W lecie pogoda bywa bardzo zmienna. Podczas jednej podróży możemy doświadczyć opadów deszczu, gwałtownych burz oraz porywistego wiatru.
Wybierając się na wakacyjne wyjazdy pamiętajmy o tym, aby być odpowiednio przygotowanym na każde warunki drogowe. W ubiegłym roku aż 11760 wypadków było spowodowanych zachmurzeniem, opadami deszczu i silnym wiatrem.
Zobacz także:
Kierowcy są bardziej narażeni na porywiste wiatry na otwartych odcinkach dróg, mostach, a także gdy wyprzedzają np. samochody ciężarowe.
– Gdy tylko występuje silny podmuch, kierowca musi natychmiast delikatnie dostosować ustawienie kół do kierunku wiatru, aby zrównoważyć jego siłę. Gdy jednak przez silne powiewy wiatru zaczynamy tracić kontrolę nad pojazdem, trzymajmy mocno obiema rękami kierownicę i zatrzymajmy auto w bezpiecznym miejscu– mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
W czasie silnego wiatru łatwiej jest stracić kontrolę nad pojazdem, gdy przyczepność kół do podłoża jest mniejsza na skutek mokrej nawierzchni. Przyczepność zmniejsza się także w momencie skręcania lub hamowania. Dodatkowo śmieci i gałęzie naniesione przez wiatr mogą powodować duże niebezpieczeństwo. Należy wówczas zwolnić i ostrożnie omijać elementy leżące na jezdni.
Podczas burzy najlepiej wybrać jazdę szerokimi drogami – autostradą lub drogą ekspresową. Możemy wówczas uniknąć przeszkód związanych z zatarasowaniem drogi przez spadające konary i inne przedmioty. Najlepszą reakcją na nagłe, silne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne jest spokojne zatrzymanie pojazdu na poboczu, z dala od drzew, wyłączenie silnika i włączenie świateł awaryjnych. Lepiej bezpiecznie pozostać w aucie i unikać kontaktu z metalowymi elementami do momentu, w którym burza ustanie.
– Gdy nie mamy możliwości zatrzymania auta, przede wszystkim zdejmijmy nogę z pedału gazu, zwolnijmy i zwiększmy dystans do poprzedzającego pojazdu do minimum 3 sekundy, gdyż na mokrej drodze odcinek hamowania może być dłuższy nawet dwukrotnie – radzą trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.