Projektanci Peugeot tworząc model 208 nie mieli łatwego zadania. Musieli zbudować samochód, który zdołałby poradzić sobie z legendą modelu 205, przebić rekordzistę w sprzedaży – 206-tkę oraz zaimponować czymś fanom 207-ki.
Mieliśmy okazję wykonania pierwszych jazd najnowszym “dzieckiem” francuskiego koncernu. Nieprzypadkowo zresztą na Mazurach – na krętych, ciasnych drogach, których nawierzchnia pamięta niekiedy jeszcze czasy PRL-u.
– Prezentacja modelu 208 to dla nas wielkie wydarzenie. Mamy za sobą długą historię, okraszoną międzynarodowymi sukcesami. Mieliśmy 205-tkę, 206-tkę, 207-kę, teraz czas na kolejnego następcę. W latach 1983-2011 Peugeot sprzedał ponad 15 milionów sztuk aut z tego segmentu: 5278 tys. 205, 7775 tys. – 206, 2369 tys. – 207. Model 208 jest zwieńczeniem nowego stylu marki, który przenosi nas w XXI wiek.Jest to samochód, który daje prawdziwą przyjemność z posiadania i jazdy, jest różny od tego, co robiliśmy do tej pory! – powiedział Guillaume Ducrest, prezes Peugeot Polska.
– W segmencie B nowa 208-ka będzie miała aż 27 konkurentów. Model jest produkowany w fabrykach w Poissy, Mulhouse, w Trnavie oraz od 2013 roku – w Porto Real. W przyszłym roku produkcja ma osiagnąć 550 tysięcy egzemplarzy, czyli 2500 sztuk dziennie. Firma planuje sprzedaż 265 tys. sztuk w 2012 r., w tym w Europie 250 tys. Za rok zwiększy sie ona do 550 tys., w tym 420 tys. na naszym kontynencie. Da to nam 10-procentowy udział w rynku w segmencie B. Planujemy, że w Polsce w tym roku nowy model znajdzie 3700 nabywców, a naszym, celem jest miejsce w “piętnastce” najchętniej kupowanych modeli. Plan na 2013 rok obejmuje sprzedaż 5000 sztuk i awans do “dziesiątki”. Klienci będą mieli okazję zapoznania się z samochodem juz podczas Dni Otwartych w salonach peugeot, w dniach 10-12 maja – stwierdził Guillaume de Bienassis, Dyrektor Marketingu Peugeot Polska.
– Oferujemy na razie dwie wersje nadwoziowe: trzy- i pięciodrzwiową. W sumie dostępnych będzie pięć wersji z silnikami benzynowymi oraz 3 diesla. W połowie roku zadebiutują 3-cylindrowe motory o pojemności 1,0 oraz 1,2 litra, ten pierwszy to zupełnie nowy silnik. Dostępne są trzy rodzaje wyposażenia: Allure, Active i Acces. Dla klientów flotowych przygotowaliśmy wersję Business Line. Ceny w salonach zaczynają się od 39 900 zł za trzydrzwiowy pojazd z silnikiem benzynowym 1.0 VTi 60 KM oraz 52 200 za dielsa o pojemności 1,4 litra – uzupełnił Jakub Ziomka, Manager modelu 208.
Okazuje się, że przy powstaniu 208-ki duża rolę odegrał nasz rodak. Adam Bazydło jest członkiem zespołu projektantów modelu. Opowiada, skąd się narodził pomysł, aby zmniejszyć kierownicę w pojeździe:
– Jechaliśmy na salon samochodowy w Genewie. Warunki drogowe były okropne: padał gęsty śnieg, widoczność była bardzo niewielka. Prowadzący samochód Yong Wook Sin z działu design musiał być bardzo skoncentrowany. Zauważył, że w takich warunkach, wpatrując się w drogę, nie ma czasu na opuszczenie wzroku i kontrolowanie wskaźników na desce rozdzielczej. Zaczęliśmy się zastanawiać co zrobić, aby pomóc kierowcy w takich wypadkach. Doszliśmy do wniosku, że należy zegary umieścić wysoko – tuż pod szybą przednią, ale nad kierownicą! Wymagało to zmniejszenia średnicy koła – wyjaśnia Adam Bazydło.
