Maja Włoszczowska – najbardziej utytułowana polska kolarka, wróciła do domu z Rio de Janeiro. Tu powitała ją gorąco ekipa z jeleniogórskiego oddziału Grupy Wróbel.
Bo zawodniczka i Mercedes tworzą zgrany team już od kilku lat. Wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim jest związana z Grupą od początku swojej sportowej kariery.
Zobacz także:
Wspólna przygoda, która trwa do dzisiaj, rozpoczęła się w 2009 r., gdy po powrocie z olimpiady w Pekinie, Maja szukała sponsora i trafiła na osobę Mirosława Wróbla.
Nie każdy wie, że wielką miłością sportsmenki, zaraz po rowerze, są dobre samochody. Na co dzień jeździ jednym ze sztandarowych modeli Mercedesa z segmentu SUV-ów.
– To już mój trzeci Mercedes, którego otrzymałam od Grupy Wróbel. Najpierw była B Klasa, potem GLK, a teraz jego następca, czyli GLC. Z GLK to była miłość od pierwszego wejrzenia, a nowy GLC nie tylko trafia w mój gust estetyczny, ale daje wszystko, czego mi potrzeba, tzn. więcej przestrzeni bagażowej, dzięki czemu mogę komfortowo wozić nie tylko siebie, ale i moje rowery – śmieje się Maja Włoszczowska.
Oficjalne przekazanie samochodu odbyło się podczas ubiegłorocznej premiery modelu.
Maja chętnie bierze udział w eventach organizowanych przez Grupę Wróbel. Jako gość specjalny uczestniczyła m.in. w spotkaniu pod hasłem „Rowery na Sprintery”. Razem z klientami dealera przemierzała trasy Świeradowa Zdroju, a podczas wspólnego lunchu goście otrzymali w prezencie biografię sportsmenki ze specjalną dedykacją.
Maja Włoszczowska odwiedzi Wrocław i swojego partnera w połowie września, wówczas na pewno pojawi się przy ul. Granicznej, żeby zobaczyć już prawie gotową, nową siedzibę Grupy Wróbel.