Wakacje powoli dobiegają końca. Najbliższe dni mogą okazać się szczególnie trudne i niebezpiecznie dla kierowców. Jak podaje Komenda Główna Policji do największej liczby wypadków dochodzi właśnie w okresie letnim.
Najniebezpieczniejsze pozostają miesiące sierpień (10 proc. ogólnej liczby wypadków) i lipiec (9,8 proc.). Jak zatem zadbać o bezpieczeństwo podczas powrotu z wakacji?
Zobacz także:
Według danych Komendy Głównej Policji, w 2016 r. na polskich drogach doszło do 33 664 wypadków, czyli o 1,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Organ wskazuje, że dla kierowców i uczestników ruchu drogowego najbardziej niebezpieczny jest okres letni. Najtragiczniejsze w skutkach okazują się piątki oraz dłuższe weekendy.
Potwierdza to ostatni długi weekend: od 11 do 15 sierpnia doszło do 467 wypadków, w których zginęło 30 osób, a 610 zostało rannych . W związku ze zbliżającym się końcem wakacji, w wielu rejonach Polski, w szczególności na trasach dojazdowych do dużych miast oraz drogach wyjazdowych z miejscowości wczasowych, można spodziewać się znacznego wzrostu natężenia ruchu.
Ze względu na powyższe statystyki, funkcjonariusze Policji oraz przedstawiciele Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego stale przypominają o konieczności stosowania się do zasad bezpieczeństwa na drodze, zwłaszcza podczas wyjazdów wakacyjnych. Jednym z działań chroniących uczestników ruchu drogowego, jest akcja „Bezpieczny Autokar” której celem jest poprawa bezpieczeństwa przewozu dzieci na i z wypoczynku.
W ramach inicjatywy, od 2003 r. inspektorzy sprawdzają stan techniczny i przygotowanie autokarów, a także czas pracy kierowców. Eksperci wskazują, że zmęczenie prowadzącego pojazd stanowi dla dzieci takie samo niebezpieczeństwo, jak jazda pod wpływem alkoholu. Dlatego też przed wyjazdem warto ustalić dokładny przebieg trasy oraz wyznaczyć miejsca i godziny postojów. Natomiast w bieżącym kontrolowaniu przejazdu autokaru pomocne okazują się nowoczesne urządzenia telematyczne.
– Na rynku dostępne są narzędzia monitorujące, w które wyposaża się nie tylko samochody ciężarowe, ale także autokary. Przewoźnicy, korzystający z takich systemów na bieżąco mają dostęp do informacji o lokalizacji pojazdu w czasie rzeczywistym. To niezwykle istotna funkcja w przypadku wycieczek autokarowych dzieci. Dzięki temu rodzice, oczekując na powrót swoich pociech, mogą zlokalizować ich położenie poprzez kontakt z osobą zarządzającą transportem, a nie bezpośrednio z kierowcą. Prowadzący pojazd może w pełni skupić się na swojej pracy, nie odczuwając presji odnośnie przyspieszenia godziny powrotu. Dzięki ograniczeniu rozmów telefonicznych pomiędzy kierowcą a rodzicami, znacząco zwiększamy bezpieczeństwo podróżujących dzieci – komentuje Kamil Korbuszewski, ekspert GBOX.
Przewoźnik, który wyposaża autokary w urządzenia telematyczne, może śledzić wszystkie pojazdy jednocześnie. Na jednej mapie widoczne są parametry dotyczące położenia poszczególnych autokarów. Wybrane systemy monitorujące pozwalają także na dokładne wyznaczenie korytarza, w którym ma się poruszać pojazd oraz określenie obszarów szczególnie niebezpiecznych, gdzie nie należy planować przystanków.
W przypadkach, gdy autokar zjedzie z zaplanowanej trasy czy znajdzie się w pobliżu wykluczonych miejsc, osoba zarządzająca transportem zostaje o tym natychmiast poinformowana. Monitorowanie autokarów przy pomocy systemów telematycznych pozwala również na podgląd w czynności wykonywane przez kierowców, takich jak: tankowanie, postój czy niebezpieczne zdarzenia na drodze.
– Dla większości polskich przewoźników bezpieczeństwo pasażerów jest kwestią priorytetową. Dlatego też coraz chętniej podejmują oni decyzję o wyposażeniu autokarów w systemy telematyczne. Urządzenia monitorujące zamontowane w pojazdach, pozwalają na wcześniejsze wyznaczenie trasy przejazdu, tak by była ona jak najlepiej dostosowana do potrzeb konkretnej grupy wycieczkowej. Obecnie obserwujemy dużą różnorodność wśród wyjazdów autokarowych. Korzystają z nich zarówno zorganizowane grupy szkolne, biura podróży czy indywidualni klienci, a każdy z nich podróżuje w innym celu. Zapewne wcześniejsze wyznaczenie trasy pozwala ograniczyć liczbę nieplanowanych sytuacji na drodze, takich jak zakaz wjazdu dla pojazdów o określonym tonażu czy kradzieże na niestrzeżonych parkingach – podsumowuje Kamil Korbuszewski.