Decyzja o zakupie nowego samochodu, to bardzo często transakcja wiązana – płatność za nowy pojazd jest częściowo pokrywana z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży starego.
Odroczony wkład własny pozwala od razu korzystać z nowego auta, a po pozbyciu się starego, obniżyć wysokość miesięcznej raty.
Zobacz także:
Środki ze sprzedaży dotychczas użytkowanego pojazdu mogą stanowić tzw. wkład własny. Pozostała część jest finansowana kredytem czy leasingiem.
Niestety sprzedaż używanego auta może potrwać od kilku do nawet kilkunastu tygodni, zwłaszcza jeśli samochód jest nietypowo wyposażony. Zanim trafi się prawdziwy kupiec, trzeba odebrać wiele telefonów i pokazać auto niejednemu handlarzowi. Wielu dealerów oferuje wprawdzie możliwość pozostawienia starego auta w rozliczeniu za nowy, ale trudno oczekiwać, że sprzedający uzyska wówczas oczekiwaną cenę.
– Zgłosiło się do nas wielu klientów chcących zakupić abonament na samochód, ale w wariancie z wkładem własnym, który planowali uzyskać ze sprzedaży starego auta. Wpadliśmy na pomysł, aby dać im trochę czasu na przekazanie nam tych pieniędzy, ale za to od razu umożliwić korzystanie z nowego auta – mówi Michał Knitter, wiceprezes i współzałożyciel carsmile.
Użytkownik deklaruje, jaką kwotę chciałby wnieść jako wkład własny. Miesięczny abonament kalkulowany jest z uwzględnieniem tej kwoty. Maksymalny czas na wniesienie wkładu własnego to 3 miesiące. Do czasu uzyskania gotówki, użytkownik płaci abonament w pełnej wysokości, tj. taki, jakby wkładu nie było, ale w umowie ma zagwarantowaną docelową stawkę.
Prześledźmy to na przykładzie Nissana Qashqai w wersji Acenta. Załóżmy, że użytkownik zamierza uzyskać ze sprzedaży starego auta 30 tys. zł i taką kwotę deklaruje jako wkład własny. Z nowego samochodu chce korzystać przez 3 lata i na taki okres zawiera umowę z carsmile.
Jego docelowy abonament wyniesie 239 zł plus 30 groszy za kilometr. Do czasu wpłaty 30 tysięcy, jego miesięczna rata wyniesie 1 206 zł plus 30 groszy za kilometr. Taką sama kwotę zapłaciłby użytkownik, który nie wnosi żadnego wkładu.
– Nie mieliśmy takiego rozwiązania w ofercie od razu. Sami nie wpadliśmy na to. To klienci pokazali nam, jak powinniśmy rozwijać nasz biznes. Jest wiele sytuacji w życiu, kiedy nowe auto jest potrzebne od razu. Klasyczny przykład to awaria starego auta przed zaplanowanym wyjazdem na wakacje – mówi Łukasz Domański, prezes carsmile.
Używanie zamiast posiadania
Drugi z założycieli portalu przyznaje jednak, że osobiście nie jest zwolennikiem wnoszenia wkładu własnego przy wynajmie samochodu.
– Abonament to miesięczna opłata za korzystanie z auta. Alternatywa dla własności. Ta usługa została pomyślana po to, abyśmy nie musieli inwestować w samochody własnych oszczędności. Lepiej inwestować w coś, co nie traci na wartości – wyjaśnia, Łukasz Domański.
Przypomina jednocześnie, że nowe auto tanieje w tempie ok. 50 proc. w ciągu trzech pierwszych lat.
– Dlaczego wynajmując mieszkanie nie mamy potrzeby wnoszenia opłaty początkowej żeby obniżyć miesięczny czynsz? A to przecież analogiczna sytuacja i podobny wydatek co miesiąc – zastanawia się.
carsmile to wirtualny salon samochodów na abonament. Umożliwia długoterminowy wynajem samochodów. Miesięczny abonament składa się z części stałej i niewielkiej części kilometrowej. Użytkownik nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów – ubezpieczenie AC i OC, serwisy, ewentualne naprawy oraz wymiana i przechowywanie opon ujęte są w miesięcznej racie. Jest to alternatywa do zakupu auta na własność.
Wszystkie formalności, włączając w to badanie możliwości finansowych oraz podpisanie umowy, załatwia się przez internet, dzięki czemu można zostać użytkownikiem nowego auta bez wychodzenia z domu. Na platformie prezentowanych jest 13 kategorii pojazdów 30 najpopularniejszych marek. Użytkownicy mają do wyboru 150 modeli samochodów w ponad 1 000 wersjach wyposażenia.
Minimalny czas trwania umowy to 12, a maksymalny – 60 miesięcy.