KIA LOTOS RACE 2015: TOKAR I LEGUTKO WYGRALI W MOŚCIE

klr5_ra1m

Filip Tokar i 16-letni Albert Legutko stanęli na najwyższym stopniu podium w wyścigach Mistrzostw Polski Kia Picanto rozgrywanych na torze w Moście. Liderem KIA Lotos Race przed ostatnią, szóstą rundą pozostał Michał Śmigiel.

Jego przewaga punktowa nad Filipem Tokarem i Karolem Urbaniakiem jest jednak niewielka i wszystko wyjaśni się dopiero podczas finału na torze Zolder.


Zobacz także:

SPORT

KIA LOTOS RACE


 

Przed startem pierwszego wyścigu Mistrzostw Polski Kia Picanto na torze w Moście, temperatura powietrza wynosiła niemal 30 OC. W pierwszej linii swoje Picanto ustawili Michał Śmigiel i Filip Tokar, w drugiej – Albert Legutko i Konrad Wróbel (Automobilklub Polski), w trzeciej – Paweł Wysmyk i Karol Urbaniak (Automobilklub Polski).

klr_2mo

Gdy zgasły czerwone światła, Tokar ruszył do przodu jak wystrzelony z procy i… nie oddał prowadzenia w wyścigu aż do mety. Pod koniec pierwszego okrążenia doszło do niegroźnego kontaktu między Picanto Radosława Turka i Macieja Chałasa (Automobilklub Polski).

– Konsekwentnie realizuję swój plan. Już nie walczę o zwycięstwo w każdym wyścigu, ale o tytuł Mistrza Polski KIA LOTOS RACE. Gratuluję Filipowi wygranej! Dla mnie ważniejszy jest fakt, że – jak do tej pory – w ten weekend odrobił do mnie tylko 1 punkt w klasyfikacji generalnej – powiedział Michał Śmigiel.

klr5_ra3m

W drugim wyścigu świetnie pojechał Albert Legutko. 16-latek ruszał do wyścigu z pole position, ale już na pierwszym okrążeniu stracił pozycję lidera na rzecz Konrada Wróbla. Bardzo szybko ją jednak odzyskał i – wykorzystując pusty tor, który miał przed sobą do końca wyścigu – stopniowo budował przewagę nad rywalami. Na mecie zameldował się jako pierwszy z bezpieczną przewagą 3,394 sek. nad Karolem Urbaniakiem. Za jego plecami o kolejne pozycje zacięty bój toczyli Konrad Wróbel, Karol Urbaniak, Michał Śmigiel, Paweł Wysmyk, Paweł Malczak i Filip Tokar.

Drugiego wyścigu na torze w Moście do udanych nie zaliczy Śmigiel. Zaliczył kontakt z agresywnie atakującym Filipem Tokarem i od tego momentu jego Picanto zaczęło się gorzej prowadzić – ostatecznie zajął 5. miejsce.

klr_ra4m

Myśmy jak zwykle dopingowali Macieja Chałasa. Zawodnik Automobilklubu Polski pod koniec pierwszej części kwalifikacji rozbił swoje Picanto (wykonał efektowny lot ze “śrubami” we powietrzu), nie doznał na szczęście w wypadku żadnych obrażeń. Niestety, mimo że wcześniej zdążył uzyskać 15. czas, premiowany awansem do Q2, nie mógł wziąć udziału w drugiej części kwalifikacji, bo jego mocno poturbowane Picanto na długo musiało trafić w ręce mechaników. Serwis spisał się znakomicie i podczas wyścigów kierowca walczył dzielnie…

Klasyfikacja po 4. rundach
1. Michał Śmigiel – 666 pkt.;
2. Filip Tokar – 637 pkt.;
3. Karol Urbaniak – 630 pkt.;
4. Konrad Wróbel – 595 pkt.;
5. Albert Legutko – 525 pkt.;
6. Marcin Jaros – 475 pkt.;
7. Paweł Wysmyk – 454 pkt.;
8. Maciej Chałas – 444 pkt.;
9. Paweł Malcza – 418 pkt.;
10. Rafał Berdys – 398 pkt.