemanko” jest bliski sukcesu, ale…
Zobacz także:
Rywalizacja w rajdzie, który ma nowego dyrektora (Łukasz Biegus), będzie zapewne bardzo interesująca!
Niestety w zawodach nie będą uczestniczyli zawodnicy Automobilklubu Polski i portalu NewsAuto.pl, Marcin Berliński i Leszek Chłuda.
– Niestety nasz Peugeot 206 RS sprawiał nam w tym sezonie sporo problemów, serwis nie mógł dojść z nim “do porozumienia”. Po Rajdzie Nadwiślańskim nie byliśmy w stanie doprowadzić go do pełnej sprawności. A sytuacja w klasie 8 wytworzyła się taka, że praktycznie straciliśmy szanse na stanięcie na podium w końcowej klasyfikacji sezonu. Bardzo żałujemy, ale postanowiliśmy nie startować w Rajdzie Dolnośląskim – powiedział Marcin Berliński.
– Mamy nadzieje, że powetujemy sobie ostatnie niepowodzenia podczas rajdu Barbórka – Ogólnopolskiego Kryterium asów w Warszawie w grudniu. W ubiegłym roku po raz pierwszy w karierze mieliśmy okazje przejechać Kryterium Karowa. Zamierzamy powtórzyć ten wynik. Liczymy na doping kibiców – dodał Leszek Chłuda.
Pechowo kończy sezon także inna załoga Automobilklubu Polski – Maciej Rzeźnik z Przemysławem Mazurem musieli także zrezygnować ze startu w Polanicy Zdroju.
A oto co powiedzieli przed startem w rajdzie Dolnośląskim
Wojciech Chuchała (C-Rally – Automobilklub Polski): Okolice Kłodzka są piękne, ale przyznam szczerze, że zakręty w tym rejonie są wyjątkowo wymagające – najmniej sympatyczne spośród tych, z którymi miałem okazję się zaznajamiać w tym sezonie. Mam nadzieję, że z dolnośląskimi zaprzyjaźnimy się już od pierwszego odcinka. Trasa rajdu jest kręta i miejscami bardzo szczelnie obrośnięta drzewami z każdej strony – to zrobiło na mnie wrażenie już podczas zapoznania z trasą… Strach pomyśleć co będzie, kiedy z butem w podłodze będziemy ścigać się na limicie przyczepności, wsłuchując się tylko w piszczące opony! Będziemy atakować od pierwszego oesu aż do ostatniego metra ostatniego odcinka. Dam z siebie wszystko, żeby ten niezwykle ważny rajd stał się jeszcze bardziej wyjątkowym nie tylko dla nas, ale także dla tych, którzy nam pomagają i gorąco nam kibicują. Partnerami startu Wojtka Chuchały w 24. Rajdzie Dolnośląskim są: Akademia Rajdowa C-Rally, Bruno-Tassi, ZM Polonus, Śląskie – pozytywna energia, Ulter-Sport, CompSport, Dil – sortownia odpadów, Staniszewcy Beton Olsztyn, SZiK – części samochodowe, Dom Volvo, TSO Moriri, Red Wine Group oraz ICEO.
Maciej Rzeźnik (Karpackie Rally Team – Automobilklub Polski): Ten sezon jest dla naszego zespołu bardzo trudny. Od pierwszego rajdu w tym roku mieliśmy sporego pecha, a problemy nie opuszczały nas także podczas kolejnych rund Mistrzostw Polski. Myśleliśmy, że zwycięstwem w Rajdzie Rzeszowskim zażegnaliśmy nasze problemy. Niestety podczas kolejnych rund również podróżowaliśmy ze zmiennym szczęściem, ale przyjmowaliśmy to wszystko z pokorą i potraktowaliśmy drugą część sezonu jako przygotowania do przyszłorocznych Mistrzostw Polski. Taki również miał być Rajd Dolnośląski – miał być, bo niestety jesteśmy zmuszeni do wycofania się z ostatniej rundy rajdowego czempionatu. Powodem tego jest poważna kontuzja, której nabawiłem się podczas minionego weekendu. Pęknięta kość prawej ręki nie pozwala na start, a takowy wiązałby się z ogromnym ryzykiem złamania i poważnymi powikłaniami. Wielka szkoda, bo chcieliśmy dobrze zakończyć ten sezon i pokazać się z jak najlepszej strony przed naszymi kibicami. Przykro nam z tego powodu i chcielibyśmy przeprosić naszych fanów za nieobecność podczas Rajdu Dolnośląskiego. Mamy nadzieję że szczęście będzie z nami przez cały przyszły sezon. Chcielibyśmy spotkać się z Wami podczas Rajdu Barbórka i wierzymy, że będziemy mogli dać Wam nieco radości z jazdy w naszym wykonaniu jeszcze w tym roku!
