KIEROWCY I COVID-19 – WIĘKSZY NIŻ BYŁ RUCH NA GRANICY

Czy pandemia COVID-19 wpłynęła znacząco na liczbę wjazdów i wyjazdów do/z naszego kraju? Wydawać by się mogło, że tak właśnie jest.

Od zdiagnozowania pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce minęło już prawie osiem miesięcy.


Zobacz także:

ROZMAITOŚCI


 

Przez ten czas doświadczyliśmy wielu skrajnych sytuacji – zarówno tych związanych z wprowadzeniem rygorystycznego lockdownu, jak i tych zachodzących na skutek stopniowego łagodzenia obostrzeń. Jak zmiany te odbiły się na ruchu granicznym? Ruch na granicach Polski wzięli pod lupę specjaliści z firmy Yanosik. Na podstawie danych z aplikacji dla kierowców chcieli sprawdzić, jak w poszczególnych miesiącach pandemii wyglądało natężenie ruchu w okolicy przejść granicznych.

– Podczas narodowej kwarantanny wiele uwagi poświęcano ruchowi lotniczemu i dalekim zagranicznym wycieczkom. Wyjazdy do naszych najbliższych sąsiadów nie budziły tak wiele emocji, co np. wyloty na wakacje do Włoch czy Hiszpanii. A przecież epidemia dotknęła wszystkich tak samo – zarówno turystów podróżujących do państw iberyjskich, jak i kierowców jeżdżących zarobkowo do Niemiec. Dlatego też, skoro o podróżach do tzw. ciepłych krajów mówiło się tak wiele, my zdecydowaliśmy się przyjrzeć sytuacji na naszych granicach – mówi Magda Zglińska z firmy Yanosik.

Specjaliści postanowili porównać natężenie ruchu w okolicy przejść granicznych w 2020 roku z analogicznymi danymi z roku 2019.

– Zdecydowaliśmy się porównać ruch z czterech istotnych miesięcy. Za pierwszy z nich uznaliśmy kwiecień, czyli ten czas, kiedy narodowa kwarantanna przyjęła bardzo restrykcyjną formę. Kolejne dwa, to lipiec i sierpień, czyli miesiące wakacyjne. Przeanalizowaliśmy także wrzesień, czyli z jednej strony – moment powrotu do normalności po okresie urlopowym, ale z drugiej – początek jesieni i zauważalny wzrost zachorowań – wyjaśnia Zglińska.

– Na przygotowanym przez nas wykresie widać doskonale, że w momencie tego najbardziej rygorystycznego lockdownu natężenie ruchu na granicach zmalało znacząco – w kwietniu osiągnęło spadek prawie o 47 proc. Lipiec i sierpień pod tym względem były dużo lepsze, jednak w porównaniu z rokiem ubiegłym nadal zauważyć można mniejszą liczbę przejazdów. Zaskakujące są natomiast dane z września 2020, w którym natężenie ruchu wzrosło prawie o 30 proc. względem danych z 2019 roku – zauważa Magda Zglińska.

Specjaliści z firmy Yanosik poszli o krok dalej i zdecydowali się przeanalizować zmiany zachodzące w natężeniu ruchu granicznego z uwzględnieniem konkretnych państw. Z zebranych przez nich informacji wynika m.in. że w kwietniu 2020 roku skutki pandemii najbardziej odczuwalne były na przejściach granicznych z Czechami, Niemcami i Słowacją.

– Co ciekawe, tendencja ta utrzymała się również w lipcu i sierpniu. Pomimo tego, że zmiany względem roku 2019 były już o wiele mniej zauważalne niż w kwietniu, to jednak ich rozkład wśród poszczególnych państw nie zmienił się – nadal największe spadki w natężeniu ruchu dotyczyły granicy z Niemcami, Czechami i Słowacją – dodaje Magda Zglińska z firmy Yanosik.

Zaskakujące są również dane dotyczące Rosji i Białorusi. Z informacji zebranych przez Yanosik wynika, że w lipcu i sierpniu 2020 natężenie ruchu na tych granicach wzrosło względem danych z roku 2019.

– Jest to ciekawe o tyle, że na wszystkich pozostałych granicach natężenie ruchu w miesiącach wakacyjnych nadal było mniejsze niż w roku ubiegłym – dodaje Zglińska.

Interesująco prezentuje się również porównanie danych z września 2020 do tych z roku 2019. Wynika z nich bowiem jednoznacznie, że pomimo pandemii natężenie ruchu na przejściach granicznych nie tylko wróciło do normy, ale też jest większe niż we wrześniu ubiegłego roku.

– W zestawieniu z września 2020 ponownie najbardziej zaskakują informacje związane z przekraczaniem białoruskiej granicy. Z naszych danych wynika bowiem, że w ubiegłym miesiącu ruch na przejściu granicznym z naszym wschodnim sąsiadem wzrósł ponad dwukrotnie w porównaniu z danymi z 2019 roku. Najprawdopodobniej ma to związek z sytuacją polityczną w tym kraju – zauważa Magda Zglińska.

Interesujące są także dane związane z przejściem granicznym z Czechami. Tam ruch wzrósł niemal o połowę w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Fot.: strazgraniczna.pl