54. edycja Rajdu Barbórka – Ogólnopolskiego Kryterium Asów oraz Barbórka Legend zapowiadają wielkie emocje – na starcie stanie bowiem aż 130 załóg.
Już w piątek, 9 grudnia po południu rozegrany zostanie na terenie Autodromu Automobilklubu Polski na Bemowie w Warszawie odcinek testowy. Prawdziwa rywalizacja rozpocznie się w sobotę rano, a uwieńczy go OS Karowa (początek 18.30, pokazy od 17-tej).
Zobacz także:
A oto co powiedzieli przed rozpoczęciem rywalizacji:
Jan Chmielewski (Automobilklub Polski – BMW R+MAXI): To niesamowite jak szybko upłynął nam pierwszy sezon w MAXI. Teraz nadszedł czas na jego zwieńczenie, czyli Rajd Barbórka. To krótkie, niby niepozorne zawody, ale magia jego finałowej próby na ulicy Karowej jest tak ogromna, że każdy z uczestników chciałby się tam zakwalifikować, a tę możliwość będzie miało tylko 30 załóg. Stąd ilość przygotowań do tego startu jest ogromna i podchodzimy do niego bardzo poważnie, a wszyscy na zakończenie sezonu chcą się pokazać z dobrej strony. Cieszę się, że znów będę mógł wystartować z żoną Moniką. Pojedziemy w Warszawie, aby podziękować kibicom za to, że byli z nami w całym minionym sezonie rajdowym, ale przede wszystkim będziemy tam dla naszych sponsorów, aby symbolicznie odwdzięczyć się im za kolejny wspólny – naprawdę piękny rok. Do zobaczenia i trzymajcie za nas kciuki! Partnerami zespołu są: Caffaro, Revico, Fuchs Oil, WESEM, Motomi, Ascomp, NEO tools, Pirelli; patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP 3 Kraków, Collab studio i wydawnictwo Feniks Media.
Monika Chmielewska: Cieszę się, że Janek zaproponował mi, żebym „odkurzyła” rajdową licencję i zajęła miejsce pilota w BMW R+ MAXI. To będzie mój drugi start w Rajdzie Barbórka, ale pierwszy w tym aucie, wiec wrażenia z jazdy będą zdecydowanie inne niż w DS-ie, którym startowaliśmy wspólnie przed trzema laty. Dlatego nie ukrywam, że pojawia się już delikatny stres, ale mam nadzieję, że szybko zaaklimatyzuję się w MAXI i pomogę Jankowi w dotarciu do mety rajdu. Oczywiście liczę na to, że weźmiemy udział w Kryterium Asów na ulicy Karowej, gdyż ten odcinek ze względu na niesamowitą atmosferę i tłumy kibiców, robi największe wrażenie, zwłaszcza gdy mogę go obserwować z fotela pilota, a nie jako kibic. Zapraszam wszystkich do wspierania naszej załogi gorącym dopingiem oraz do skorzystania z atrakcji na naszym stanowisku w parku serwisowym.
Jarosław Szeja (GK Forge Rally Team -Automobilklub Polski – Subaru Impreza): Niestety, aż do grudnia musieliśmy czekać, żeby mieć szansę pojawić się przed polskimi kibicami, ale bardzo się cieszę na ten start. W zeszłym roku wszystko układało się tu dla nas pozytywnie, ale na Karowej trafiliśmy bardzo złe warunki, więc teraz czas coś nadrobić. Nie mamy do dyspozycji szybkich odcinków specjalnych, a krótkie, ciasne próby, ale ważna jest okazja walki z całą stawką polskich załóg, z którymi dawno nie miałem okazji rywalizować. Motywacja jest duża i bardzo zależy nam na dobrym wyniku, którym zamkniemy sezon. Mam nadzieję, że kibice gorąco nas przywitają, a my postaramy się im jak najlepiej podziękować swoją jazdą. W Warszawie wspierać nas będą partnerzy, dzięki którym mogliśmy rywalizować cały sezon na czeskich odcinkach specjalnych. Barbórka będzie więc też formą podziękowania dla GK FORGE – obróbka plastyczna metali, ROTO, Darma, Deco-Car, Eurogold, Minimax, Viralseed, Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester, Motowizja oraz portal OX.PL za ich pomoc i zaangażowanie. Z całym zespołem GK Forge Rally Team zapraszam serdecznie w ten weekend na 54. Rajd Barbórka 2016. Do zobaczenia!
