W fabryce Porsche w Lipsku trwają przygotowania do rozpoczęcia ery elektromobilności. Prace budowlane przebiegają zgodnie z harmonogramem.
Zakończono już zewnętrzne roboty przy nowej nadwoziowni dla trzeciej generacji modelu Macan – pierwszej wersji wyłącznie na prąd.
Zobacz także:
Kolejnym krokiem będzie urządzenie zakładu wewnątrz budynku.
– Zainwestowaliśmy w rozwój lipskich zakładów ponad 1,3 miliarda euro. Projekt rozbudowy umożliwiający produkcję pojazdów całkowicie elektrycznych zapewni fabryce przygotowanie na przyszłość – powiedział Albrecht Reimold, członek zarządu Porsche AG ds. produkcji i logistyki.
W marcu 2019 roku położono kamień węgielny pod nową nadwoziownię o łącznej powierzchni 75 500 metrów kwadratowych. Z uwagi na kryzys spowodowany koronawirusem oficjalna ceremonia zawieszenia wiechy została odwołana. Zaczną modernizację przechodzi linia montażowa. Jej rozbudowę zaplanowano z myślą o wykorzystaniu letniej przerwy w działaniu fabryki.
Po zakończeniu prac na jednej linii powstawać będą trzy różne typy napędów: benzynowe, hybrydowe oraz elektryczne. Nowa konfiguracja zapewni fabryce w Lipsku maksymalną elastyczność. W lutym uruchomiono park szybkiego ładowania o nazwie Porsche Turbo Charging, o łącznej mocy 7 megawatów. W rezultacie znajduje się tu najpotężniejsza w Europie stacja, która korzysta wyłącznie z energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł.
Elektromobilność w zakładach Porsche nie jest zupełną nowością. Od dekady fabryka wytwarza samochody hybrydowe.
– Nasi pracownicy mają wieloletnie doświadczenie w radzeniu sobie z alternatywnymi rodzajami napędów. Nie mogą doczekać się rozpoczęcia pracy nad pojazdami elektrycznymi, wytarzanymi obok naszych aut hybrydowych – powiedział Gerd Rupp.