Maciek Oleksowicz (Inter Cars Castrol TRW): Podobnie jak w ubiegłym roku na przedrajdowe testy wybraliśmy znany chyba wszystkim odcinek Spalona. Pokonaliśmy około 120 km w bardzo zmiennych i kapryśnych warunkach. Zaczęło się od deszczu, potem wyszło słońce, a następnie znowu zaczęło padać. Przy takiej pogodzie trudno było jednoznacznie porównywać czasy i wrażenia z kolejnych przejazdów, ale z drugiej strony na pewno był to efektywny trening przed rajdem. Myślę, że Rajd Dolnośląski nie oszczędzi nam zmiennej pogody. Zapewne nie przejedziemy całego dystansu po suchej nawierzchni, spodziewam się też sporo błota na trasie i do takich warunków wczorajsze testy dobrze nas przygotowały. Samochód pracował bez większych problemów, a z tymi drobnymi zespół radził sobie na bieżąco. Podczas gdy my będziemy pracować nad opisem na zapoznaniu, mechanicy zrobią kompleksowy przegląd naszej Fiesty. W tym roku będziemy mieli nieco mniej pracy podczas rekonesansu, bo większość trasy opisaliśmy i przejechaliśmy oesowym tempem rok temu. To ułatwi nam pracę. Nadal mamy szansę na miejsce na podium na koniec sezonu RSMP, choć końcowy wynik nie zależy tylko od nas, lecz także od postawy naszych kolegów. Nie wystarczy, że będziemy przed nimi, ważne jest także ile oni zdobędą punktów. Chcemy pojechać ten rajd bardzo szybko i czysto, bo wiemy, że na tych trasach możemy być konkurencyjni. Nie ciąży też na nas duża presja, bo nie walczymy już o pierwsze miejsce w sezonie, co nie zmienia faktu, że nasza ambicją jest wysokie miejsce na mecie w Polanicy.
Dominik Butvilas (Subaru Poland Rally Team): W tym sezonie nauczyłem się więcej niż się spodziewałem. Oczywiście, niektóre lekcje były dosyć drogie, inne z kolei nieco mniej kosztowne, ale wszystkie równie istotne. Przeżywaliśmy zarówno wzloty jak i upadki, z pewnością mogę jednak stwierdzić, że startuję do Rajdu Dolnośląskiego jako bardziej kompletny zawodnik. Jestem bardzo wdzięczny całemu Subaru Poland Rally Team oraz naszym kibicom za wsparcie i wiarę we mnie. Celem na najbliższy weekend jest przejechanie czystego rajdu i unikanie dużych błędów. O postępie najlepiej świadczyć będzie nasze tempo oesowe. Wiem, że jeśli wszystko będzie w porządku, to jestem w stanie pojechać bardzo szybko. Dziękuję całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBĖ.
Kamil Heller: Ten rok minął pod znakiem ciężkiej pracy – nowy kierowca i nowy język wymagały dotarcia. Opis asfaltowy wymaga większej ilości detali niż szutrowy, więc trzeba było nad tym popracować. Ułatwieniem była dla mnie znajomość odcinków, co pomagało również Dominikowi. Całkowite przestawienie się na angielski było dla mnie bezcennym doświadczeniem pozwalającym na dalszy rozwój. Do tej pory sezon był dla nas mieszany, przeżywaliśmy zarówno miłe, jak i niezbyt szczęśliwe momenty, ale przed ostatnim rajdem jesteśmy nastawieni pozytywnie. Trasa tegorocznej edycji Rajdu Dolnośląskiego jest bardzo ciekawa, a organizator postarał się zawrzeć w niej odcinki specjalne o różnej charakterystyce. Nie ma tu aż tylu pułapek co na poprzednich rundach RSMP, ale będziemy musieli zachować czujność, tym bardziej, że zmienna pogoda może utrudnić dobór opon.
