Jak dobrać opony do rodzaju samochodu? Co oznaczają symbole i etykiety na oponach? Dlaczego opony używane to hazard na drodze? Jak obniżyć poziom hałasu i opory toczenia? Jak zwiększyć efektywność paliwową i przyczepność?
Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego radzi, jak wybrać właściwe ogumienie i jak o nie dbać, by zapewniały bezpieczeństwo.
Zobacz także:
Warto wiedzieć, że od kilku lat europejscy kierowcy – dzięki etykietom przyklejanym w widocznym miejscu na bieżniku – mogą przy kupnie opon już na pierwszy rzut oka porównać podstawowe parametry ogumienia. Pozwala to na dobranie ogumienia do swoich preferencji. Pamiętajmy, że opony różnych segmentów (premium, średnie, budżetowe) znacząco różnią się miedzy sobą jeśli chodzi o przyczepność, efektywność paliwową czy hałas.
Różnica między oponami klasy A i G w przypadku drogi hamowania na mokrej nawierzchni przy 80 km/h to nawet 18 m. Różnica w efektywności paliwowej między klasą A i G to nawet 7,5 proc. w ilości zużytego paliwa.
– Prawidłowo dobrane opony to inwestycja w nasze bezpieczeństwo – opony są jedynym elementem styku samochodu z nawierzchnią i to od ich jakości zależy, jak samochód będzie się zachowywał na drodze, także w podbramkowych sytuacjach. Właściwości i jakość opon wpływają zarówno na komfort prowadzenia pojazdu, jak i na skuteczność w unikaniu wypadków czy stłuczek podczas trudnych sytuacji na drodze – wskazuje Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).
Używane to zakup kota w worku
Montaż dobrych opon to najprostszy sposób na zwiększenie bezpieczeństwa na drodze. Jednym z poważnych błędów popełnianych przez kierowców w poszukiwaniu oszczędności jest zakup opon używanych. Według badania Moto Data, aż 32 proc. kierowców kupuje używane opony i podejmuje olbrzymie ryzyko jazdy na ogumieniu, o którego historii eksploatacji nic nie wie.
Przykładowo, jazda przez kilka tygodni z obniżonym ciśnieniem wpływa na degradację warstw wewnętrznych opony, czego nie można ocenić gołym okiem. Dlatego opona musi być nieużywana, ale niekoniecznie wyprodukowana kilka miesięcy przed jej zakupem. Zasady przechowywania opon pozwolą ogumieniu zachować swoje właściwości fizyczne przez długi czas magazynowania. Opony podczas prawidłowego składowania w zasadzie w ogóle się nie starzeją.
Właściwe parametry
Rozmiar opon nie może być dowolny i nie służy tylko estetyce – producenci samochodów ustalają odpowiedni rozmiar ogumienia do każdego modelu auta, a nawet do każdej wersji silnikowej, które różnią się pomiędzy sobą parametrami i osiągami. To, na jakich oponach producent homologował swój pojazd w UE, znajdziemy w instrukcji obsługi. Są tam wszelkie dane, które pozwolą znaleźć odpowiedni rozmiar i typ opony.
Jakie parametry są opisane na oponie? Gdy na kole znajduje się oznaczenie np. 195/65R16 91T, to:
• 195 – oznacza podaną w milimetrach szerokość mierzoną pomiędzy bokami opony;
• 65 – wskazuje wysokość profilu, czyli wartość procentową, która wyraża wysokość boku opony w stosunku do jej szerokości; w tym przypadku jest to 65 proc. czyli ok. 127 mm;
• R15 – R oznacza typ opony, w tym przypadku radialną. 15 sygnalizuje średnicę osadzenia na feldze, która podawana jest w calach;
• 91 – przedstawia indeks nośności, czyli wartość maksymalnego obciążenia jednej opony przy zachowaniu prędkości dopuszczonej przez producenta pojazdu;
• T – wskazuje indeks prędkości, który informuje nas o maksymalnej prędkości z jaką pojazd może się bezpiecznie poruszać, gdy ma zamontowaną daną oponę.
Oznaczenia na oponach – jak je odczytywać?
Symbole znajdujące się na oponach pomagają świadomie podjąć decyzję zakupu kompletu ogumienia. Najważniejsze spośród oznaczeń to:
• Symbol E.C.E – oznacza homologację europejską, która dopuszcza ogumienie do użytku na drogach UE; opony dostosowane do wymogów unijnych gwarantują bezpieczną jazdę;
• numer DOT – zakodowane oznaczenie producenta, fabryki oraz daty produkcji;
• symbol alpejski – jedyny oficjalny symbol – zarówno w przypadku opon zimowych i całorocznych, które przeszły testy według norm potwierdzających ich osiągi w warunkach zimowych.
Etykiety – ważne dane dla kierowców
Od 1 listopada 2012 r. wszystkie opony sprzedawane na terenie krajów należących do Unii Europejskiej muszą być zaopatrzone w odpowiednie etykiety. Powstały one po to, żeby każdy kierowca wchodząc do sklepu z oponami albo sprawdzając w internecie mógł na pierwszy rzut oka porównać trzy podstawowe parametry – efektywność paliwową, hamowanie na mokrej nawierzchni i poziom hałasu.
Odczytanie informacji na etykiecie nie jest trudne, a dane na niej są niezwykle istotne dla każdego kierowcy:
• efektywność paliwowa – określana przez współczynnik oporów toczenia opony; jest wyrażona za pomocą klas od A do G, gdzie A oznacza najbardziej oszczędną oponę;
• hamowanie na mokrej nawierzchni – informuje o długości drogi hamowania. Klasa A oznacza, że dany model opon posiada najkrótszą drogę hamowania;
• zewnętrzny hałas toczenia – wyrażona w decybelach wartość emitowana przez daną oponę;
• jeśli całoroczne – to z homologacją zimową.
Z danych PZPO wynika, że segment opon całorocznych jest jednym z najszybciej rosnących – w 2017 roku ich sprzedaż w Polsce wzrosła o 29 proc. Choć ten segment opon ma coraz lepsze osiągi poparte wieloma badaniami innowacjami czołowych firm oponiarskich, to jednak nadal jest to ogumienie kompromisowe. Decydując się na ten typ bierzmy raczej pod uwagę renomowane marki, bo z tą technologią nie każdy producent sobie radzi.
Decyzja o wyborze opon całorocznych powinna być dobrze przemyślana, ale przede wszystkim należy zwrócić uwagę na homologację zimową takiego ogumienia. Spotykany jeszcze samotnie symbol M+S jest tylko określeniem opon z bieżnikiem na błoto i śnieg, nadawanym uznaniowo przez producentów opon – nie mają one natomiast zimowej, bardziej miękkiej mieszanki gumowej ani homologacji zimowej.
– Hamowanie na suchej i mokrej nawierzchni, właściwości jezdne, odporność na aquaplaning, trwałość i wytrzymałość są kolejnymi ważnymi parametrami, na które każdy kierowca powinien zwrócić uwagę. Warto dostosować opony do stylu jazdy, rodzaju dróg, po których się najczęściej poruszamy oraz indywidualnych preferencji. Warto więc sprawdzić niezależne testy motoryzacyjne oraz poprosić o pomoc w wybraniu opon pracownika serwisu – dodaje Piotr Sarnecki.