Po prologu, na zawodników 13. Edycji Pucharu Polski OFF-ROAD PL czekały dwa wymagające etapy. Piękna pogoda sprzyjała pokonywaniu przeszkód terenowych na długiej i urozmaiconej trasie.
Wszystkie próby, jakim zostali poddani zawodnicy były ciężkie i jednocześnie efektowne, ale ich zaliczenie nie zależało jedynie od umiejętności i przygotowania aut. Wiele zależało także od szczęścia, a kilka załóg może mówić o prawdziwym pechu.
Zobacz także:
SPORT
PUCHAR POLSKI OFF-ROAD PL: DZIŚ START CYKLU
Już przed startem ekipa z numerem 104 klasy Extreme (Dworzyński/ Dworzyński), która w podczas prologu wywalczyła najlepszy czas, nie była w stanie uruchomić auta i tym samym nie mogła otworzyć stawki. Zawodnikom ostatecznie udało się wyruszyć na trasę rajdu, ale z awariami pojazdu zmagali się jeszcze parokrotnie, co ostatecznie nie pozwoliło im ukończyć pierwszego odcinka…
W klasie Extreme na starcie pojawiło się 19 z 24 załóg, a ostatecznie aż 5 teamów nie ukończyło porannej rywalizacji z powodu awarii.
Szyki klasy Adventure były nieco mniej przetrzebione. Linię startową przekroczyło 16 z 18 zgłoszonych załóg. Ci, którym nie dane było zmierzyć się z trasą odcinka mocno żałowali, ponieważ przekrój przeszkód terenowych był naprawdę imponujący. Strome trawersy, zjazdy i podjazdy, odcinki bagniste i wodne oraz szybkie partie dojazdowe, które okazały się nie mniej trudne niż same próby.
Najwyższą lokatę w klasie Extreme zajęła załoga z numerem 112 (Małolepszy/ Kożuchowski), na drugim miejscu uplasowała się załoga z numerem 101 (Wilk/ Krawczyk), a trzecie miejsce należało do ekipy 114 (Kowalski/ Kowalski).
W klasie Adventure podczas I etapu triumfowali zawodnicy z numerem 213 (Wieczorek/ Lichota). Zaraz za nimi w stawce znalazł się team 210 (Stokłosa/ Trzebny). Trzecia lokata należała do załogi 212 (Zygarlicki/ Helowicz).
Załogi miały niewiele czasu na zregenerowanie sił i ewentualne prace serwisowe, bowiem trzeba było startować do kolejnego odcinka rajdu.
Drugi etap to trasa o jeszcze większym stopniu trudności i osławiony odcinek o wdzięcznie brzmiącej nazwie – „Mokra Babka”, czyli przejazd przez głęboką wodę, zakończony wspinaniem pod piaszczyste, strome wzniesienie. Na starcie do popołudniowej rywalizacji zabrakło kilku załóg, które nie zdążyły wyeliminować awarii w swoich pojazdach. W klasie Adventure nie pojechały trzy ekipy, a 7 nie ukończyło odcinka.
Najlepsza okazała się ponownie załoga z Bałtowa (Wieczorek/ Lichota). Z drugim czasem na mecie pojawiła się ekipa 208 (Szczęch/ Michalec), a trzecia lokata należała do załogi 212 (Zygarlicki/Helowicz).
W klasie Extreme rywalizacji nie ukończyły 3 teamy, a triumfowała ekipa z numerem 114 (Kowalski/ Kowalski). Drugie miejsce przypadło w udziale Arturowi Owczarkowi i Romanowi Popławskiemu, a na trzecią pozycję spadła załoga, która zwyciężyła na pierwszym etapie – Małolepszy/ Kożuchowski.
Podczas trzeciego etapu załogi musiały się zmierzyć z kolejnym wyzwaniem – zmienioną przez całonocne opady trasą. Deszczowa aura towarzyszyła im podczas porannego i popołudniowego OES-u. Wszystkie przeszkody, z którymi załogi miały okazję zapoznać się wcześniej, całkowicie zmieniły swoje oblicze, więc taktyka ich pokonywania nie miała nic wspólnego z doświadczeniem z dnia poprzedniego. Dzień rozpoczął się od piaskowych trawersów, które były dopiero rozgrzewką przed wjazdem w głębokie brody i szybkie, piaskowe muldy, w których każda kolejna załoga pozostawiała za sobą coraz większe koleiny.
Wreszcie poznaliśmy ostatecznych zwycięzców. W klasie Extreme triumfowała załoga Kowalski/ Kowalski. Drugie miejsce na pudle zdobyli Artur Owczarek i Roman Popławski, a trzecie miejsce należało do załogi Małolepszy/ Kożuchowski. W klasie Adventure bezkonkurencyjni byli liderzy niemal wszystkich odcinków – Grzegorz Wieczorek i Filip Lichota, drugie miejsce wywalczyła ekipa Stokłosa/ Trzebny, a na trzecim miejscu klasyfikacji generalnej rajdu znalazł się team Szczęch/ Michalec.
Oprócz nagród standardowych, niespodzianka czekała na jeszcze jedną ekipę. Marka Mitsubishi, czyli partner strategiczny tegorocznej edycji Pucharu Polski OFF-ROAD PL ufundowała specjalny puchar oraz nagrody dla załogi, która w najbardziej efektownym stylu pokonała trasę Prologu. Było kilku faworytów, ale bezkonkurencyjna okazała się ekipa debiutantów z zespołu Elvis Team, w składzie Maciej Żółciński/ Maciej Żmuda-Adamski.
WYNIKI KOŃCOWE
Extreme: 1. Kowalski/ Kowalski; 2. Owczarek/ Popławski; 3. Małolepszy/ Kożuchowski; 4. Poręba/ Borowski; 5. Wróblewski/ Krzywkowski; 6. Niemiec/ Obrał; 7. Sikora/ Ćwiękała; 8. Wilk/ Krawczyk; 9. Modzelewski/ Modzelewski.
Adventure: 1. Wieczorek/ Lichota; 2. Stokłosa/ Trzebny; 3. Szczęch/ Michalec; 4. Piętka/ Piętka; 5. Majcher/ Stolarski; 6. Szamszon/ Krysa; 7. Plackowski/ Plackowski; 8. Parol/ Barczyk; 9. Stokłosa/ Sidorowicz; 10. Zygarlicki/ Helowicz.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.