RAJD BARBÓRKA 2015: ŚWIETNY KAJETANOWICZ I NIESPODZIANKI

Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5) wygrali tegoroczny Rajd Barbórka – Ogólnopolskie Kryterium Asów. Okazali się też najlepsi na odcinku specjalnym Karowa.

W prestiżowych zawodach kończących sezon samochodowy w Polsce niespodzianek nie brakowało. Zarówno podczas zmagań w dzień, jak i podczas wieczornego Kryterium Asów na Karowej.

---

Zobacz także:

RAJDY

RAJD BARBÓRKA

---

 

Załoga LOTOS Rally Team zajęła co prawda dopiero piątą pozycję na zamykającym rywalizację odcinku Bemowo, ale przewaga uzyskana na wcześniejszych próbach wystarczyła, aby utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Tak więc do czterech wzrosła liczba rajdów, które w tym roku wygrał Kajto. Po triumfach w rundach FIA ERC: Rajdzie Janner, Rajdzie Cypru i Rajdzie Akropolu, przyszła kolej na Rajd Barbórka. W drodze do trzeciego z rzędu zwycięstwa w imprezie, na 4 z 6 odcinków specjalnych kierowca Automobilklubu Polski wywalczył czasy w pierwszej trójce, w tym dwa OS-y wygrał.

– Kończymy popołudnie z zadowoleniem, bo to był trudny rajd, pomimo tego, że krótki. Różnice czasowe pomiędzy bardzo szybkimi kierowcami, w niesamowicie mocnych samochodach były bardzo niewielkie. Walczyliśmy z niemal 45 załogami, które dysponowały równie mocnymi i mocniejszymi samochodami niż nasz. Mieliśmy trudny początek rajdu. Niełatwo było się po tym pozbierać, ale taki wynik jest dowodem na to, że zawsze warto walczyć do końca, wyrzucając po drodze z głowy mniej pozytywne myśli. Teraz mamy powód do świętowania, tak jak nasi kibice, którzy dziś wytrwale czekali na nasze przejazdy. Chciałbym pogratulować rywalom. Mocno się dziś z nami cięli, zmuszając nas do wysiłku, jednak dzięki temu ten sukces smakuje jeszcze lepiej. Kilka chwil temu zjechaliśmy z ostatniego odcinka specjalnego, w mojej krwi jest jeszcze sporo adrenaliny, bo wygrana w Barbórce jest świetnym zakończeniem sezonu – mówił Kajetan Kajetanowicz.

– Trzeci z rzędu triumf w Barbórce z Kajetanem to dobre ukoronowanie jednego z najlepszych sezonów w karierze. Myślę, że to ze wszech miar fajny akcent dla nas, dla całego LOTOS Rally Team, dla naszych kibiców, którzy przyjechali na ten rajd. Plan minimum wykonany. Jest jeszcze Karowa, na której myślę wielu kolegów będzie starało się odgryźć. To jeszcze jedna rzecz, którą mamy dziś do zrobienia – dodał Jarek Baran.

Pierwszy OS wygrali Jakub Brzeziński i Grzegorz Olchawski (Ford Fiesta R5), na drugim triumfowali Brayan Bouffier i Thibault De La Haye (Ford Fiesta), a liderami zostali Wojciech Chuchała z Sebastianem Rozwadowskim. Załoga jadąca Subaru Impreza wyprzedzało o 1,76 sekundy Rafała Grzesińskiego i Mateusza Tutaja (Ford Fiesta). OS Bemowo padł łupem Kajetanowicza i Barana, którzy zrównali się czasem z “Siemanko”.

Kolejne OS-y wygrywali Kajetanowicz, Michał Ratajczyk i Jędrzej Szcześniak (Mitsubishi lancer EVO IX) oraz ponownie Jakub Brzeziński.

W klasyfikacji faworyci byli stosunkowo daleko: Tomasz Kuchar – siódmy, Grzegorz Grzyb – ósmy, a Bryan Bouffier – dziesiąty. Łukasz Habaj – Mistrz Polski 2015 nie startował. Dobrze wypadli bracia Jarosław i Marcin Szeja, sklasyfikowani na dziewiątym miejscu.

