Dzięki współpracy firm KZESO Machinery, Volvo Trucks i Copma na rynek trafił mobilny kompleks zgrzewający KCM 007 przystosowany do zgrzewania szyn bezpośrednio na torach, składający się z nowoczesnego pojazdu dwudrogowego.
Kilka minut po wykonaniu zadania może on zjechać z torów i kontynuować jazdę po normalnej drodze. To unikalny projekt, nie tylko w skali kraju, ale także całej Europy.
Zobacz także:
Nowy pojazd dwudrogowy zostanie zaprezentowany podczas 12. Międzynarodowych Targów Kolejowych TRAKO 2017, które w dniach 26-29 września odbędą się w Gdańsku. Obecnie pierwsze kompleksy zgrzewające KCM 007 umieszczone na pojazdach specjalnych dwudrogowych o roboczej nazwie ZDS-7 K są już na finalnym etapie testów. Gdy zostaną ukończone, trafią do dwóch odbiorców – dużych firm z sektora budowlanego, specjalizujących się w budowie i modernizacji infrastruktury kolejowej.
– Skompletowaliśmy trzy mobilne kompleksy zgrzewające KCM 007, które obecnie testujemy na specjalnie przystosowanym poligonie kolejowym w Chełmie pod Lublinem. Testy polegają na wykonaniu 12 próbnych zgrzewów na wyznaczonym odcinku toru zamkniętego. Wykorzystujemy do tego głowicę zgrzewającą K 922-1 ukraińskiej firmy KZESO, przeznaczoną do zgrzewania oporowego szyn kolejowych o profilu 60E1 i 49E1 z gatunku stali R260 i R350HT. Pierwszy pojazd przeszedł już testy pomyślnie. Dwa pozostałe na dniach powinny być gotowe do wydania klientom – tłumaczy Piotr Wojtas, prezes firmy KZESO Machinery, która jest głównym pomysłodawcą projektu.
W pierwszym etapie firma KZESO Machinery we współpracy z Volvo Trucks i firmą Copma przygotowała trzy kompleksy KCM 007 na pojazdach dwudrogowych, jednak w przyszłości swój nowy produkt będzie chciała sprzedawać na znacznie większą skalę, w tym także za granicą.
– Te maszyny mają wszystkie argumenty, by w swoim sektorze stać się hitem sprzedażowym. Kontenerowy kompleks zgrzewający został osadzony na niezwykle wytrzymałym podwoziu, z dopuszczalnym co najmniej 10-tonowym naciskiem na każdą oś. Model Volvo FMX, który wykorzystano w tym pojeździe spełnia także wszystkie najostrzejsze normy spalinowe i jakościowe, a ponadto wyróżnia się niezwykle przestronną kabiną, świetnie przystosowaną do trudnych warunków budowlanych. Synonimem niezawodności jest także serce jednostki – 13-litrowy, 420-konny silnik, który zbiera doskonałe opinie od dotychczasowych odbiorców naszych pojazdów – mówi Wilhelm Rożewski, manager marketingu i komunikacji w Volvo Trucks Poland.
Zaletą nowego pojazdu dwudrogowego ma być także większa mobilność o czym przekonuje Rafał Kuc, członek zarządu firmy Copma.
– Na torach pojazd może poruszać się z prędkością do 50 km/h, a jego wkolejanie i wykolejanie może się odbywać na przejazdach kolejowych o szerokości do 4 metrów. Jest to możliwe dlatego, że zastosowano własne rozwiązanie tylnego wózka obrotowego. Czas wykolejania się na przejeździe skrócono do 5 minut, co powoduje bardzo szybkie i skuteczne przemieszczanie pojazdu z torowiska kolejowego na drogi publiczne – wyjaśnia Kuc.
Nowy pojazd specjalny dwudrogowy ZDS-7 K będzie również niezwykle uniwersalny, a jego funkcjonalność nie ograniczy się jedynie do mobilnych zgrzewarek. Pojazdy zostały bowiem skonstruowane w taki sposób, by wymiana zabudowy zajmowała zaledwie około 15 minut.
– Wystarczy odkręcić 4 śruby mocujące, wypiąć zabudowę i wmontować kolejną, która będzie przystosowana np. do naprawy trakcji lub pełniła rolę dźwigu. Wszystko działa w systemie podobnym do tego, który znamy z samochodowych systemów isofix – tłumaczy Rafał Kuc.
W pojeździe producenci zastosowali także tzw. układ hydrostatyczny, czyli własny napęd. Oznacza to, że w przyszłości pojazd będzie mógł pracować na tzw. torach otwartych, bez konieczności ściągania całej infrastruktury przytorowej. Zastosowanie hydrostatycznego układu napędowego przekłada się także na niższe spalanie oleju napędowego w trakcie jazdy po torach, co znacząco wydłuża żywotność silnika spalinowego pojazdu.