Tomasz Kasperczyk i Damian Syty ukończyli zimowy Rajd Aluksne na piątym miejscu. Załoga Tiger Energy Rally Team pokonała trudną, pokrytą śniegiem i lodem trasę łotewskiej imprezy bez żadnych problemów.
Nasi regularnie podkręcali tempo, dzięki czemu zrealizowali swój cel na pierwsze zawody w sezonie 2019.
Zobacz także:
Podczas zawodów korzystano z opon z kolcami. Pierwszego dnia rozegrano dwa odcinki specjalne. Kasperczyk i Syty rozpoczęli rajd od szóstego miejsca w klasyfikacji generalnej. Podczas drugiego etapu załoga Forda Fiesty R5 nie popełniała żadnych błędów i z każdym kilometrem notowała coraz lepsze czasy.
Dzięki temu, a także pechowi rywali, po siódmym odcinku specjalnym udało się jej awansować na piątą pozycję i ostatecznie dowieźć ją do mety. Zwycięzcą zawodów okazał się Oliver Solberg, syn rajdowego mistrza świata Pettera Solberga, który na Łotwie startował Volkswagenem Polo GTi R5.
Tomasz Kasperczyk: Plan na ten rajd został zrealizowany, a my jesteśmy bardzo zadowoleni. Piąte miejsce jest dobrym wynikiem, zwłaszcza że dawno nie jeździliśmy po śniegu i mierzyliśmy się z lokalną konkurencją, która jest bardzo szybka i znacznie bardziej doświadczona w jeździe na oponach z kolcami. Cały czas nabierałem tempa, miałem dobre wyczucie samochodu, więc teraz czas na wnikliwą analizę tego rajdu i przygotowania do dalszych startów.
Fot.: Krists Andersons, Edgars Leonovs