Design wnętrza jest pokazem możliwości i umiejętności utalentowanego designera, który wcześniej pracował przy tworzeniu modelu 508! To co wymaga także podkreślenia, to fakt zmniejszenia masy całkowitej pojazdu.
NADWOZIE
Wygląd jest zawsze kwestia gustu, ale 208-ka musi się podobać. Dynamiczny kształt z charakterystycznymi wytłoczeniami z boku, ciekawym grillem z przodu, absolutnie nietuzinkowym tyłem – to elementy potwierdzające, że projektantom udało się stworzyć coś zupełnie nowego, ciekawego, niepowielającego designu poprzedników. Zarówno przenie, jak i tylne klosze lamp wydają się same w sobie działami sztuki, choć zapewne w przypadku kolizji obciążą budżet właściciela lub towarzystwa ubezpieczeniowego…
Drzwi modelu 5-drzwiowego wydają się być połączone przetłoczeniem biegnącym od tylnych lamp w kierunku przedniej części nadwozia. W najwyższych wersjach wyposażenia boczne szyby są w całości otoczone chromowaną obwódką, czyli elementem, który nigdy wcześniej nie był stosowany w samochodach tego segmentu. Profil wersji 3-drzwiowej jest jeszcze bardziej wyrzeźbiony. Jego bardzo przetłoczenia przypominają koncepcyjny model SR1. Kolejny detal stylistyczny – tylny panel nadwozia – przypomina kształtem analogiczny element zastosowany w kultowym modelu Peugeot 205.
Samochód można będzie ozdobić elementami graficznymi, aluminiowymi nakładkami progów drzwi, osłonami lusterek i wieloma innymi akcentami. Elementy te opracowano w trzech wariantach: Sport, Street i Graffic.
WNĘTRZE
Mała kierownica, wysoko umieszczone zegary, bardzo duży, 7-calowy wyświetlacz, chromowane dodatki, wykończenie deski rozdzielczej, świetnie wyprofilowane fotele z eleganckimi szwami, przejrzysta konsola środkowa – to elementy, które odbiera się wsiadając do auta.
Kierownica jest wyraźnie mniejsza, ale umieszczona na tej samej wysokości – licząc od dolnego punktu, co jej “potężniejsza” poprzedniczka we wcześniejszych modelach. Dopiero gdy się ja trzyma można zrozumieć wcześniejsze wyjaśnienia designera: aby skontrolować szybkość czy inne parametry trzeba oderwać wzrok od jezdni na zaledwie ułamki sekund, a nie jak w innych pojazdach – na kilka (szukając zegarów pomiędzy górną częścią koła a ramieniem).
Oczywiście mniejsze koło od razu budzi kontrowersje – niektórym spośród dziennikarzy się ono nie podoba. Naszym zdaniem pomysł jest przedni! Również dlatego, że “fajera” doskonale leży w dłoniach, daje świetne wyczucie pojazdu podczas jazdy po krętej drodze.
Bardzo precyzyjnie działa też dotykowy ekran. Obsługuje się go intuicyjnie, bez potrzeby wcześniejszego zapoznawania się z instrukcją. To rzadkość w dzisiejszych samochodach…
208-ka jest nieco mniejsza od 207-ki (przód – 6 cm, tył – 1 cm, szerokość – 2 cm, wysokość – 1 cm), ale nie ma to przełożenia na wygodę. Wręcz przeciwnie – wnętrze powiększyło się! Odstęp między fotelami a kanapą jest teraz większy o 5 cm, a bagażnik ma 285 litrów (1152 litry przy rozłożonych siedzeniach). Znacznie lepsze jest też wygłuszenie kabiny.
SILNIKI
Mieliśmy okazję przejechania się trzema autami z różnymi jednostkami napędowymi.
Pojazd z najsłabszym motorem – 3-cylindrowym 1.0 o mocy 68 KM jest w założeniu przeznaczony do jazdy po mieście. I taką rolę może spełniać znakomicie! Silnik nie jest może zbyt dynamiczny, ale według normy fabrycznej zużywa 5,1 litra paliwa w ruchu (3,8 w cyklu pozamiejskim). Zachwycić musi tez entuzjastów ekologii – emisja spalin wynosi zaledwie 99 g/km.
