Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5) zajmują po pierwszym dniu i dwóch odcinkach specjalnych drugie miejsce w Rajdzie Akropolu.
Przedostatnia runda Mistrzostw Europy FIA ERC jest bardzo istotna dla kierowcy Automobilklubu Polski – Kajto ma bowiem szansę zapewnienia sobie tytułu już w Grecji.
Zobacz także:
KAJETANOWICZ W MISTRZOSTWACH EUROPY
Na 3,1-kilometrowym odcinku kwalifikacyjnym przed Acropolis Rally Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran udowodnili, że są dobrze przygotowani do wyzwania, jakim jest walka o punkty w 9. rundzie FIA ERC. Liderzy Mistrzostw Europy byli zdecydowanie najszybsi na szutrowej, najeżonej kamieniami próbie. Polacy niemal o 0,5 sekundy pokonali drugich Łukjaniuka i Arnautowa, a nad trzecią w klasyfikacji załogą Breen/Martin mieli ponad 1,5 sek. przewagi. W tym sezonie Kajto z Jarkiem aż 7 z 8 odcinków kwalifikacyjnych przed zawodami rangi ME ukończyli na podium, z czego cztery wygrali.
Reprezentant Lotos Rally Team i Automobilklubu Polski zadecydował, że będzie ruszał na OS-y jako 12. załoga. Najgroźniejsi rywale Polaka – Craig Breen i Aleksiej Łukjaniuk wybrali odpowiednio 11. i 13. pozycję startową.
Odcinki specjalne Rajdu Akropolu uznawane są za najtrudniejsze na świecie, nawet gdy są suche. Deszcz, który spadł tuż przed rozpoczęciem rywalizacji sprawił, że załogi walczące w greckiej rundzie FIA ERC stanęły dziś przed jeszcze trudniejszym zadaniem. Opady zamieniły szutrowe trasy w okolicach Loutraki w kompletnie nieprzewidywalne odcinki pełne błota i wody.
Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran jechali szybko i pewnie, unikając błędów.
– To był dla nas bardzo długi dzień. Zaczęliśmy od przejazdów treningowych, później kwalifikacje, honorowe rozpoczęcie rajdu pod Akropolem w Atenach, a potem właśnie dwa bardzo trudne odcinki specjalne, w tym jeden już po ciemku. Ostatni raz jechałem w takich warunkach w 2013 roku – Rajd Polski. Ten jest podobny do niego, a miejscami jest nawet bardziej ślisko. To było bardzo błotniste przeżycie, ale takie też są rajdy. Jesteśmy tutaj i cieszę się. Myślę, że drugie miejsce ustawia nas w dobrej pozycji przed jutrzejszym dniem – powiedział na mecie Kajetan Kajetanowicz.
Dobrze spisali się dziś także Dominik Butvilas i Kamil Heller (Subaru Impreza STI). Stracili oni co prawda czas na pierwszej próbie wypadając z trasy i cofając, co kosztowało ich ponad pół minuty, ale na drugim, przebiegającym po ciemku przejeździe, załoga SPRT pojechała czysto i szybko notując 7. czas w klasyfikacji generalnej i 1. w ERC2. Po pierwszym etapie Dominik i Kamil zajmują 8. lokatę w generalce i 2. w ERC2.
– Na drugim przejeździe warunki znacznie się zmieniły i byliśmy przygotowani na gorszą nawierzchnię. Droga była troszkę bardziej sucha i przez to lepiej się jechało. Na obu pętlach mieliśmy dobre tempo, szkoda że na OS 1 mieliśmy tę przygodę. Trudno mi ją nazwać błędem, bo gdybym miał powtarzać ten odcinek, to nic bym w tym fragmencie nie zmieniał. Cieszę się, że na drugiej próbie odrobiliśmy czas do liderów ERC2 i udowadnia to, że w tych warunkach zrobiliśmy co się dało. Słowa uznania należą się mechanikom, którzy wykonali dziś wspaniałą pracę naprawiając uszkodzenia auta. Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, SJS oraz Eneos – podsumował Dominik Butvilas.
– Otwierający rajd odcinek miał być długi, ale przez złe warunki atmosferyczne został znacznie skrócony. Mimo to był bardzo trudny. Wypadliśmy na nim z trasy i straciliśmy trochę czasu. Na próbie było sporo błota i w sumie cieszę się, że jego pozostała część została odwołana, bo – pamiętając ją z zapoznania – byłoby jeszcze gorzej. Na drugim przejeździe było zupełnie inaczej, a zaznaczone w naszym opisie śliskie partie okazały się bardziej przyczepne. Nocny odcinek przyniósł wiele emocji, mnóstwo radości z jazdy jak i dyktowania – bardzo mi się podobał. Na jutro zapowiadane są opady, a odcinki, w szczególności drugi i trzeci w pętli, były na rekonesansie gdzieniegdzie błotniste i trzeba będzie w tych miejscach szczególnie uważać – dodał Kamil Heller.
W sobotnim etapie Rajdu Akropolu zawodnicy zmierzyli się na dwóch odcinkach specjalnych o łącznej długości 67,74 km.
Wyniki po 1. dniu Acropolis Rally 2015
1. Lambros Athanassoulas i Nikolaos Zakcheos (Škoda Fabia R5) – 38.12,9 min.;
2. Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5)- strata 9,6 sek.;
3. Craig Breeni Scott Martin (Peugeot 208 T16) – 14,7 sek.;
4. Alexey Lukyanuk i Alexey Arnautov (Ford Fiesta R5) – 32,3 sek.;
5. Jaromír Tarabus i Daniel Trunkát (Škoda Fabia S2000) – 1.16,0 min.;
6. Raul Jeets i Andrus Toom (Ford Fiesta R5) – 1.20,3 min.;
7. Dávid Botka i Péter Szeles (Mitsubishi Lancer Evo IX) – 1.42,4 min.;
8. Dominik Butvilas i Kamil Heller (Subaru Impreza STI) – 2.33,4 min.;
9. Petros Panteli i Constantinou (Mitsubishi Lancer Evo X) – 4.12,5 min.;
10. Antonín Tlusťák i Ladislav Kučera (Škoda Fabia S2000) – 4.18,0 min.