Na ten zapis czekali chyba wszyscy przedsiębiorcy. Od 1 lipca w życie wchodzą znowelizowane przepisy dotyczące odliczania podatku VAT od eksploatacji samochodów służbowych.
Dzięki zmianom przedsiębiorcy będą mogli zaoszczędzić na tankowaniu nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie!
Zobacz także:
Dotychczas, używając samochód osobowy w sposób mieszany (na potrzeby prywatne oraz na potrzeby prowadzonej działalności), podatnik mógł odliczyć 50 proc. podatku VAT wyłącznie od jego nabycia, wynajmu lub leasingu, a także zakupu części oraz kosztów naprawy i konserwacji. Wyłączone z tego było jednak paliwo. Szczęśliwie, od pierwszego lipca także tankowanie samochodu będzie elementem jego eksploatacji. Co to oznacza w sposób wymierny?
– Zakładając, że średni miesięczny koszt paliwa jednego samochodu we flocie wynosi 600 zł netto , podatek VAT przy tej kwocie wynosi 138 zł. W tej chwili to pieniądze jakie przejmuje skarb państwa. Biorąc pod uwagę funkcjonowanie floty 30 samochodów w firmie, przy możliwości odliczenia 50% VAT-u przedsiębiorca będzie mógł rocznie wygenerować oszczędności na poziomie 20 tys. zł (uwzględniając koszty prowadzenia działalności i odpowiednie pomniejszenie podstawy opodatkowania). Przy flocie 100 samochodów w budżecie przedsiębiorstwa pozostanie blisko 70 tys. zł! Jak widać to niebagatelna kwota, która nie pozostanie niezauważona w bilansie – mówi Anna Wiśniewska, kierownik działu rozwoju biznesu, LeasePlan Polska.
Przepisy dotyczące pełnego odliczenia VAT w przypadku nabycia paliw silnikowych, oleju napędowego oraz gazu, na mocy ustawy z 2014 r. pozostają niezmienione i taka możliwość przysługuje jedynie dla pojazdów samochodowych (w tym również samochodów osobowych) wykorzystywanych wyłącznie do działalności gospodarczej.
Pamiętajmy jednak, że w tym przypadku należy zgłosić takie pojazdy na druku VAT-26 do urzędu skarbowego oraz prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu, czyli tzw. „kilometrówkę”, w której precyzyjnie rozpisywane są kilometry pokonywane w celach służbowych.