Po czwartym etapie Abu Dhabi Desert Challenge Marek Dąbrowski, motocyklista Orlen Team i Automobilklubu Polski, nadal zdecydowanie prowadzi w klasie Open Trophy. Dziś na mecie odcinka zameldował się na drugim miejscu. Kuba Przygoński był ósmy na etapie, wśród kierowców rywalizujących o tytuł Mistrza Świata, w generalce rajdu jest szósty.
Czwarty etap pierwszej eliminacji Mistrzostw Świata, rajdu Abu Dhabi Desert Challenge, to dalsza przeprawa przez Ar-Rab al-Chali – największą piaszczystą pustynię na świecie. Liczący 317 kilometrów etap należał do Portugalczyków. Najszybciej linię mety osiągnął zeszłoroczny Mistrz Świata – Helder Rodrigues, zaraz za nim pojawił się Ruben Faria (strata 40 sek.), a następnie Paulo Goncalves (2.45 min.).
Kuba Przygoński wystartował jako czwarty zawodnik, trasę otwierał zwycięzca wczorajszego etapu – Hiszpan Marc Coma. Kubie udało się dogonić na odcinku Marca, jednak ten jechał dziś wolniejszym tempem. W konsekwencji Polak osiągnął ósmy czas, a Hiszpan jedenasty. Kuba po pięciu etapach jest szósty, traci do zwycięzcy 20’22, jutro zamierza ponownie zaatakować i walczyć o podium zawodów.
– Na pierwszym etapie popełniłem duży błąd nawigacyjny. Straciłem około 10 minut i to właśnie tego czasu nie mogę teraz nadrobić, by być sklasyfikowanym w czołowej trójce. Odrabiam sukcesywnie po kilka minut, ale jestem źle rozstawiony, jeśli chodzi o pozycję startową. Dzisiaj udało mi się dogonić lidera Marca Comę, nie chciałem wyprzedzać, bo pierwszy zawodnik na trasie ma zawsze najgorzej, musi nawigować i kontrolować tempo jazdy. Z tyłu dogonili mnie pozostali zawodnicy i tak dojechaliśmy w grupie. Jutro ostatni dzień zawodów, często jest tak, że zawodnicy popełniają błędy nawigacyjne właśnie na tym etapie. Trochę liczę na pomyłkę konkurentów oraz to, że ja pojadę dobrze, co da mi możliwość walki i podium – powiedział Kuba Przygoński.
Marek Dąbrowski przegrał dziś na etapie z Australijczykiem Troyem O’Connorem. Jego przewaga nad konkurentem wynosi jednak 1:33.30 godz. i Polak pewnie zmierza po zwycięstwo w Open Trophy.
– Przedostatni etap był bardzo wymagający. Znów panował potworny upał. Jechałem bardzo rozważnie, żeby nie nadwyrężyć motocykla. Mam świadomość swojej przewagi w klasie. Wiem jednak, że trzeba być przede wszystkim na mecie, w Egipcie mój motocykl odmówił posłuszeństwa na 60 kilometrów przed końcem ostatniego etapu – nie mogę dopuścić tutaj do takiej sytuacji – powiedział Marek Dąbrowski.
Więcej informacji: www.orlenteam.pl
WYNIKI
Etap 4. Abu Dhabi Desert Challenge, klasyfikacja Mistrzostw Świata
1. Helder Rodrigues (Yamaha 450 YZF) – 4:22.57 godz.;
2. Ruben Faria (KTM 450) – strata 40 sek.;
3. Paulo Goncalves (Husqvarna TE 449 RR) – 2.45 min.;
4. Matthew Fish (KTM 450 EXC) – 7.05 min.;
5. Jordi Viladoms (KTM 450) – 8.53 min.;
6. Alessandro Botturi (KTM 450) – 9.46 min.;
7. Sean Gaugain (Honda CRF 450X) – 9.47 min.;
8. Kuba Przygoński (KTM 450) – 11.14 min.;
9. Joan Barreda (Husqvarna TE 449 RR) – 13.33 min.;
10. David Casteu (Yamaha 450 YZF) – 13.36 min.;
11. Marc Coma (KTM 450) – 15.26 min.
Klasyfikacja Open Trophy
1. Troy O’Connor ( KTM 530 EXC) – 5:04:49 godz.;
2. Marek Dąbrowski (KTM 505) – strata 12.25 min.
Klasyfikacja generalna po 4. etapach: 1. Coma – 17:25.40 godz.; 2. Barreda – strata 6.34 min.; 3. Goncalves – 8.25 min.; 4. Faria – 9.20 min.; 5. Viladoms – 12.36 min.; 6. Przygoński – 20.22 min.; 7. Gaugain – 34.32 min.; 8. Fish – 49.59 min.; 9. Casteu – 44.10 min.; 10. Ceci – 1:03.32 godz.
Klasyfikacja Open Trophy po 4. etapach: 1. Dąbrowski – 20:23.37 godz.; 2. O’Connor – strata 1:33.30 godz.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.