W Polsce sezon burzowy trwa zazwyczaj od kwietnia do września, ale apogeum występuje między czerwcem a sierpniem.
Takie warunki pogodowe podczas podróży samochodem stanowią zagrożenie ze względu na bardzo ograniczoną widoczność, ryzyko akwaplanacji czy porywisty wiatr. Trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault radzą, jak zachować się na drodze w tego rodzaju okolicznościach.
Zobacz relacje:
TOYOTA: NOWY PRIUS Z NAJWYŻSZYM POZIOMEM BEZPIECZEŃSTWA W STANDARDZIE
Po pierwsze w czasie ekstremalnej pogody absolutnie kluczowe dla bezpieczeństwa ruchu drogowego jest dostosowanie prędkości do panujących warunków. Nie wystarczy przestrzegać obowiązującego na danym odcinku ograniczenia prędkości – trzeba uwzględnić wydłużoną drogę hamowania, kiepską widoczność, a także fakt, że kierowcy jadący przed nami mogą z powodu trudnej sytuacji na drodze zachowywać się w sposób nieprzewidywalny. Również dlatego jeszcze większe znaczenie niż zwykle ma zachowanie odpowiedniego odstępu od poprzedzającego pojazdu – wyjaśnia Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Przy naprawdę silnych opadach pomocą mogą być światła przeciwmgłowe. Należy przy tym zwrócić uwagę, aby tylnych nie włączać zbyt szybko, a dopiero wtedy, kiedy widzimy na odległość nie większą niż 50 m. Światła te trzeba wyłączyć, gdy tylko przejrzystość powietrza się poprawi, ponieważ mogą one oślepiać pozostałych uczestników ruchu.
W czasie ulewnego deszczu wzrasta ryzyko poślizgu, gdyż na drodze może powstać warstwa wody oraz kałuże, a wtedy istnieje spore prawdopodobieństwo, że bieżnik nie będzie nadążać z odprowadzaniem zbyt dużej ilości wody spod opon. Jeżeli kierownica kręci się za luźno, a tył samochodu „ucieka” na boki, oznacza to, że właśnie doświadczamy zjawiska akwaplanacji. Zachowajmy spokój, nie wykonujmy gwałtownych ruchów kierownicą, zdejmijmy nogę z gazu i płynnie zwalniajmy, aż samochód wytraci prędkość i ponownie odzyska sterowność – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Pamiętajmy, że niebezpiecznie może być także w czasie lekkiego deszczu, gdyż na powierzchni drogi zwykle znajdują się resztki opon, gumy, oleju, tarcz i klocków hamulcowych czy pył i kiedy w upalne dni zaczyna padać, zanieczyszczenia te tworzą cienką, śliską powłokę.
Jeśli trudne warunki atmosferyczne rzeczywiście uniemożliwiają dalszą jazdę, a auto przemieszcza się po drodze szybkiego ruchu, najbezpieczniej będzie skorzystać z miejsca obsługi podróżnych (MOP). Lepiej pozostać w aucie i unikać kontaktu z metalowymi elementami do momentu, w którym burza ustanie – dodaje Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Zatrzymanie auta na poboczu w warunkach ograniczonej widoczności grozi karambolem. Najlepiej unikać też postoju w pobliżu rzek czy zbiorników wodnych. Niebezpieczeństwo stanowi również sąsiedztwo drzew.
W czasie silnego wiatru, który często towarzyszy intensywnym opadom deszczu, łatwiej o utratę kontroli nad pojazdem. Przyczepność zmniejsza się także w momencie skręcania lub hamowania. Dodatkowo śmieci i gałęzie naniesione przez wiatr mogą powodować duże niebezpieczeństwo. Należy wówczas zwolnić i ostrożnie omijać elementy leżące na jezdni.