Kajetan Kajetanowicz króluje na polskich trasach rajdowych od kilku sezonów. Czterokrotny mistrz kraju wygrał również dwie ostatnie edycje Kryterium Asów na Karowej.
Zapewnia, że w tym roku także nie zabraknie go na starcie kultowej, grudniowej imprezy, zamykającej rajdowy kalendarz: Rajdu Barbórka – Ogólnopolskiego Kryterium Asów w Warszawie, organizowanej tradycyjnie przez Automobilklub Polski.
Zobacz także:
RAJDY
RAJD BARBÓRKA 2013
Oto co mówi Mistrz.
* Nie znamy jeszcze listy zgłoszeń do Rajdu Barbórka, ale domyślam się, że nie zabraknie Cię na starcie?
– Nie może nas tam nie być, to oczywiste! Chociaż teraz przyznaję, że myślami jestem w Austrii, gdzie z Lotos Rally Team wystartujemy na początku listopada w Rajdzie Waldviertel. Ale zaraz po powrocie do kraju zaczną się praca i emocje związane z Barbórką. Fajnie będzie znów zobaczyć się ze znajomymi i tysiącami kibiców. To daje powera!
* Wyścig zbrojeń przed Barbórką trwa od lat, wiemy, że w przypadku tego rajdu można pozwolić sobie na trochę więcej fantazji. Ty co roku pojawiasz się w Subaru, którym startujesz w RSMP. Jak będzie tym razem?
– W tym temacie bez zmian. Pojedziemy tym samym samochodem, tylko przygotowanym specjalnie na Barbórkę. Będzie nieco mocniejszy. Wiadomo – regulamin Barbórki jest bardziej liberalny i mechanicy mogą odrobinę poszaleć. Ale nasze Subaru dalej pozostaje autem budowanym na bazie seryjnego, tylko z trochę większą mocą, dającą jeszcze więcej frajdy z jazdy.
* Do swojego rajdowego CV, oprócz czterech tytułów mistrzowskich w klasyfikacji generalnej RSMP, dwa razy dopisałeś już zwycięstwo w Kryterium Asów na Karowej… Może teraz pora na wygranie całego rajdu?
– Rozmawiam na temat Rajdu Barbórka z wieloma osobami. Sama Barbórka kojarzy się często nie tylko z rajdem, tym warszawskim, ale też ze Śląskiem, czy świętem górników. Dopiero na hasło “Karowa” oczy wszystkim się świecą i już wiemy o czym mowa. Jestem dumny z całego teamu, z tego, że od dwóch lat właśnie te dwa ostatnie rajdowe kilometry w sezonie należą do nas.
* Jak najkrócej zareklamować Barbórkę? Tę warszawską, z Karową?
– Barbórka to połączenie show, super widowiskowej jazdy, a jednocześnie wymagająca, kompaktowa impreza. Nie możesz tu zapomnieć o skuteczności, koncentracji i uzyskaniu dobrego czasu. Sam wspomniałeś, że to także wyścig zbrojeń, więc można tu zobaczyć samochody, które nie startują w innych zawodach. To rajdowe święto, a dla mnie doskonała okazja do ostatniego w sezonie podziękowania partnerom, kibicom i zespołowi za cały, piękny rok.
* W tym sezonie będziemy mieli spore zmiany, jeśli chodzi o trasę rajdu. To dobrze, że Barbórka się zmienia? Czy jednak wolałbyś jeździć po starych, dobrze znanych trasach?
– Pewnie, że fajnie, jak coś się dzieje, coś się zmienia. Jeśli dobrze pamiętam, to praktycznie każdego roku trasa była lekko modyfikowana. Jeśli odcinki mają być jeszcze ciekawsze dla kibiców i dla nas – zawodników, to jestem zdecydowanie na tak.
* Co w przyszłym roku? Czy możemy coś już powiedzieć? RSMP, czy może coś więcej?
– Na razie bez szczegółów, ale nie ma co ukrywać – jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek takiej opcji rajdowego kalendarza, która da nam możliwości dalszego rozwoju…
* Dzięki za rozmowę, powodzenia w Austrii i do zobaczenia w Warszawie.