Na stronie internetowej Polskiego Klubu Ekologicznego Okręg Mazowiecki pojawił się bardzo ciekawy tekst oparty na nowym raporcie organizacji transportowej T&E na temat korzyści płynących z amerykańskich norm efektywności paliwowej dla samochodów ciężarowych.
Jest on bardzo istotny w świetle planów Komisji Europejskiej przygotowania w tym roku takich norm dla UE.
Zobacz także:
Korzyści płynące z amerykańskich norm efektywności paliwowej dla samochodów ciężarowych znacznie przewyższają ich koszty, wynika z badania przeprowadzonego przez organizację Transport & Environment (T&E).
Opublikowana analiza T&E obejmuje dane z okresu przed i po wprowadzeniu w Stanach Zjednoczonych standardów w 2011 roku. Przed zastosowaniem norm ceny nowych samochodów wzrastały, ale zużycie paliwa nie spadało. Po wprowadzeniu standardów kupujący zaczęli płacić około 400 dolarów więcej za każdą nową ciężarówkę, ale w zamian uzyskiwali średnio 1400 dolarów dodatkowych oszczędności na kosztach paliwa rocznie.
– Porównując korzyści i koszty, normy efektywności paliwowej zapewniają zwrot na poziomie 3,5 do 1. Po prostu amerykańskie standardy dotyczące samochodów ciężarowych stanowią spójną całość – powiedział Petar Georgiev, asystent ds. badań w T&E.
Dzięki standardom wdrożenie nowych rozwiązań technologicznych w zakresie oszczędzania paliwa zmniejszyło jego zużycie przez samochody ciężarowe o 24 proc. w okresie od 2011 do 2017 roku. Nowa ciężarówka kupiona w 2017 roku, w porównaniu z pojazdem tej samej klasy wyprodukowanym w 2011 roku, oszczędza właścicielowi wydatków na paliwo w wysokości około 8 200 dolarów.
Komisja Europejska planuje publikację wniosku w sprawie regulacji, po raz pierwszy, emisji CO2 z samochodów ciężarowych w maju 2018 r. W Europie, w przeciwieństwie do samochodów osobowych i dostawczych, pojazdy ciężarowe nie muszą obecnie spełniać norm emisji CO2. Europejscy przewoźnicy wydają na ciężarówki średnio 32 000 euro rocznie. Stany Zjednoczone, Japonia, Chiny i Kanada mają już wdrożone normy, tymczasem efektywność paliwowa samochodów ciężarowych w Europie pozostaje w stagnacji przez ostatnie 20 lat.
– Wyniki badań pokazują, że normy dla samochodów ciężarowych mogą być korzystne dla wszystkich zainteresowanych, z punktu widzenia ochrony klimatu oraz funkcjonowania przemysłu i usług transportu towarowego. Teraz Europa pozostaje w tyle w wyścigu technologicznym mającym na celu wyprodukowanie jak najbardziej wydajnych ciężarówek. Czas się skończył. Komisja Europejska musi już w tym roku działać szybko i zdecydowanie, by zagwarantować wysoką jakość i skuteczność proponowanych standardów – powiedział Stef Cornelis, specjalista ds. czystszych samochodów ciężarowych w T&E.
Samochody ciężarowe stanowią mniej niż 5 proc. wszystkich pojazdów na drogach w Europie, ale odpowiadają za około jedną czwartą emisji gazów cieplarnianych w transporcie drogowym.
Link do informacja źródłowej można znaleźć na stronie Polskiego Klubu Ekologicznego Okręg Mazowiecki.