Odbyły się pierwsze zawody ogólnopolskie PIKC 2012, które wyłoniły trzech najlepszych kierowców kartingu halowego. Zawody zgromadziły najlepszych specjalistów na hali oraz spore grono fanów, którzy dopingowali swoich faworytów. Emocji nie brakowało, każdy wyścig przynosił niespodzianki, a zawodnicy pilnowali limitu wagowego 90 kg!
Polish Indoor Kart Championship zaczęły się briefingiem dla wszystkich kierowców. Jakub Litwin (sędzia główny zawodów), wyjaśnił jakie zachowania na torze będą karane i zachęcał do potraktowania zawodów jako zabawy. Następnie odbył się trening, w którym każdy z uczestników mógł przypomnieć sobie nitkę toru oraz przetestować strategię na kwalifikacje i wyścig.
Pierwsze dwie serie biegów eliminacyjnych były bardzo emocjonujące, zawodnicy nie odpuszczali i czterokrotnie sędzia musiał pokazać czarne flagi, które wykluczyły zawodników z danego wyścigu. Trzecia seria eliminacyjna była bardzo czysta i dopiero ona wyłoniła 16 najlepszych zawodników, którzy awansowali do półfinałów. W tej grupie znalazło się tylko 4 reprezentantów Szczecina reszta to zawodnicy z Łodzi, Warszawy, Niemiec i Śląska. To pokazuje jak mocni zawodnicy przyjechali na szczeciński tor Silver Gokart Center, aby walczyć o przepustki do Mistrzostw Świata.
W pierwszym półfinale zwyciężył Piotr Podbielski (Warszawa) przed Alanem Raczyńskim (Warszawa) i Dennisem Szafraniukiem (Niemcy). Wyniki drugiego półfinału były następujące: Piotr Piernicki (Szczecin), Marcin Srebrzyński (Łódź), Tymek Budyta (Szczecin). Faworyci (Tomasz Kot oraz Arkadiusz Stecków), popełnili sporo błędów i zajęli w swoich wyścigach ostatnie miejsca. Wywróciło to klasyfikację do góry nogami, najwięcej skorzystał na tym Przemysław Wójcik (Szczecin), który dzięki równej jeździe przez całe zawody startował w finale z pierwszej pozycji.
Do ścisłego finału awansowało 8 zawodników z największą ilością punktów. Pierwsze miejsce od ósmego miejsca dzieliła różnica tylko 6,5 punktu, więc jeszcze każdy miał realną szansę aby awansować do czołowej trójki. Ostatecznie najlepszy okazał się Przemysław Wójcik przed Piotrem Piernickim (którzy osiągali najlepsze czasy w wolnych treningach i swoją formę potwierdzili również w finale). Trzecie miejsce zajął Arkadiusz Stecków (Gliwice), który w połowie zawodów był nawet liderem, jednak rywale z każdym wyścigiem odrabiali do niego straty.
Czwarte miejsce zajął Tomasz Kot (Gryfino), który razem z Arkiem miał taką samą liczbę punktów, jednak to reprezentant Gliwic częściej kończył wyścigi na wyższych pozycjach i wskoczył na podium. Piąty w klasyfikacji był Piotr Podbielski (Warszawa), któremu do podium zabrakło mu 2,5 punktu. Szóste miejsce zajął Dennis Szafraniuk (Niemcy), który po nieudanym starcie w pierwszej serii eliminacyjnej (falstart), systematycznie odrabiał straty i z biegu na bieg zbliżał się do czołówki. Siódmy był najlepszy z reprezentantów Łodzi Artur Pel, a ósmą lokatę zajął najmłodszy zawodnik finału Tymek Budyta (16 lat), który poprzez niepowodzenie w finale spadł o kilka pozycji.
Pierwszych trzech zawodników otrzymało certyfikaty potwierdzające wpisowe na KWC (Kart World Championship 4 stroke), pamiątkowe puchary, dyplomy oraz zniżki na malowanie kasku!
Taki właśnie przebieg miały pierwsze polskie eliminacje do Halowych Mistrzostw Świata w Kartingu (PIKC). Zawodnicy byli zachwyceni obiektem oraz organizacją.
Podziękowania należą się kompleksowi Silver Hotel & Gokart Center za pomoc w realizacji tego projektu.
Remigiusz Drzazga
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.