Nissan DeltaWing opuścił już Elan Motorsports Technologies Dona Panoza w Georgii i rozpoczyna kolejną fazę przygotowań do tegorocznego 24-godzinnego wyścigu Le Mans w Europie. Po tygodniu testów na najtrudniejszym na świecie torze dla samochodów sportowych Sebring International Raceway samochód wyruszył w podróż do Atlanty na ostatnie przygotowania przed kolejnymi testami zaplanowanymi w Europie.
W marcu praca w zespole Nissan DeltaWing nabrała wyjątkowego tempa. 13 marca w Londynie ogłoszono nawiązanie współpracy z Nissanem, a już dwa dni później, 15 marca, w Sebring odbyła się oficjalna prezentacja samochodu wyścigowego.
Pracownia EMT Dona Panoza przejęła prototyp zbudowany przez grupę All American Racers Dana Guerneya z Kaliforni, aby na podstawie wniosków wyciągniętych z testów wytrzymałości w kalifornijskim Buttonwillow oraz w Sebring dopracować komponenty i nadwozie Nissana DeltaWing, nadając ostateczny kształt „mobilnemu eksperymentowi”.
Podobnie jak grupa All American Racers Guernseya Elan także ma na koncie wiele udanych projektów i konstrukcji, w tym podwozie G-Force wygrywające mistrzostwa Indy 500 i IndyCar, DP01 Champ Car, podwozie DP09 Superleague Formula czy samochody startujące w IMSA Lites i F2000 w USA. Nissan DeltaWing zadebiutuje w tegorocznym 24-godzinnym wyścigu Le Mans startując z dodatkowej 56. pozycji zarezerwowanej przez organizatora – Automobile Club de l’Ouest – dla pojazdów wykorzystujących nowe i innowacyjne technologie.
Zaangażowanie Nissana w projekt DeltaWing polega nie tylko na dostarczeniu turbodoładowanego silnika 1.6, ale także na pomocy technicznej personelu Nissana dla zespołu DeltaWing, która na europejskim etapie programu zostanie jeszcze rozszerzona.
DeltaWing to program zainicjowany w czasie ubiegłorocznego 24-godzinnego wyścigu Le Mans przez Panoza, Gurneya, projektanta pojazdu DeltaWing Bena Bowlby’ego oraz Duncana Daytona z Highcroft Racing.
Do udziału w programie oddelegowała swoich pracowników także firma Michelin, która opracowała specjalne ogumienie, niewykorzystywane wcześniej w międzynarodowych wyścigach samochodów sportowych. Przednie opony samochodu Nissan DeltaWing mają tylko 20 centymetrów szerokości.
BEN BOWLBY (autor koncepcji): Tydzień testów na Sebring wiele nas nauczył. Niezbyt równa nawierzchnia to ciężki sprawdzian dla każdego podzespołu, a przy tym jedna z atrakcji testów przeprowadzanych na tym obiekcie. Wprowadziliśmy pewne korekty ustawień samochodu i będziemy to robić aż do startu w Le Mans. Ogólnie jesteśmy jednak bardzo zadowoleni z wyników samochodu, które potwierdziły nasze symulacje, w tym także to, że samochód wyjątkowo sprawnie pokonuje zakręty. Mimo że liczba elementów, z których składa się nasz samochód jest o połowę mniejsza niż w przypadku tradycyjnego samochodu LMP, to wciąż mamy do czynienia z ponad 3000 nowych części, które zostały ze sobą połączone po raz pierwszy. Ekipa wykonała fantastyczną pracę w ubiegłym tygodniu, a możliwość skorzystania z obiektów EMT w tym tygodniu została doskonale spożytkowana. Mamy za sobą udany początek i nie możemy się już doczekać wyjazdu na tor w Europie.
DON PANOZ (Partyner Zarządzający): Samochód spotkał się z niebywale pozytywnym przyjęciem na całym świecie. Powszechna uwaga, jaką wzbudza projekt, w który tak mocno się zaangażowaliśmy dostarcza nam mnóstwo satysfakcji. Sądzimy, że ten samochód zmieni reguły gry. Tego właśnie potrzeba w wyścigach. Musimy przestać spoglądać w przeszłość i zająć się przyszłością – zmniejszeniem zużycia paliwa i ogumienia bez uszczerbku dla osiągów. Osobliwy wygląd samochodu bardzo zwraca uwagę – ale on musi tak wyglądać, aby osiągał wyniki na wymaganym poziomie. EMT uczestniczył w budowie wielu samochodów i cieszymy się, że możemy wprowadzić w tym tygodniu pewne poprawki na podstawie wniosków wyciągniętych z testów w Sebring. W każdym nowym samochodzie po przejechaniu pierwszych mil zawsze jest coś do zrobienia. Niecierpliwie czekamy teraz na kolejną fazę prac rozwojowych w Europie.
DARREN COX (Dyrektor Generalny Nissan w Europie): Dla Nissana to rzeczywiście laboratorium badawcze na kołach. Terminy są tak napięte, że codziennie dowiadujemy się nowych rzeczy. To się pewnie nie zmieni aż do rozpoczęcia 24-godzinnego wyścigu Le Mans. W Sebring podstawowa koncepcja przekroczyła nasze oczekiwania. Zadaniem Nissana jest teraz zwiększenie niezawodności pojazdu, bo w Europie to na nas przypada większa część odpowiedzialności za program. Zdobywanie wiedzy w ramach projektu przebiega błyskawicznie, co stanowi wielką motywację i atrakcję dla wszystkich osób, które są w niego zaangażowane.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.