Czy może być coś lepszego niż podziwianie Ferrari lub Porsche sunącego gładko po torze wyścigowym? Tak – siedzenie za kierownicą samochodów tych legendarnych marek.
Do niedawna kontakt z superautami możliwy był jedynie dzięki podziwianiu zmagań kierowców Formuły 1. Dzisiaj sami możemy poczuć się jak James Hunt lub Niki Lauda, mknąc z zawrotną prędkością po torze.
Zobacz także:
Codziennie wsiadamy do samochodów, zapinamy pasy i odpalamy silniki. Aby nie wpaść w rutynę, warto powrócić od czasu do czasu do epoki spod znaku gumy Turbo i spełnić chłopięce marzenia o ekstremalnej przejażdżce na „czterech kółkach”. Ogłuszający ryk silnika, przyspieszenie wgniatające w fotel i emocje, które przyprawiają o zawroty głowy – to wszystko czeka nas za kierownicą sportowego auta.
Przedstawiamy 6 samochodów, które nie tylko wywołują u fanów motoryzacji gęsią skórkę, ale również czekają na 9 torach w całej Polsce, w ramach kampanii „Następny przystanek: Tor wyścigowy” organizowanej przez firmę Wyjątkowy Prezent.
Szybki i Wściekły Nissan GT-R
Jeżeli ktoś chce się poczuć jak bohater sagi „Szybcy i Wściekli” to nie ma dla niego lepszego wozu niż Nissan GT-R. Nazywany przez japońskich inżynierów „Godzillą” następca kultowego Skyline R34, ze swoim 550-konnym silnikiem V6 sprawi, że jedyne czego zapragniesz to usiąść w kubełkowym fotelu, zapiąć pasy i… poczuć przyspieszenie.
– Nissan GT-R to niepozorne auto, które na pierwszy rzut oka nie przypomina klasycznych bolidów. Trzeba jednak uważać, bo do „setki” ten wóz rozpędza się w mniej niż trzy sekundy, a dzięki nowoczesnemu zawieszeniu GT-R bez najmniejszego trudu pożera kolejne odcinki toru – mówi Michał Kaleta z firmy Wyjątkowy Prezent, oferującej prezenty w formie przeżyć i realizującej kampanię „Następny przystanek: Tor Wyścigowy”.
Ponadczasowe Porsche Turbo
Istnieją sportowe samochody, które przez lata mocno ewoluowały, jednak koncepcja Ferdinanda Porsche’a odnośnie Porsche Turbo pozostała praktycznie niezmieniona. Ponadczasowy design tego superauta, w połączeniu z najnowszymi rozwiązaniami niemieckich inżynierów, pobudza serca i umysły fanów motoryzacji na całym świecie. Nic dziwnego. Jazda Porsche Turbo to w praktyce możliwość zrobienia użytku z 500 koni mechanicznych, które tylko czekają na Twój rozkaz.
Przy takiej mocy silnika rozpędzenie się do 100 km na godzinę w niecałe 4 sekundy nie stanowi żadnego problemu. Dodatkowo konstruktorzy tej wyjątkowej maszyny postawili sobie za cel doskonałą przyczepność, więc poza zawrotną prędkością poczujesz też pełną kontrolę.
Gwałtowny jak burza Lamborghini Huracán
Genialny mechanik Ferrucio Lamborghini byłby dumny, gdyby mógł zobaczyć najnowsze auto spod znaku byka – Huracán. Potężny silnik V10 w połączeniu z aerodynamicznym nadwoziem i genialnym systemem sterowania sprawiają, że to godny następca modelu Gallardo. „Lambo” to bestia z ponad 5-litrowym silnikiem, która może pędzić przez tor z prędkością przekraczającą 300 km/h! Taka przejażdżka z pewnością dostarczy wrażeń nawet tym, którzy na co dzień są przyzwyczajeni do szybkiej jazdy. Tutaj nie ma miejsca na błąd. Tak jak w Mission Impossible 3 – cały czas trzeba być maksymalnie skoncentrowanym.
Ferrari California z włoskim temperamentem
Czerwona, błyszcząca karoseria, znak czarnego konia na masce i ogromne pokłady mocy – Ferrari budzi takie skojarzenia nawet u motoryzacyjnego laika. Ferrari California, poza niedoścignioną elegancją i klasą, ma też włoski temperament. Prowadząc to auto można poczuć się jak kierowcy, którzy w pierwszej połowie lat 60. absolutnie zdominowali 24 godzinny wyścig Le Mans.
– Ferrari California to przede wszystkim moc ponad 450 koni mechanicznych i sportowe osiągi. Siedzenie za sterami tej niesamowitej maszyny oznacza nie tylko ostrą jazdę, ale również najpiękniejszy dźwięk, jaki może usłyszeć każdy miłośnik szybkich aut, czyli donośny ryk silnika – dodaje Michał Kaleta z firmy Wyjątkowy Prezent.
KTM X-BOW, bolid z charakterem
KTM X-BOW to cudowne dziecko firmy znanej przede wszystkim z wyczynowych motocykli. Jego nadwozie zostało zaprojektowane przez inżynierów zajmujących się na co dzień bolidami Formuły 1. Ten ultralekki samochód pozbawiony systemów wspomagania, ale za to wyposażony w potężny silnik, to wyzwanie dla niejednego, doświadczonego kierowcy. KTM X-BOW jest sprawdzianem dla umiejętności, charakteru i refleksu – opanowanie tego niepokornego bolidu z 240 końmi mechanicznymi pod maską daje całą masę satysfakcji i adrenaliny.
Bestia w luksusowej oprawie, czyli Audi R8
Audi kojarzone jest z komfortowymi i wygodnymi limuzynami. To właśnie dlatego model R8 jest uznawany za jedno z najbardziej ekskluzywnych superaut! Audi R8 – namacalne potwierdzenie niemieckiej precyzji – to samochód, który wywołał ogromną burzę już swoją premierą w 2006 roku. Auto w ekspresowym tempie zdobyło popularność i serca miłośników „czterech kółek”, a w roku 2008 zdobyło tytuł World Performance Car of the Year. Nic dziwnego – ciężko oprzeć się samochodowi, który jest nie tylko olśniewająco piękny, ale też szybki i prosty w sterowaniu. Wszystko to za sprawą przełomowego systemu zawieszenia oraz napędu na cztery koła.
W ramach kampanii „Następny przystanek: Tor Wyścigowy” fani motoryzacji mają szansę na przejazd sportowymi samochodami dostępnymi w ofercie Wyjątkowego Prezentu. Pojedyncze vouchery oraz pakiety motoryzacyjne na jazdę superautami można nabyć na stronie firmy Wyjątkowy Prezent bądź na Wyspach Przeżyć znajdujących się w galeriach handlowych w całej Polsce.
Tory zaangażowane w kampanię to: tor Poznań Bednary, tor Warszawa Żerań, tor kartingowy Poznań, tor Jastrząb (okolice Radomia), tor Kamień Śląski (okolice Opola), tor Toruń, tor Biała Podlaska, tor Łódź i tor Ułęż (100 km od Warszawy, 70 km od Lublina). Więcej informacji na temat samochodów oraz konkursów realizowanych w ramach kampanii można znaleźć na fanpage’u Wyjątkowego Prezentu w serwisie Facebook lub na stronie Wyjątkowego Prezentu.