Jan Chmielewski (WESEM – NEO Rally Team): Jestem szczęśliwy – w tym sezonie nie miałem zbyt wielu okazji do treningu, a tymczasem przed Rajdem Dolnośląskim udało się zaliczyć solidne testy. Dodatkowo dzięki moim sponsorom, to już drugie po Rajdzie Nadwiślańskim zawody, na których wyposażeni będziemy w nowe opony Michelin typu R. Czuję, że jesteśmy do finałowej rundy RSMP dobrze przygotowani, a przecież Rajd Dolnośląski stawia przed nami konkretne zadanie. Sprawa tytułu mistrzowskiego w „ośce” jest wciąż otwarta i czeka nas ciekawa rywalizacja. Będziemy robić wszystko aby ten tytuł obronić. Dziękuje za przygotowanie sprzętu mechanikom ze stajni Race Rent, którzy poświecili przed tym startem mnóstwo czasu, pracując przy naszym samochodzie. Bardzo cieszę się na myśl o rozgrywanym po zmroku miejskim oesie w Kłodzku, ponieważ będziemy mieli tam okazję wykorzystać naszą ksenonową „elektrownię” WESEM, przykręconą niezawodnymi narzędziami marki NEO. Sponsorami naszego zespołu są: WESEM i właściciel marki NEO; patronat medialny sprawują Radio RMF-FM i wydawnictwo FENIKS MEDIA, a za przygotowanie samochodu odpowiada Race Rent.
Jakub Gerber: Rajdy rozgrywane w tym regionie mają swój specyficzny klimat i podczas zbliżającego się Rajdu Dolnośląskiego będziemy odczuwali go w sposób szczególny. Odcinki specjalne są szybkie, wąskie i bardzo wymagające. Październikowy termin i opadające liście powodują też, że przyczepność asfaltu bywa miejscami zaskakująca. Ale tak właśnie wyglądają prawdziwe rajdy i z wielką ochotą jedziemy w Kotlinę Kłodzką, żeby we właściwy sposób zakończyć sezon. Cel numer jeden to oczywiście tytuł Mistrza Polski w kategorii 2WD. Janek broni mistrzowskich laurów z zeszłego sezonu, ja mam szansę na ten tytuł po raz pierwszy, więc obaj gramy o wysoką stawkę. Trzymajcie za nas kciuki i do zobaczenia na mecie w Polanicy Zdroju!
Jarosław Szeja (GK Forge TVS Rally Team – Automobilklub Polski): Jedziemy do Polanicy jako liderzy Pucharu Fiesty i jako liderzy planujemy wyjechać. Cel jest jeden, wygrana na koniec sezonu 2014 Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Dodatkowym smaczkiem jest realna szansa na 3 miejsce w klasyfikacji generalnej wśród samochodów napędzanych na jedną oś, jednakże są priorytety i tego będę się trzymał. Wiem, że każdy błąd może pogrzebać wszystko, dlatego koncentracja na 200 % i taktyka przede wszystkim. Konkurencja nie śpi i zdaję sobie sprawę, że każdy będzie walczył do ostatnich metrów. Dlatego proszę trzymać kciuki, bo szczęście to pierwiastek przydatny w każdym sporcie. Do zobaczenia więc, na 24 Rajdzie Dolnośląskim.
