Wraz z nadejściem sezonu zimowego powraca pytanie dotyczące bezpiecznego i zgodnego z przepisami przewożenia sprzętu narciarskiego. Transport deski snowboardowej czy nart w samochodzie jest niewygodny, a w niektórych krajach zakazany, dlatego w tej sytuacji warto wspomóc się poprzeczkami relingów dachowych.
Wielu amatorów białego szaleństwa pojawia się na stokach jedynie okazjonalnie, co często przekłada się na przewożenie sprzętu narciarskiego wewnątrz samochodu. Sądzą, że nie warto montować na stałe elementów do przewożenia sprzętu, skoro zimą udadzą się w góry co najwyżej kilka razy. Ze względu na komfort i bezpieczeństwo podróżujących takie podejście nie jest jednak wskazane.
W momencie wypadku – czy nawet ostrzejszego hamowania – sprzęt narciarski umieszczony w kabinie stwarza ogromne zagrożenie. Co prawda wiele modeli samochodów jest wyposażonych w specjalne pokrowce i tunele do przewozu nart, nie gwarantują one jednak pełnego bezpieczeństwa w trakcie kolizji, a w wielu krajach beztroskie przewożenie sprzętu grozi konsekwencjami prawnymi.
Bezpieczne przewożenie sprzętu narciarskiego jest możliwe dzięki relingom dachowym i funkcjonalnym poprzeczkom. Zapewniają one prosty załadunek i rozładunek, gwarantując przy tym odpowiednie zabezpieczenie sprzętu. Belki poprzeczne montuje się szybko i wygodnie za pomocą śrub trzpieniowych “T”, po wcześniejszym wyciągnięciu uszczelek gumowych z ich górnej części. Dodatkowo, dzięki aerodynamicznemu kształtowi, belki relingów nie powodują uciążliwych szumów.
– Poprzeczki powinny być wykonane z mocnego stopu aluminium. Dzięki eliptycznej konstrukcji i nośności sięgającej 70 kg belki nie odkształcą się pod wpływem przewożonego ładunku. W ofercie naszego sklepu dostępne są poprzeczki występujące w dwóch rozmiarach: 129 i 151 cm. W pierwszym przypadku maksymalna szerokość wewnątrz relingów wynosi 119 cm, a w drugim 140 cm. Do zestawu dołączony jest cały osprzęt potrzebny do ich zamocowania – mówi Andrzej Karpowicz, właściciel sklepu internetowego.
Przewożąc sprzęt narciarski na dachu warto pamiętać o ułożeniu nart tyłem do kierunku jazdy. Pozwoli to zmniejszyć opór powietrza – co nie doprowadzi do rozluźnienia uchwytów mocujących – i hałaśliwość ładunku. Wybierając się w góry, nie należy zapominać o przepisach panujących w krajach Unii Europejskiej. W różnych państwach członkowskich panują co prawda odmienne regulacje prawne w tym zakresie, ale najważniejsze, aby sprzęt narciarski nie wystawał poza obrys samochodu. Warto pamiętać o tych kwestiach, ponieważ za nieprawidłowy transport sprzętu narciarskiego może grozić nawet mandat.
Cena za komplet poprzeczek relingów wynosi 280 złotych.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.