Fotoradarów, jak grzybów po deszczu, wciąż przybywa. Jeszcze w ubiegłym roku w Polsce było ich zaledwie 445 sztuk.
Teraz? Już znacznie więcej. Co prawda Polska wciąż nie stoi na czele państw europejskich z najbardziej rozbudowaną infrastrukturą urządzeń monitorujących prędkość, ale GITD wraz z CANARD intensywnie pracują nad zmianą tego stanu.
Zobacz także:
Ile jest fotoradarów w Polsce?
Według danych twórców Yanosika w 2021 roku w Polsce funkcjonowało 445 fotoradarów. To o 14 urządzeń więcej aniżeli w 2020 roku. Ich liczba wciąż wzrasta, a według planów CANARD oraz GITD, będzie ich jeszcze więcej.
Sprawdzaliśmy liczbę fotoradarów na początku 2022 roku i łącznie było ich wtedy 515 sztuk. Obecna liczba stacjonarnych mierników prędkości wynosi już 527. To wzrost o 12 urządzeń w ciągu zaledwie 3 miesięcy. Według naszych informacji to jeszcze nie koniec – do końca lata 2023 roku przybędzie odcinkowych pomiarów prędkości a 100 fotoradarów zostanie wymienionych na nowe – komentuje Julia Langa, Yanosik
Gdzie przybyło, a gdzie ubyło fotoradarów?
Według danych twórców Yanosika liczba fotoradarów w ciągu ostatnich trzech miesięcy tego roku zmieniła się:
– w województwie mazowieckim o 5 sztuk, z 83 mierników na 88,
– w województwie wielkopolskim o 1 urządzenie, z 53 sztuk na 54,
– w województwie łódzkim o 1 urządzenie, z 35 sztuk na 36,
– w województwie dolnośląskim o 1 urządzenie, z 25 sztuk na 26,
– w województwie lubuskim o 3 fotoradary, z 24 urządzeń na 27,
– w województwie zachodniopomorskim o 1 urządzenie, z 27 sztuk na 28,
– w województwie kujawsko-pomorskim o 2 sztuki, z 19 na 21.
Z kolei w województwie warmińsko-mazurskim liczba fotoradarów spadła, z 21 sztuk na 19.
Zgodnie z planami GITD oraz CANARD realizowany jest program montażu nowych mierników prędkości w miejscach, które są najbardziej zagrożone wypadkami. To jednak nie wszystkie działania podjęte w trosce o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Trwa również wybór podwykonawcy, który wymieni 247 starych fotoradarów. W pierwszym etapie ma zostać wymienionych 100 mierników na znacznie nowsze urządzenia, które potrafią o wiele więcej, niż wyłącznie rejestrowanie przekroczeń prędkości – komentuje Julia Langa, Yanosik
Nowe fotoradary będą miały super zdolności
Nowe urządzenia kontrolujące prędkość będą miały możliwość pomiarów na kilku pasach ruchu jednocześnie, co w większości lokalizacji nie było nawet możliwe. Jakość robionych przez nie zdjęć będzie o wiele lepsza – wizerunek kierującego pojazdem będzie bardzo wyraźny, bez względu na porę dnia czy warunki pogodowe. Ponadto, na obrazie będzie można bez trudu odczytać numery tablic rejestracyjnych.
Co więcej, nowe mierniki będą zdolne do rozróżniania rodzaju pojazdu, a nawet będą miały możliwość podłączenia dodatkowych kamer rejestrujących zsynchronizowany obraz tyłu pojazdu, co znacznie pomoże w rejestrowaniu przekroczeń prędkości dokonywanych przez motocyklistów.
Polska mocno walczy z piratami drogowymi
W trosce o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, wzmożone zostały intensywniejsze działania przeciwko piratom drogowym. W tym roku w życie wszedł nowy taryfikator mandatów, który nie oszczędza kierowców. Jeszcze w 2021 roku zmieniono przepisy względem pierwszeństwa pieszych, zobowiązując kierowców do kategorycznego zatrzymania się przed przejściem, już w momencie zbliżania się pieszego do pasów.
To jeszcze nie koniec planowanych działań w zakresie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. W tym roku w życie wejdą również regulacje dotyczące punktów karnych, w ramach których za jedno wykroczenie będzie można otrzymać aż 15 punktów, co już jest dużym krokiem w stronę utracenia uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, jeszcze w tym roku towarzystwa ubezpieczeniowe mają otrzymać wgląd do bazy danych kierowców, a dokładniej do zapisów dotyczących uzyskanych punktów karnych oraz rodzaju wykroczeń, których dokonali. Od tego mają być zależne stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC – mówi Julia Langa, Yanosik
Czy te działania spowodują, że Polska zacznie przypominać większość państw europejskich, w których kierowcy respektują obowiązujące limity prędkości, a bezpieczeństwo na drogach jest znacznie większe? Yanosik bacznie obserwuje sytuację i sprawdza zachowania polskich kierowców na drogach, poprawa już jest widoczna, ale do poziomu europejskiego wciąż nam jeszcze wiele brakuje.