Wyniki 53. Rajdu Barbórka
1. Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran (Ford Fiesta);
2. Rafał Grzesiński i Mateusz Tutaj (Ford Fiesta) – strata 8,01 sek.;
3. Michał Ratajczyk i Jędrzej Szcześniak (Mitsubishi Lancer) – 8,29 sek.;
4. Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski (Subaru Impreza) – 11,04 sek.;
5. Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta) – 12,97 sek.;
6. Marcin Gagacki i Marci Bilski (Mitsubishi Lancer) – 20,66 sek.;

KRYTERIUM KAROWA DLA KAJTO

Jak zwykle największym zainteresowaniem kibiców ciszyło się wieczorne Kryterium Karowa. W bardzo zmiennych deszczowych warunkach, na śliskiej nawierzchni najszybsi okazali się ponownie Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran.

Rywalizacja na Karowej była w tym roku wyjątkowo emocjonująca. Po kilkudziesięciu minutach walki na asfalt i kostkę spadł deszcz, który znacznie pogorszył warunki do jazdy. Bardzo długo na pierwszym miejscu utrzymywali się Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski, jadący Renault Clio. Coraz mocniejsze opady sprawiły, że kierowcy ścigający się w zdecydowanie silniejszych samochodach nie byli w stanie zbliżyć się do wyniku liderów.

Pierwszym, który mimo trudnych warunków poprawił czas Byśkiniewicza, był Michał Ratajczyk, pilotowany przez Jędrzeja Szcześniaka (Mitsubishi Lancer). Jako ostatni na trasie Kryterium Karowa pojawił się tegoroczny mistrz Europy i zwycięzca 53. Rajdu Barbórka, Kajetan Kajetanowicz. Jego Fiesta pokonywała śliskie fragmenty odcinka perfekcyjnie i ostatecznie Kajetanowicz wyprzedził Ratajczyka o ponad 2 sekundy.

Dla Kajetana Kajetanowicz to kolejna wygrana na Karowej, ale nie kolejna z rzędu. Rok temu przegrał z Tomaszem Kucharem o zaledwie 38 setnych sekundy. Ten ostatni miał tym razem pecha – jechał w najbardziej niesprzyjającym pogodowo momencie wieczoru i nie był w stanie nawiązać walki z konkurentami.

Na podium, obok najlepszej trójki Kryterium pojawił się także Krzysztof Hołowczyc. Najpierw pokazowo przejechał odcinek, a chwilę po oficjalnej dekoracji najlepszych załóg odebrał z rąk dyrektora Barbórki, Daniela Siemczuka, puchar za całokształt kariery.

Wyniki Kryterium karowa
1. Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran – 2.13,70 min.;
2. Michał Ratajczyk i Jędrzej Szcześniak (Mitsubishi Lancer Evo IX) – strata 2,09 sek.;
3. Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (Renault Clio) – 3,57 sek.;
4. Tomasz Foltyn i Szymon Marciniak (Peugeot 208 R2) – 7,35 sek.;
5. Maciej Oleksowicz i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta) – 7,80 sek.;
6. Jakub Brzeziński i Grzegorz Olchawski (Ford Fiesta) – 22,00 sek.

BARBÓRKA LEGEND

W Warszawie kibice oglądać mogli w akcji także historyczne samochody rajdowe. W wielu z nich zasiedli znani niegdyś zawodnicy, Mistrzowie Polski. Rywalizację wygrali Arkadiusz Kula i Piotr Białowąs w BMW E30 M3. Na Karowej zaś najszybsi okazali się Adam Kacprzyk i Maciej Tworski z Automobilklubu Polski w kultowej Lancii Delta Integale.

Jacek Jerschina w innym kultowym samochodzie – Peugeot 205 T16, jak kilku innych kierowców (m.in. w KIA Picanto) woził na fotelu pilota osoby, które wzięły udział w licytacji na cele charytatywne. Podczas rajdu i Kryterium Karowa w aucie zasiadał Artur Orlikowski.

Fot.: zespoły i barborka.pl (Adam Widomski)