Marcin Szeja: Barbórka chociaż zwana rajdem, to jednak jest to przede wszystkim show. To oczywiście bardzo widowiskowe i przyciągające tłumy kibiców impreza, ale z mojej perspektywy większym wyzwaniem, niż same odcinki, są dojazdówki i walka o to, żeby nie zmieścić się w swoim czasie, albo nie pomylić drogi. Szkoda, że samej sportowej rywalizacji jest w Barbórce tak mało, z pewnością wpłynęło by to pozytywnie na jej atrakcyjność. Walka będzie ciężka, bo każdy chce zdobyć awans do udziału w Kryterium Karowa, a o to tutaj głównie chodzi. Ten odcinek zawsze będzie najbardziej kultowy w naszym kraju. Mamy ponad czterdziestu rywali w najmocniejszej klasie, więc nie ma miejsca na błędy. Mam nadzieję, że będzie to pozytywny weekend i udane zakończenie dla nas i kibiców.
Maciej Oleksowicz (Ford Fiesta R5+): Rajd Barbórka to już dla mnie tradycja i mimo mojej długiej absencji na oesech w tym sezonie, nie mogłem go sobie odpuścić i tym razem. Będzie to mój, nomen omen, 13. start w tej imprezie, która jest wyjątkowa z wielu względów. To rajdowe święto o wielkim prestiżu i wspaniałej atmosferze, które oprócz najlepszych zawodników, gromadzi na starcie również legendy polskiego motorsportu. Nie brakuje również gwiazd z zagranicy i wielu innych atrakcji. Podobnie jak w roku ubiegłym wystartuję za kierownicą Forda Fiesty R5+, tym razem jednak z nowym pilotem. Na prawy fotel zaprosiłem mojego przyjaciela “Henia” Marcina Sienkiewicza, z którym wspólnie zaczynaliśmy nasze rajdowe kariery. Mamy za sobą kilka dni testów i jak zawsze świetnie się dogadujemy. Heniu to profesjonalista i wierzę, że wspólnie zaliczymy udany start.
Marcin Sienkiewicz: Kiedy Maciek zaproponował mi wspólny start, zgodziłem się bez wahania. Nie ukrywam, że sprawił mi tym wielką niespodziankę i będzie to dla mnie ogromna przyjemność móc go pilotować. Choć prawy fotel nie jest moim naturalnym środowiskiem, bo wolę stronę kierowcy, to mam za sobą kilka epizodów w roli pilota, co pozwala mi pewniej poczuć się z notatkami w ręku. Dodatkowo mamy za sobą klika udanych, wspólnych dni testowych. Sam rajd pod względem rywalizacji to dość trudna impreza nie pozostawiająca miejsca na błędy. Jeśli uda nam się ich uniknąć i przy tym czerpać frajdę z jazdy, to na koniec będziemy mieli z czego się cieszyć.
Tomasz Gryc (GrycRacingt – Peugeot 208): Start w 54 Rajdzie Barbórka Warszawska – będzie dla nas zwieńczeniem długiego rajdowego sezonu. Mijający rok był dla ekipy Zowner FS Rally Team bardzo udany – wystartowaliśmy w styczniowym Rajdzie Monte-Carlo, przejechaliśmy: kilka rund Mistrzostw Europy, wszystkie eliminacje Mistrzostw Polski oraz dwa rajdy zaliczane do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Na zakończenie pojawiliśmy się na starcie ostatniej rundy Mistrzostw Francji – Rajdzie Du Var. Teraz przyszedł czas na show dla kibiców i podziękowanie naszym Partnerom: Zower- Fs Sp. z o. o., HRD-Trailer-Engineering GmbH, Gryc, Faza, Siso oraz GoPro za cały rok wsparcia. Zapraszamy Was na świetną zabawę i największe święto motorsportu. Ponad 130 załóg z różnych dyscyplin samochodowych już 10 grudnia zagwarantuje Wam emocje i adrenalinę na najwyższym poziomie! Rajd Barbórka Warszawska to impreza, na której liczy się chirurgiczna precyzja i stu procentowa koncentracja. Nasz start w Barbórce traktujemy bardzo prestiżowo. Wystartujemy z numerem 66, jako pierwsza załoga w klasie 1. Walka o zakwalifikowanie się na ulicę Karową będzie sportowym wyzwaniem – stoczymy bój z 22 rywalami w swojej klasie. Trzymajcie za nas mocno kciuki i oglądajcie nasz występ na żywo na trybunach lub w telewizji.
