Tegoroczny salon samochodowy Los Angeles Auto Show 2018 zapowiada wiele premier. Tymczasem Volvo Cars po raz pierwszy w historii zaprezentuje stoisko bez… choćby jednego samochodu.
Zamiast eksponatów, firma zademonstruje swą wizję, definiującą od nowa to, czym samochód może być. Tak firma postrzega Automobility.
Zobacz także:
Od czasów, gdy istnieją salony i wystawy motoryzacyjne, samochód zawsze był osią widowiska, najważniejszym punktem imprezy – albo powoli obracając się na ruchomej scenie, albo kusząc wyobraźnię spod przykrycia jedwabnego całunu. Ale auta się zmieniają, zmienia się branża motoryzacyjna – i zmieniają się oczekiwania ludzi korzystających z samochodów. Na salonie Automobility Volvo odzwierciedli te zmiany.
Dziś sposób, w jaki użytkownicy postrzegają, czują, doświadczają swych samochodów, jest ważniejszy od chromów, skórzanej tapicerki czy nawet wielkości silnika. Dlatego na stoisku Volvo goście targów motoryzacyjnych LA Motor Show w centralnym miejscu, gdzie spodziewają się zobaczyć nowy model, znajdą tylko proste, acz zaskakujące stwierdzenie: „To nie jest samochód!”
– Nazywając salon samochodowy ‘Automobility LA’, organizatorzy przyznali, że rozłam w branży jest faktem. Chcemy zademonstrować, że zrozumieliśmy tę aluzję i jesteśmy gotowi rozpocząć dyskusję o przyszłości automobilności. I tak zamiast przywozić jakiś samochodowy koncept, rozmawiamy o koncepcie samochodu. W tym roku nie zdobędziemy trofeum za najpiękniejszy samochód salonu, ale nie przeszkadza nam to. Bo to nie jest wystawa samochodów – powiedział Mårten Levenstam, który w Volvo Cars odpowiada za strategię produktową.
Poza tą wyrazistą deklaracją, Volco Cars zaprezentuje kilka interaktywnych demonstracji usług z zakresu connectivity, jak np. dostawa do samochodu, współdzielenie aut, swą wizję autonomicznej jazdy, jak to ukazuje prototyp Volvo 360c, oraz usługę subskrypcji samochodów Care by Volvo.
– Nasza branża się zmienia. Zamiast więc po prostu konstruować i sprzedawać samochody, zapewnimy naszym klientom prawdziwą swobodę przemieszczania się w sposób zindywidualizowany, ekologiczny i bezpieczny. Oferujemy naszym klientom dostęp do samochodu włącznie z nowymi, atrakcyjnymi usługami – kiedy i gdzie sobie tego życzą – powiedział Håkan Samuelsson, prezydent Volvo Cars.
Volvo Cars głęboko wierzy w moc strategicznych partnerstw. I demonstruje innowacyjną interakcję z nowego typu partnerami, zarówno z osadzonymi silnie w rynku przedsiębiorstwami technologicznymi, jak Amazon, Google czy Invidia, ale też ze startupami, jak Luminar czy Zenuity.
Pod nowym mottem firmowym – Freedom to Move (Swoboda przemieszczania się) w zindywidualizowany, ekologiczny i bezpieczny sposób – Volvo ustanawia nowy kierunek rozwoju na przyszłość. W połowie przyszłej dekady połowa rocznie produkowanych samochodów będzie w pełni elektryczna, jedna trzecia będzie autonomiczna, a Volvo nawiąże ponad 5 milionów związków bezpośrednich z klientami.