Wysokie temperatury i bezchmurne niebo to wymarzona pogoda na wakacje, lecz w czasie podróży samochodem może dla wielu kierowców stanowić wyzwanie.
Klimatyzacja w aucie znacznie poprawia komfort jazdy, ale z reguły nie przebywamy cały czas w chłodzonych pomieszczeniach i upał ma wpływ na samopoczucie. Irytacja, skłonność do ryzykownych i nerwowych manewrów, takie zachowania mogą pojawiać się u prowadzącego pojazd zmęczonego ekstremalnym gorącem.
Zobacz relacje:
YANOSIK: NIŻSZE UBEZPIECZENIE OC ZA BEZPIECZNĄ JAZDĘ
Jeśli to możliwe, należy parkować w garażach lub zadaszonych i zacienionych miejscach. Wewnątrz auta zaparkowanego na słońcu w upalny letni dzień temperatura niezwykle szybko wzrasta i zamienia je w piekarnik. Zostawienie uchylonego okna w samochodzie ma niewielki wpływ na zahamowanie tego procesu.
Gdy wsiadamy do pojazdu, który stał na słońcu, warto otworzyć wszystkie okna i wywietrzyć wnętrze, dopiero wtedy zamknąć i poczekać chwilę na efekty działania klimatyzacji – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Optymalna temperatura wewnątrz auta to od 20 do 22˚C, ale podczas upałów można ją podwyższyć, aby różnica temperatur pomiędzy powietrzem na zewnątrz i wewnątrz samochodu nie była zbyt duża, mogąc stać się przyczyną przeziębień. Mając pojazd bez klimatyzacji, lepiej uwzględnić częstsze postoje, by się nieco schłodzić. Kluczowe jest także, aby podczas jazdy mieć uchylone okna w celu zapewnienia stałego dopływu powietrza do kabiny.
Zmęczenie upałem nie różni się zbytnio od niewyspania. Ma negatywny wpływ na szybkość reakcji i może powodować nieadekwatną do sytuacji nerwowość. Bez względu na źródło irytacji kierowca musi pamiętać, że jego zachowanie ma znaczenie dla bezpieczeństwa nie tylko pasażerów, ale także innych uczestników ruchu. Na przykład warto poczekać z wyprzedzaniem na jednopasmowej drodze, jeśli nie mamy całkowitej pewności, że manewr wykonamy bezpiecznie. Używanie klaksonu w sytuacji, gdy nie jest to adekwatne, może dezorientować innych na drodze i niepotrzebnie odciągnąć ich uwagę od obserwowania ulicy przed nimi – wyjaśnia Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Warto pamiętać, że okresie od czerwca do lipca dochodzi w Polsce do największej liczby wypadków. Są to również rekordowe miesiące pod względem liczby osób rannych. Najniebezpieczniejszym dniem pozostaje piątek.