Radek Typa (Bosma Makita Rally Team): Przed nami finałowa rozgrywka i jak co roku zapowiada się bardzo ciekawy rajd. Wygląda na to, że pogoda będzie bardzo trudna, a górskie drogi po opadach deszczu o tej porze roku mogą być niesamowicie śliskie. Chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony, ale równocześnie naszym celem nadrzędnym jest osiągnięcie podium w klasie na koniec tegorocznego sezonu. Dlatego też jazda musi być skuteczna i maksymalnie rozważna. Musimy mieć tego świadomość, zwłaszcza że ten rok nie jest dla nas łatwy, a nie ukrywam że dobrze byłoby go zakończyć solidnym wynikiem podczas Rajdu Dolnośląskiego. Coraz lepiej czuję się w swoim Peugeocie 208, choć wiem, że tym samochodem można jeździć jeszcze szybciej i sprawniej. Wszystko jednak przed nami i jestem szczęśliwy, że możemy walczyć i cieszyć jazdą kibiców, oraz siebie. Lubię trasy Rajdu Dolnośląskiego i mam nadzieję, że w naszej klasie, choć nie tylko w niej, stoczymy świetną walkę o czołowe pozycje. Musimy pamiętać o priorytetach, bo to wyniki na koniec sezonu pomogą nam wyznaczyć właściwe cele na przyszły rok. Do zobaczenia na mecie tego i tradycyjnie proszę Was o bezpieczne i rozsądne kibicowanie. Start naszej załogi nie byłby możliwy gdyby nie nasi sponsorzy firma Bosma – producent żarówek samochodowych, oraz firma Makita – producent elektronarzędzi.
Tomasz Kasperczyk (Tiger Rally Team): Sezon rajdowych samochodowych mistrzostwa Polski powoli dobiega końca, czuje się dobrze przygotowany do ostatniego rajdu w tym sezonie. Na pewno będzie on trudny. Odcinki są naprawdę wymagające, dodatkowym utrudnieniem może być deszcz. Postaram się pojechać szybko i bezpiecznie aby znaleźć się na mecie, to priorytet w tym roku. Wspiera nas producent napoju energetycznego Tiger.
Damian Syty: Rajd Dolnośląski kończy w tym roku nasze zmagania. Będziemy chcieli poprawić naszą pozycje w klasyfikacji generalnej i pojechać po raz kolejny dobrym, równym tempem. Jest bardzo dużo miejsc w których można złapać tzw. kapcia. Uniknięcie błędów oraz czysta jazda mogą mieć decydujący wpływ na wynik. Trzymajcie kciuki za nas!
Sławomir Ogryzek (Ogryzek Rally Sport): Oczywiście pozycja na podium w klasie byłaby przyjemnym zakończeniem sezonu, ale na ten rok moim głównym celem było stopniowe budowanie rajdowego tempa i podczas Rajdu Dolnośląskiego chciałbym wykonać kolejny krok w przód, aby zbliżyć się do ścisłej czołówki klasy. Nie ulega wątpliwościom, że chcąc się rozwijać w tym sporcie trzeba równać do najlepszych. Cieszę się wiec, że w klasie 6, zdominowanej przez Peugeoty 208 R2 poziom rywalizacji jest tak wysoki, czego dowodzą wyniki, jakie te samochody osiągają w klasyfikacji generalnej rajdów. Dzięki temu wiemy ile możemy jeszcze w naszej jeździe poprawić. O przygotowanie naszego samochodu dba w tym sezonie zespół C-Rally i to oni mają główny udział w tym fakcie. Profesjonalizm i zaangażowanie, jakie kielecka stajnia wkłada w przygotowanie i obsługę rajdówki nie może skutkować niczym innym, jak bezawaryjnością sprzętu. Rajd Dolnośląski pamiętam ze występów w Rajdowym Pucharze Polski. Odcinki w Kotlinie Kłodzkiej są wąskie, ale dość szybkie i w zasadzie nie wybaczają błędów. Przekonaliśmy się o tym startując tam Citroenem C2-R2. Mam nadzieję, że tym razem dopisze nam szczęście i wspólnie z Kubą bezbłędnie pokonamy te klasyczne rajdowe oesy, ciesząc się przy tym jazdą. Do zobaczenia na mecie!
