KIA PLATINUM CUP 2018: DWA ZWYCIĘSTWA WRÓBLA (1. RUNDA)

KPC_h1

Konrad Wróbel, który powrócił do stawki mistrzostw Polski Kia Picanto, z pewnością będzie dobrze wspominał ostatni kwietniowy weekend, podczas którego wygrał oba wyścigi na Hungaroringu.

Kierowca rozpoczął sezon od zwycięstwa w kwalifikacjach, za co otrzymał pięć punktów do klasyfikacji sezonu. Po niezwykle zaciętej walce okazał się lepszy od Kamila Serafina.


Zobacz także:

SPORT

KIA PLATINUM CUP


 

Urzędujący mistrz Polski przegrał z rywalem walkę o pole position o zaledwie 0,054 sekundy. Trzecia Adrienn Vogel była słabsza o 0,074 sekundy.

KPC_h2

Na podium ze zwycięstwa cieszył się w pierwszym wyścigu wspomniany już Konrad Wróbel. Po drugim wyjeździe samochodu bezpieczeństwa rywalizację zakończono przedwcześnie. Czerwona flaga spowodowała, że za oficjalne uznano rezultaty po dziewiątym okrążeniu.

Zgodnie z regulaminem pierwsza szóstka pierwszego wyścigu startowała w odwróconej kolejności do drugiego biegu, co oznaczało, że z pierwszej linii ruszyli Lukas Keil i Nikodem Wierzbicki. Młodzi kierowcy nie wykorzystali jednak swojej szansy i w drugim zakręcie zderzyli się, co spowodowało, że Polak był zmuszony do zjazdu do boksów, by szybko naprawić swoją Kię. Start rewelacyjnie rozegrała Adrienn Vogel i bardzo szybko wysunęła się na prowadzenie, którego nie oddała do końca rywalizacji.

KPC_h3

Węgierka nie mogła jednak pozwolić sobie na chwilę wytchnienia. Za jej plecami zażartą walkę toczyli Konrad Wróbel, Kamil Serafin i Filip Tokar. Dwaj ostatni nie chcieli odpuścić nawet na moment, co doprowadziło do małej kolizji. Na szczęście żaden z kierowców mocno nie uszkodził swojego samochodu i obaj mogli kontynuować jazdę. Tokar po tym incydencie otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową, co zepchnęło go pod koniec pierwszej dziesiątki.

Na drugim okrążeniu kolizję mieli również Marcin Ganowski i Jakub Dwernicki. Z poważnie wyglądaj kraksy, obaj kierowcy wyszli bez szwanku, ale Picanto Dwernickiego ucierpiało na tyle mocno, że musiał on zjechać do boksów i zakończyć rywalizację. Ganowski, podobnie jak Tokar, otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.

Po nerwowym początku kierowcy opanowali swoje emocje i w sportowej walce dalej rywalizowali o jak najlepsze lokaty. Adrienn Vogel kontrolowała sytuację i cały czas miała około sekundy przewagi nad Kamilem Serafinem i Konradem Wróblem. Mistrz Polski odpierając ataki powracającego do cyklu kierowcy kilkakrotnie wyjechał z prawidłowej nitki toru, za co otrzymał karę siedmiu sekund i mimo że linię mety przejechał jako drugi, to początkowo został sklasyfikowany na trzeciej pozycji.

KPC_h4

Po wyścigu sędziowie dopatrzyli się niezgodności samochodu Adrienn Vogel z regulaminem technicznym. Węgierka została zdyskwalifikowana i ostatecznie zwycięstwo przyznano Konradowi Wróblowi, który linię mety przekroczył jako trzeci. Drugie miejsce zdobył Kamil Serafin, a na trzecią pozycję awansował Lukas Keil. Niemiec w pokonanym polu zostawił Dawida Borka, który stracił nieco ponad sekundę. Czołową piątkę zamknął Marek Begier.

Jako siódma linię mety przekroczyła Petra Krajnyak, ale podobnie jak w samochodzie Adrienn Vogel, również w jej egzemplarzu Picanto dopatrzono się niezgodności z regulaminem technicznym i młodsza z pań została zdyskwalifikowana.

Drugą piątkę oficjalnych wyników otworzył Aleksander Olejniczak. Mimo otrzymania kary dwóch sekund za przekraczanie nitki toru zdołał zostawić za sobą Filipa Tokara, który odrabiał straty po karze przejazdu przez aleję serwisową. Powracający do serii zawodnik stracił do rywala zaledwie 0,027 sekundy.

KPC_h5

Czołową dziesiątkę zamknęło dwóch debiutantów: Miłosz Siemaszko i Patryk Borek, których na linii mety dzieliło 0,470 sekundy oraz Marcin Ganowski. Jedenastą pozycję zdobył startujący jako VIP: Maciej Ziemek, a dwunastą Nikodem Wierzbicki, który po kraksie na pierwszym okrążeniu nie miał szans na zbliżenie się do rywali. Pięć punktów za najlepszy czas pojedynczego okrążenia zdobył Kamil Serafin.

W klasyfikacji sezonu Konrad Wróbel i Kamil Serafin mają po 142 punkty. Trzeci jest Lukas Keil (114), czwarty Filip Tokar (112), a piąty Marek Begier (108). Kolejną rundę KIA Platinum Cup zaplanowano w dniach 19-20 maja na austriackim torze Red Bull Ring.

KPC_h6