KOGO PRAWO ZMUSI DO INSTALOWANIA ŁADOWAREK AUT NA PRĄD?

Pod koniec grudnia 2019 liczba ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce, wg danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych – PSPA, przekroczyła tysiąc – część stacji wyposażona jest w kilka punktów ładowania.

Na początku styczniu było ich 1011 (najwięcej w Katowicach – ponad 100). Codziennie jednak powstają i są oddawane do użytku nowe instalacje.


Zobacz także:

ECO

ROZMAITOŚCI


 

Rok temu w Polsce funkcjonowało trochę ponad 300 stacji, zatem przyrost jest bardzo szybki. Wciąż jednak nasza infrastruktura do „tankowania” e-pojazdów pozostaje w tyle za tą na zachodzie Europy. Na przykład w kilka razy mniejszej od Polski Holandii jest blisko 40 tys. punktów ładowania.

Ten rok może być przełomowy

14 maja 2019 r. instytucje europejskie przyjęły dyrektywę 2018/844 na temat charakterystyki energetycznej budynków. Wdrażane przepisy mają na celu poprawę ich energetycznej efektywności, przyspieszenie ich unowocześniania, ale także zwiększenie komfortu użytkowania pojazdów elektrycznych. Finalny tekst powstanie i zostanie poddany pod głosowanie prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

Biorąc pod uwagę obecną presję społeczną na ochronę klimatu, dyrektywa najprawdopodobniej zostanie przyjęta, a jej ustalenia mają być stosowane we wszystkich krajach UE w ciągu kilku lat. To początek zmian na dużą skalę, nie tylko w zakresie modernizacji budynków, ale także towarzyszącej im infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych.

Co zakłada dyrektywa:

* Budynki niemieszkalne (czyli np. biurowce) nowe oraz te już istniejące, ale podlegające generalnemu odnowieniu, z liczbą miejsc parkingowych większą niż 10, będą musiały mieć minimum jedno na pięć stanowisk z infrastrukturą do ładowania pojazdów elektrycznych. Dyrektywa nakłada też obowiązek wyposażenia dodatkowych miejsc w kable ułatwiające późniejszą instalację punktu ładowania.

* Budynki mieszkalne – nowe i gruntownie odnawiane, z więcej niż 10 miejscami parkingowymi – wszystkie miejsca postojowe będą musiały być wyposażone w kanały na przewody elektryczne, aby umożliwić późniejszą instalację punktu ładowania.

– Zarządzający dużymi obiektami biurowymi już teraz zwracają się do nas ze zleceniami montażu stacji ładowania, chcąc przygotować się na wejście w życie nowych przepisów. Coraz więcej osób pracujących w parkach biurowych korzysta z pojazdów elektrycznych, więc ich pracodawcy chcą im ułatwić funkcjonowanie i codzienny dojazd. Podnoszenie jakości i funkcjonalności nieruchomości i ich otoczenia jest bardzo istotne. To także element działań wizerunkowych wynikających z walki o pracownika – budynki ze stacjami ładowania uchodzą za nowocześniejsze i bardziej prestiżowe, a postrzeganie takich obiektów i opinia o nich ma duże znaczenie. Wejście w życie dyrektywy z pewnością zwiększy liczbę ogólnodostępnych punktów. Najbliższe 2-3 lata mogą być w tym zakresie przełomowe – mówi Grzegorz Pióro, Technical Development Manager w SPIE Building Solutions.

Gdzie już niedługo obowiązkowo staną ładowarki?

Liczba stacji i punktów ładowania w Polsce rośnie z dnia na dzień (o 700 w ciągu ostatniego roku) dzięki zaangażowaniu m.in. wielu komercyjnych firm, np. producentów i dystrybutorów prądu, oraz dzięki branży motoryzacyjnej. Do tego w coraz większym stopniu dochodzą zarządzający nieruchomościami. Ci, którzy do tej pory ignorowali elektromobilność, będą musieli zmienić podejście, bo nakłonią ich do tego przepisy unijne wprowadzone przez dyrektywę.

Dotyczy to przede wszystkim deweloperów komercyjnych i mieszkaniowych, właścicieli parków biurowych i zarządzających budynkami komercyjnymi.

– Wyposażanie w stacje ładowania miejsc postojowych przy budynkach biurowych to dobra koncepcja, bo te samochody i tak parkują tam wiele godzin, więc nie będą blokowały przestrzeni. Już teraz punkty ładowania montujemy w różnego typu obiektach np. w garażach i parkingach biurowców, przy instytucjach publicznych, w miejskich przedsiębiorstwach komunikacji, przy parkach technologicznych czy sklepach motoryzacyjnych. Przy boomie na elektromobilność niezmiernie ważne jest, aby nie dopuścić do chaosu i stawiania stacji przez przypadkowe firmy bez know how i doświadczenia. Odpowiednio zaprojektowany i zrealizowany musi być był cały łańcuch związany z montażem stacji ładowania: od analizy potrzeb – zapotrzebowanie na moc, liczba stanowisk i projektu instalacji elektrycznej, przez jej zbudowanie, nawet z rozdzielnią czy transformatorem średniego napięcia, jeśli jest taka konieczność, po zakup odpowiedniej ładowarki, jej instalację i spięcie z aplikacją do rozliczeń – dodaje Grzegorz Pióro, ekspert SPIE Building Solutions.

Technologia umożliwiająca dopasowanie do potrzeb i obiektów różnego typu jest już w Polsce dostępna i stosunkowo tania. Najbardziej funkcjonalne są tzw. ładowarki triple charger, 3w1. Takie punkty spełniają przyjęte w Europie standardy i umożliwiają zarówno szybkie ładowanie prądem stałym, jak i zmiennym. To praktyczne rozwiązanie – szczególnie na obszarze prywatno- publicznym, który jest użytkowany przez najróżniejsze modele e-samochodów.

Spójne i inteligentne rozwiązanie wymaga integracji procesów i całego systemu, wsparcia profesjonalistów przy implementacji, wreszcie fachowego serwisu.