2,5 obrotu – tyle potrzeba wykonać kierownicą, aby skręcić maksymalnie koła. Parkowanie jest za tym bardzo łatwe (pod koniec roku dostępny będzie też system Park Assist). Również komfort podczas jazdy jest bardzo zadowalający, nie czuć kolein oraz wybrzuszeń w jezdni. Auto jest wyraźnie lżejsze niż pozostałe wersje, co przekłada się nie tylko na polepszenie osiągów, ale także zwinność manewrowania.
Większy, benzynowy silnik 1,6 litra o mocy 120 KM, wyposażony w pięciostopniowa, manualną skrzynię biegów rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9,9 sekundy, a strzałka na prędkościomierzu może dojść do 190 km/godz. Wersja adresowana jest do ludzi dynamicznych, którzy lubią “kręcić auto górą”. Utrzymanie wysokich obrotów pozwala na bezstresowe wyprzedzanie.
Na krętych, nierównych drogach 208-ka prowadzi się wręcz znakomicie. Jest jak przyklejona do asfaltu, tymczasem komfort na tym nie cierpi. Zawieszenie pracuje bardzo precyzyjnie. Właściwości jezdne Peugeot 208 to zasługa zestrojenia układu: zastosowania kolumn pseudo – McPherson z przodu, odkształcalnej belki poprzecznej z tyłu oraz dopracowanego układu sprężyna – amortyzator.
Dynamiczna jazda pociąga za sobą dość już spore spalanie (wyraźnie większe niż fabryczne dane – średnio 5,8 litra na 100 km), ale 6-stopniowa skrzynia manualna nie jest w tej wersji przewidziana.
Wreszcie przesiadam się do wersji 1,6 litra z 115-konnym silnikiem diesla. To wyścigówka w porównaniu z “benzyną”, choć według danych przyspieszenie jest tylko niewiele lepsze (9,7 sek. od 0 do 100 km/godz.). Jednak elastyczność czyni cuda! Teoretycznie od 1750 obr./ min. (praktycznie nieco wyżej), samochód daje do zrozumienia, że chce jechać i prosi o jeszcze. Aż trudno zrozumieć dlaczego tak się dzieje – moment obrotowy jest przyzwoity (270 Nm), ale bywają większe. Tymczasem Peugeot ma ochotę frunąć nad jezdnią, wybierając zawieszeniem nierówności.
Zaskakujące jest też to, że auto waży tyle samo co z silnikiem benzynowym 1,6 – tymczasem dociążenie przodu wydaje się jeszcze lepsze. Spalanie fabryczne w cyklu mieszanym wynosi 3,8 litra na 100 km przy zastosowaniu systemu Stop@Start, a emisja spalin nie przekracza 100 g/km.
BEZPIECZEŃSTWO
Samochód został zaprojektowany w taki sposób, aby zagwarantować wyższy poziom bezpieczeństwa biernego, niż 207-ka. Model 208 został wyposażony w 2 czołowe poduszki powietrzne, 2 boczne poduszki powietrzne z przodu, 2 kurtyny powietrzne oraz 2 mocowania Isofix z 3-punktowymi miejscami kotwiczenia z tyłu. Inne elementy (m.in. aktywny podnóżek, kolumna kierownicy łamana w razie wypadku, sworzeń blokujący, gwarantujący połączenie pomiędzy drzwiami i środkowym słupkiem) ograniczają konsekwencje zderzenia i pomagają chronić podróżujących.\
W zależności od wersji i kraju, bez dodatkowej opłaty, świadczone są usługi Peugeot Connect SOS i Peugeot Connect Assistance.
PODSUMOWANIE
Będzie rynkowy przebój? Kierownictwo Peugeot bardzo w to wierzy. Pierwszy kontakt z 208-ką potwierdził jej zalety. Jest nowocześniejsza niż poprzedniczki, posiada wiele nowych rozwiązań, ułatwiających kierownicy podróżowanie. Obniżenie wagi nie odbyło się kosztem wygody pasażerów. Bezpieczne auto prowadzi się doskonale, a wersje nadwoziowe i silnikowe dają możliwość doboru pojazdu do własnych, indywidualnych potrzeb.
Na Mazurach ujawniono też, że najprawdopodobniej pojawią się jeszcze inne wersje 208-ki. Nie zabraknie też wersji homologowanych do sportu.
DANE TECHNICZNE i CENY
Zamieszczamy je poniżej w galerii.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.