RAJD DAKAR 2021: CZAS RUSZYĆ W DROGĘ – WIELU FAWORYTÓW

Dziś rusza rajd Dakar 2021. Rywalizacja rozpoczyna się tradycyjnie od prologu. Faworytów w poszczególnych kategoriach jest jak zawsze wielu.

X-Raid i Toyota to zespoły, które powinny rozegrać między sobą walkę o zwycięstwo w gronie załóg w samochodach.


Zobacz także:

SPORT


 

Warto jednak zwrócić uwagę na nowy projekt Bahrain Raid Xtreme (Sébastien Loeb i Nani Roma). Mathieu Serradori (Team SRT), Christian Lavieille (MD Rallye Sport) czy Khalid Al Qassimi (Abu Dhabi Racing) to czarne konie tegorocznego Dakaru.

W swoich trzech pierwszych startach w Dakarze (2006, 2007 i 2009) Carlos Sainz wygrał łącznie 15 etapów, ale nie udało mu się ukończyć rajdu wyżej, niż na 9. miejscu. Później jednak wygrał dwie edycje w Ameryce Południowej (2010 i 2018), a w zeszłym roku dał pokaz mistrzowskiej klasy.

W imponujący sposób kontrolował przebieg rajdu i odniósł swoje trzecie zwycięstwo w trzecim różnym samochodzie. Także w rozpoczynającej się edycji, El Matador należy do grona faworytów, podobnie jak jego kolega z zespołu X-Raid Team Stéphane Peterhansel, siedmiokrotny zwycięzca w kategorii samochodów, sześciokrotny na motocyklu.

Toyota także stawia na doświadczonych kierowców. Nasser Al-Attiyah, dawniej często rozbijający samochody, to teraz prawdziwa maszyna do wygrywania. Niedawne zwycięstwa Katarczyka w Rajdzie Andaluzji oraz w Baja Ha’il potwierdziły, że będzie liczył się w walce o swoje czwarte zwycięstwo. Będzie musiał jednak stawić czoła swoim kolegom z zespołu.

Jeżdżący bardzo regularnie Giniel DeVilliers (17 startów w Dakarze, 13 razy w czołowej piątce, jedno zwycięstwo) i Yazeed Al-Rajhi z Arabii Saudyjskiej (czwarty w 2020) także mają potencjał, by wjechać modelem Hilux na najwyższy stopień podium. Toyota ma jeszcze jedną kartę w swojej talii. Kuba Przygoński z Automobilklubu Polski, był szósty w Dakarze 2014 na motocyklu, co jest do tej pory najlepszym polskim wynikiem w tej kategorii.

W 2016 zadebiutował za kierownicą samochodu, zajmując 15. miejsce. W trzech kolejnych edycjach był kolejno siódmy, piąty i czwarty. Niestety, ubiegłoroczny Dakar był dla Kuby bardzo pechowy. Defekt skrzyni biegów w Mini już na pierwszym etapie pozbawił załogę Orlen Teamu szans na dobry wynik. W tym roku po przesiadce do Toyoty, liczymy znów na miejsce w czołówce załogi Kuba Przygoński i Timo Gottschalk.

Ostatnie edycje Dakaru stały pod znakiem rywalizacji Mini i Toyoty, ale konkurencja tych dwóch marek ma tym razem powody do optymizmu. Nowy zespół Bahrain Raid Xtreme ma potencjał, aby pokrzyżować plany duetu faworytów. Firma Prodrive, znana z wielu projektów w WRC, a także w wyścigach zbudowała dwa samochody dla dwóch gwiazd. Sébastien Loeb i Nani Roma podejmą walkę o zwycięstwo dla debiutującego z wielkimi ambicjami zespołu.

Francuz Mathieu Serradori zajął w zeszłym roku ósme miejsce, a teraz chce walczyć o jeszcze wyższą pozycję w swoim buggy Century CR6. Jego kolegą w zespole będzie lokalny kierowca Yasir Seaidan, dziewiąty w 2020. To nie koniec listy kandydatów do miejsc w czołówce. Francuz Christian Lavieille, wielokrotny zwycięzca klasy samochodów produkcyjnych T2 stanie na starcie Dakaru po raz osiemnasty, tym razem w buggy Optimus.

Zespół Abu Dhabi Racing Team wystawia dwa samochody Peugeot 3008 DKR, którymi pojadą Khalid Al Qassimi i mieszkający w Warszawie Francuz, były rajdowy mistrz Polski, Xavier Panseri (szóste miejsce w 2018) oraz Cyril Despres i Mike Horn. Co ciekawe, zespół pracuje już nad projektem Gen-Z – samochodu z napędem wodorowym na 2023 rok.

Litwini Benediktas Vanagas w Toyocie Hilux (jedenasty w 2019) i Vaidotas Žala w Mini JCW Rally (dwunasty w 2019, zwycięzca pierwszego etapu w 2020) oraz Chińczyk Wei Han w buggy SMG (dziesiąty w 2020), a także Holender Berhnard Ten Brinke (Toyota Hilux), Argentyńczyk Orlando Terranova (Mini JCW Rally), czy drugi kierowca Orlen Teamu, Czech Martin Prokop (Ford Raptor RS) z pewnością będą liczyć się w walce o miejsca co najmniej w czołowej dziesiątce.