Michał Kućka (Ford Fiesta R2): Bardzo cieszę się z możliwości tego startu. To krótki i bardzo specyficzny rajd, nie ma tu zbyt dużo jeżdżenia, ale chyba każdy chciałby chociaż raz tu wystartować. Mnie od dawna tutaj ciągnęło i w tym roku pojawiła się okazja, żeby ten plan zrealizować. Jedziemy oczywiście Fordem Fiestą R2 przygotowaną przez EvoTech. W Klasie 1 mamy aż 22 rywali więc zapowiada się naprawdę zacięta walka o awans na wymarzoną Karową. Start traktujemy, jako nagrodę za udany dla nas sezon oraz formę podziękowania dla naszych partnerów, koleżanek i kolegów za doping i wsparcie. Nie byłoby to wszystko możliwe bez: Głazowski&Łyczko, EvoTech, JarekVideoHD – JVHD, LukAuto. otomoto.pl oraz Buchti.pl Promotnion.
Łukasz Jastrzębski: Będzie to mój debiut, bo Barbórki jeszcze nie miałem okazji jechać. Mocna lista zgłoszeń z pewnością przyciągnie wielu kibiców, bo przecież o to w tym sporcie chodzi. Trudno o ciekawszy sposób na pożegnanie sezonu 2016. Wyzwanie jest trudne, ale myślę, że to będzie dobry weekend. Liczę przede wszystkim na dobrą zabawę i z takim nastawieniem wyjeżdżamy do Warszawy. Do zobaczenia i zapraszam wszystkich do kibicowania – trzymajcie kciuki.
Waldemar Kluza (ProfiAuto Racing Team – Ford Fiesta): Nadszedł czas tego ostatniego startu w sezonie 2016. Przygotowuje się do mojej piątej Barbórki i chociaż te poprzednie starty nie były szczęśliwe, liczę na to, że teraz wszystko się odmieni. W tym roku pojawimy się Fordem Fiestą i będzie to pierwszy rajdowy start tego samochodu. Przed tą edycją rajdu poświęciliśmy wspólnie z Vacat Serwis chyba najwięcej czasu na przygotowania. Pojeździłem Coltem i Fiestą, więc testy były wyjątkowo intensywne, a jestem pewien, że to zaprocentuje. Oczywiście, jak to na Barbórce, klasę mamy bardzo mocną, ale damy z siebie wszystko, żeby pokazać potencjał Fiesty. Rajd to krótki, ale silna stawka i ranga imprezy podnoszą emocje. Cały zespół i nasi partnerzy, wszyscy bardzo liczymy na dobry wynik i zakończenie sezonu awansem do Karowej. To impreza bardzo ważna dla nas i sponsorów. W tej walce wspierać nas będą ProfiAuto, Stalco, TRW, AutoCzesciValdi.pl, Planeta-Budowlana.pl, Millers Oils, Vacat Serwis, Rally-Tech.pl, Buchti.pl Promotion oraz GSMP.pl.
Michał Tochowicz (ProfiAuto Racing Team – Peugeot 208): Sezon był ciężki i mieliśmy sporo trudnych momentów, ale mam nadzieję, że końcówka roku da nam dużo satysfakcji. W ten weekend nowości i wyzwań nie zabraknie, ale cieszę się na ten start. Sezon GSMP już dawno za nami, ale głód jazdy jednak pozostał. Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem, żeby wystartować w rajdzie i teraz w końcu uda mi się to zrealizować. Według wcześniejszego planu mieliśmy się pojawić już w Rajdzie Cieszyńskiej Barbórki, ale w ostatniej chwili plany pokrzyżowały mi problemy ze zdrowiem. Pozostaje nadal wierny Peugeotowi, ale tym razem będzie to w pełni rajdowa broń – Peugeot 208 R2 VTi, przygotowany przez Rallytechnology. Jest to pierwsza okazja do współpracy z tą firmą, ale tak, jak w GSMP mam szczęście trafiać na bardzo dobre ekipy. Za nami poniedziałkowe testy i ten dzień wystarczył, żebym był pod dużym wrażeniem profesjonalizmu tej ekipy. Na prawym fotelu też będę miał duże wsparcie, bo będę mógł liczyć na bardzo duże doświadczenie Bartka Herbana. Myślę, że mając takie wsparcie to dobry wynik jest w moim zasięgu, ale przede wszystkim skupiam się na tym, żeby czerpać, jak najwięcej frajdy z jazdy 208-ką i podziękować wszystkim, którzy wspierali nasz zespół w tym sezonie. Peugeot 208 nie może się równać mocą i przyspieszeniem z naszym wyścigowym „lwem”, ale pod względem zawieszenia, prowadzenia i hamulców potrafi zaimponować. Wystarczyło kilka chwil na testach, żebym poczuł się pewnie za kółkiem, więc jestem pewien, że będzie to bardzo przyjemna jazda i cenne doświadczenie. Bardzo serdecznie zapraszam do odwiedzenia w ten weekend naszej stolicy i śledzenia rywalizacji i oczywiście odwiedzenia naszego serwisu na Bemowie. Zapowiada się, że będzie zimno i deszczowo, ale atmosfera na pewno będzie gorąca. Zapraszam wspólnie z partnerami: ProfiAuto, Buchti.pl Promotion oraz portalem GSMP.pl.
