Rok 1978 był obfity w ważne wydarzenia. Przypomnijmy: Karol Wojtyła został papieżem, na listach przebojów dominował zespół Bee Gees, a rozszerzane spodnie i utapirowane włosy były szczytem mody.
W motoryzacji konkurentów przebiła Mazda – marka przedstawiła światu model RX-7: samochód, który odegrał kluczową rolę w budowaniu wizerunku japońskiego producenta.
Zobacz także:
Dziś nikomu z nas rok 1978 nie kojarzy się ze śmiałymi i wizjonerskimi projektami. A to właśnie dokładnie 40 lat temu oprócz premiery Mazdy RX-7 miały miejsce tak spektakularne wydarzenia jak brawurowe zdobycie Mount Everestu bez butli tlenowych przez Reinholda Messnera czy lot Mirosława Hermaszewskiego na pokładzie statku kosmicznego Sojuz 30.
Warto przypomnieć, że w latach 70. wszyscy producenci samochodów dotkliwie odczuli skutki globalnego kryzysu paliwowego. Rosnące ceny benzyny skutecznie zniechęcały kierowców do dużych, paliwożernych sportowych jednostek V8 i konieczna była zmiana oferty rynkowej.
W odpowiedzi na wyzwania współczesności i oczekiwania nabywców inżynierowie i projektanci Mazdy stworzyli zupełnie nowy rodzaj samochodu sportowego – model, który jest mniejszy, lżejszy, ma bardziej wydajny silnik, a przede wszystkim – i to jest najważniejsze – dostarcza radości z jazdy.
Premierowa prezentacja RX-7 odbyła się w Japonii. Kompaktowy, ale mocny silnik Wankla został zamocowany niżej i jeszcze dalej w tylnej części pojazdu, ustanawiając nowy standard w zakresie prowadzenia. Koncepcja samochodu spotkała się z ciepłym przyjęciem. Amerykański magazyn „Car and Driver” umieścił nowe auto aż pięciokrotnie w swoim dorocznym zestawieniu 10 najlepszych samochodów.
Mazda RX-7 pierwszej generacji (FB) była sukcesem. Ponad 470 tys. entuzjastów motoryzacji kupiło ten model, zanim druga generacja (FC) z turbodoładowanym silnikiem została wprowadzona do sprzedaży w 1985 roku. Kolejna trzecia generacja (FD) zadebiutowała w 1992 roku i była sprzedawana do 2002 roku, gdy zakończona została produkcja kultowej RX-7.
Nie tylko doskonałe statystyki sprzedaży, ale liczne sukcesy w wyczynowej rywalizacji na całym świecie ugruntowały pozycję modelu RX-7, jako jednego z najlepszych samochodów sportowych świata. Zwyciężyła w 1981 r. w 24-godzinnym wyścigu Spa, ukończyła słynny Le Mans, uczestniczyła we wzbudzających podziw rajdowych mistrzostwach świata Grupy B i zapewniła Winstonowi Percy dwa tytuły w Brytyjskich Mistrzostwach Samochodów Turystycznych (BTCC) w 1980 i 1981 roku.
W Stanach Zjednoczonych zwyciężyła ponad 100 razy na przestrzeni 12 lat startów w zawodach IMSA oraz wygrała w klasie GTU w 1979 roku 24-godzinny wyścig na torze Daytona.
– To bardzo ważne dla Mazdy zwycięstwo. Po raz pierwszy japoński producent samochodów wygrał ten wyścig – choć RX-7 nie była porównywana i nie rywalizowała nigdy wcześniej z Porsche. To zwycięstwo dało jej prestiż – powiedział Pierre Dieudonné który prowadził w 1981 roku zwycięską Mazdę RX-7 podczas 24 godzinnego wyścigu na torze Spa.
Świętując 40-lecie RX-7, Mazda zebrała razem wszystkie trzy generacje sportowego modelu na filmie, dokumentującym ewolucję największego sukcesu, napędzanego silnikiem Wankla. Charakter Mazdy jako marki od początku definiowany był przez rozwiązania technologiczne, ale osobowość modelu pokazuje jak stylowa i piękna jest to historia.
Całkowita, globalna produkcja RX-7 osiągnęła 811 634 sztuk, ale to nie liczba, a emocje definiują charakter tego modelu. To groźny rywal na wyczynowym torze, który ugruntował pozycję Mazdy jako producenta sportowych samochodów, rozsławił silnik Wankla i dał początek legendzie, na bazie której powstała słynna Mazda MX-5.
Dziś, charakter RX-7 nadal rezonuje w stylistyce i technologii linii modelowych SKYACTIV, a klasyczne RX-7 mają swoich fanów na całym świecie…
Fot.: Thorsten Jochim