Jacek Jurecki (Ford Fiesta R2): W najbliższy weekend po raz ostatni w tym sezonie staniemy na starcie rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. To właśnie na trasach 24. Rajdu Dolnośląskiego rozstrzygnie się rywalizacja o wiele tytułów, więc emocji nie zabraknie do końca. Dla mnie i Marcina będzie to najważniejszy rajd w sezonie. Pechowy dla nas Rajd Nadwiślański kosztował nas sporo punktów, ale nadal mamy szansę na wygranie klasy. Nie będzie to łatwe w tak mocnej stawce, ale nastawiamy się na zaciętą walkę z Jarkiem i Rafałem, a nasz cel to walka o zwycięstwo. Dla mnie będzie to trzeci start w Rajdzie Dolnośląskim, ale pierwszy w RSMP. Z poprzednich sezonów mam stąd i te dobre i złe wspomnienia, ale mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie po naszej myśli. Spora część odcinków jest dla mnie zupełnie nowa. Trasa jest zróżnicowana, a odcinki wymagające. Czeka nas dużo pracy, ale liczymy na wasze wsparcie na odcinkach. Trzymajcie za nas kciuki i do zobaczenia na trasach w Dolinie Kłodzkiej. Nasz start nie byłby możliwy gdyby nie wsparcie naszych partnerów: Blachdom Plus, Konkret, Richert, Energosystem, Haga, ASC, Pniok Pokrycia Dachowe oraz Hoja.
Marcin Roik: Rajd Dolnośląski to tradycyjnie bardzo wymagające, bardzo zmienne i zróżnicowane technicznie odcinki. Szybkie, wąskie fragmenty, dużo syfu, partie w lesie, spadania – wszystko to można znaleźć na 160 kilometrach odcinków tegorocznej edycji. Do tego wszystkiego zapowiada się jutro na deszcz, więc warunki będą naprawdę wymagające. Zaczynamy jutro od 11:30 od najdłuższego i najtrudniejszego odcinka. Przez dwa najbliższe dni czeka nas zacięta walka w naszej klasie. Tylko wygrana daje nam szansę na pierwsze miejsce w sezonie, więc będzie ciężko, ale postaramy się dać z siebie maksimum. Trzymajcie kciuki.
Grzegorz Musz (PSB Mrówka Erem Rally Team): Na przedostatnią rundę RPP przenosimy się na Dolny Śląsk, gdzie postaramy się powalczyć o satysfakcjonujący wynik. Tym razem będziemy mieli okazję pokazać się kibicom na medialnym odcinku w centrum Kłodzka, z czego bardzo się cieszymy. Prawdzie ściganie rozpocznie się jednak w sobotę rano i wtedy przekonamy się, w jakiej jesteśmy formie. Bez wątpienia od początku postaramy się narzucić dobre tempo, które po bardzo udanym dla nas Rajdzie Nadwiślańskim szlifowaliśmy także na testach. Postaramy się już od zapoznania zachować maksymalna koncentrację i utrzymać ją do ostatniego odcinka specjalnego rajdu. Wiemy, że Rajd Dolnośląski to bardzo ważne dla nas zawody, na których chcielibyśmy walczyć o zwycięstwo ale mamy świadomość tego, że musimy myśleć w perspektywach całego sezonu. Będziemy więc dobierać taktykę w zależności od tego, jak będzie układała się rywalizacja na odcinkach. W każdym razie możemy obiecać, że damy z siebie wszystko ! Starty naszego zespołu nie byłyby możliwe bez wsparcia naszych partnerów: Grupa PSB Mrówka, EREM, TYTAN, SATYN, , Bolix, Wkręt-Met, PBS Bank oraz Prezydent Miasta Przemyśla.
Bogusław Browiński: Rajd Dolnośląski rozgrywany w najbliższy weekend zapowiada się dla naszej załogi niezwykle fascynująco. Do końca sezonu zostały tylko dwie rundy i tytuł Mistrza Polski jest jak najbardziej możliwy do zdobycia. Cały zespół mocno pracował w niedzielę nad przygotowaniem ustawieniem samochodu i z uśmiechem na twarzach ruszamy do rajdowych zmagań w Polanicy. Jak zwykle zapraszamy wszystkich kibiców do jeszcze mocniejszego dopingu naszej załodze, a my obiecujemy walkę do ostatniego metra. Wszystkim zawodnikom życzymy przyjemnych rajdowych wrażeń i upragnionej mety! Do zobaczenia na Rajdzie Dolnośląskim!
Fot.: zespoły oraz Maciej Niechwiadowicz, Arkadiusz Bar, Michał Czarnocki, Agnieszka Karaczun, Dominik Kalamus,