Bartosz Herban: Na koniec sezonu za kierownicą Nissana w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski, pojawiła się okazja wrócić do rajdówki na prawy fotel. Od rajdu Barbórki Cieszyńskiej 2015, w którym startowałem z Adrianem Wronkowskim trochę już minęło, więc czas najwyższy. Cieszę się, że mamy szansę zaprezentować się w Warszawie i podziękować kibicom, sponsorom i całemu zespołowi – wszystkim, którzy przez ten rok ciężko pracowali.
Do tej pory, mimo że darzymy się dużą sympatią z Michałem i startujemy w jednym zespole, to cały sezon rywalizowaliśmy między sobą na trasach GSMP. Teraz w Warszawie łączymy siły i jestem bardzo ciekaw tej współpracy. Obaj liczymy na dobrą zabawę i radość z jazdy 208-ką.
Łukasz Kopiec (ProfiAuto Racing Team – Peugeot 208 VTi): Ogromnie się cieszę, że będę uczestniczył w 54. Rajdzie Barbórki. Niewątpliwie dla mnie – i myślę, że dla wielu innych – start w tej imprezie jest marzeniem. Dlatego bardzo dziękuję mojemu sponsorowi – ProfiAuto za możliwość spełnienia tego właśnie marzenia. Decyzja zapadła nie tak dawno temu i wszystko potoczyło się bardzo dynamicznie. Będę miał do dyspozycji świetny rajdowy samochód z Rallytechnology – jedną z najbardziej utytułowanych ekip w Polsce. Peugeot i Toyota, którą dotychczas jeździłem to zupełnie inne samochody, ale cieszę się na nowy krok w stronę rajdów i ważne doświadczenie. Mam szczęście, że będą mi towarzyszyć przy tym tak doświadczeni ludzie. Mogę zapewnić, że będę robił wszystko, żeby wynik był jak najlepszy, a jestem dobrej myśli, ponieważ samochód jest doskonale przygotowany. Miałem okazję się o tym już przekonać, podczas testów.
Bartosz Rabsztyn: „Nie ma chyba osoby, która słysząc Barbórka Warszawska, nie powie, że jest to drugie największe wydarzenie w sporcie motorowym w Polsce, zaraz po Rajdzie Polski. Jest to naprawdę wyjątkowa impreza. Tak, jak wyraził się kiedyś Kajto, „Barbórkę może wygrać każdy bez względu na to, jakim samochodem wystartuje, ważne żeby miał ducha walki.” Po naszej stronie na pewno są trzy atuty: chęć walki, bardzo dobre zaplecze techniczne w postaci Rallytechnology oraz wsparcie całego ProfiAuto Racing Team. Nasz wspólny start zrodził się dość nietypowo i spontanicznie, alei mimo tego, że poznaliśmy się z Łukaszem i Peugeotem tak naprawdę 60 km testowych temu, to możemy powiedzieć, że ta znajomość owocuje z każdym kilometrem. Będzie to debiut, więc nie możemy obiecać, że wygramy, ale będziemy robić wszystko żeby zaliczyć bardzo udany start i odwiedzić Panią Karową. Nad naszym startem pracuje sztab ludzi i korzystając z okazji chciałbym im wszystkim serdecznie podziękować.
Fot.: zespoły, barborka.pl, Grzegorz Rybarski, Dominik Kalamus, Rozmus Photography, Agnieszka Wołkowicz