JAGUAR I LAND ROVER POBIŁY REKORDY W POLSCE

British Automotive Holding, giełdowy importer i dystrybutor samochodów Jaguar, Land Rover i Aston Martin w 1 kwartale br. zwiększył przychody rok do roku o 27,1 proc., do 211,7 mln zł, wypracowując 12,5 mln zł zysku operacyjnego i 8,8 mln zł zysku netto.

Wolumen sprzedanych aut wrósł o 36,2 proc. r/r, ustanawiając jednocześnie rekord kwartalny sprzedaży w historii Grupy.

---

Zobacz także:

ROZMAITOŚCI

---

 

– W 1 kwartale roku kontynuowaliśmy dynamiczny wzrost sprzedaży samochodów. Strategia szybkiego zdobywania rynku, przy zachowaniu możliwie wysokich marż, to obecnie nasz priorytet. Realizujemy ją sprawnie i konsekwentnie, dzięki wydajnemu modelowi biznesowemu wspieranemu przez olbrzymi potencjał marki Jaguar Land Rover. Co więcej jesteśmy w stanie nie tylko utrzymać szybkie tempo wzrostu, ale również regularnie dzielić się zyskiem z akcjonariuszami – podkreśla Mariusz Książek, prezes British Automotive Holding S.A.

Segment importerski Grupy zakończył 1 kw. z ponad 36-proc. rdr wzrostem wolumenu sprzedaży samochodów Jaguar i Land Rover (sprzedaż od importera do dilerów), osiągając rekordowy poziom 828 szt. sprzedanych aut. Kluczowymi modelami, które zdecydowały o tym sukcesie były: Range Rover Velar oraz Jaguar F-Pace, których w okresie styczeń- marzec przekazano odpowiednio 171 i 174 egzemplarzy.

– Dane z kwietnia, kiedy to sprzedaliśmy kolejne 283 samochody JLR, oraz cząstkowe odczyty z maja, pokazują, że zdecydowanie mamy potencjał, aby w całym 2018 r. kontynuować silny trend wzrostowy sprzedaży samochodów Jaguar i Land Rover. Szczególnie cieszy nas sukces RR Velar, który jest wyjątkowo udanym projektem właściciela marki JLR świetnie sprzedającym się w całej Europie. Wkrótce czeka nas jeszcze premiera Jaguara I-Pace, czyli pierwszego w pełni elektrycznego auta w ofercie JLR, z którym również wiążemy nadzieje, biorąc pod uwagę pozytywne trendy na rynku EV: Electric Vehicles – mówi Arkadiusz Miętkiewicz wiceprezes zarządu British Automotive Holding S.A., odpowiedzialny za sprzedaż importerską.

Jednocześnie BAH inwestuje we własną sieć dilerską i usługi z nią powiązane.

– Rozwijamy sprzedaż do klientów flotowych, a także ofertę samochodów używanych z gwarancją. Podnosimy standardy w salonach dilerskich zgodnie z globalną strategią JLR. Na koniec drugiego kwartału tego roku zaplanowaliśmy również otwarcie kolejnego salonu JLR w Warszawie. Zwiększanie pokrycia geograficznego wspiera naszą strategię nasycania rynku autami JLR. Dzięki temu mamy nadzieję, że systematycznie rósł będzie nam segment usług aftersales. Co za tym idzie, będziemy mogli w coraz większej skali oferować obsługę serwisową czy blacharsko- lakierniczą. Są to z zasady usługi wysokomarżowe, które mogą silnie kontrybuować do wyniku w najbliższych latach. Dodatkowo zwiększy się dostępność aut używanych, którymi obrót również chcemy rozwijać, w ramach programu „Approved” – tłumaczy Arkadiusz Rutkowski, wiceprezes BAH zarządzający siecią dilerską.

8 maja WZA spółki przegłosowało wypłatę dywidendy z zysku za 2017 r. – po raz pierwszy według nowej polityki dywidendowej Spółki. Zgodnie nią akcjonariusze British Automotive Holding otrzymają wypłatę 80 proc. wypracowanego w 2017 r. skonsolidowanego zysku, co daje 92 grosze na jedną akcję. Ci, którzy posiadali akcje BAH na dzień przyznania prawa do niej (17 maja), uzyskają stopę dywidendy powyżej 10 proc. – czyli jedną z najwyższych na GPW.