Duże samochody ciężarowe, potocznie zwane TIR-ami, można bardzo często spotkać na polskich drogach, nawet tych przebiegających przez miasto.
W pobliżu tego rodzaju pojazdów, ze względu na ich rozmiary i masę oraz ograniczone pole widzenia kierowcy, należy zachować szczególną ostrożność.
Zobacz także:
Jak więc postępować, gdy na sąsiednim pasie lub przed nami porusza się TIR?
Przejeżdżając nieopodal dużego pojazdu, trzeba pamiętać przede wszystkim o tym, że jego kierowca ma ograniczoną widoczność. Wiele osób błędnie zakłada, że wysoka pozycja za kierownicą pozwala mu zauważyć wszystko, co dzieje się wokół pojazdu. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak duże jest tzw. martwe pole w przypadku samochodu ciężarowego znacznej wielkości. Obejmuje ono przestrzeń tuż przed pojazdem i za nim oraz po jego bokach.
– Należy zachować szczególną ostrożność podczas wyprzedzania dużych samochodów ciężarowych. Nie tylko nie mamy wtedy pewności, co znajduje się przed tym pojazdem, lecz także czy kierowca nas widzi. Dlatego zamiar wyprzedzania należy sygnalizować odpowiednio wcześnie, nawet w przypadku, gdy manewr ten wykonujemy na drodze wielopasmowej. Szczególnie niebezpieczne jest wyprzedzanie z prawej strony – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Planując wyprzedzanie, trzeba też wziąć pod uwagę długość poprzedzającego pojazdu i upewnić się, czy wystarczy czasu na dokończenie manewru.
Bardzo ważne jest również, by przy zmianie pasa ruchu nie zajechać TIR-owi drogi. Najlepiej zachować większy odstęp niż przed samochodem osobowym, ponieważ ze względu na masę samochodu ciężarowego jego droga hamowania znacząco się wydłuża. Także w tej sytuacji nie można też zapominać o ograniczonym polu widzenia kierowcy TIR-a.
Szczególna ostrożność niezbędna jest też na zakrętach i skrzyżowaniach. Wymiary TIR-a powodują, że potrzebuje on wiele wolnej przestrzeni, by skręcić. Lepiej zachować bezpieczną odległość od takiego pojazdu, zamiast na przykład próbować go wyminąć. Gdy duży samochód ciężarowy skręca w prawo, istnieje ryzyko, że wyjedzie częściowo na sąsiedni pas, a jeśli auto osobowe znajduje się w obrębie jego martwego pola, może dojść do kolizji.
– Zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu jest obowiązkiem kierowcy w każdej sytuacji, jednak w przypadku, gdy tym pojazdem jest TIR czy duży autobus, dystans powinien być większy – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Samochody znacznych rozmiarów przyczyniają się do powstawania podmuchów wiatru, które czasem mogą nawet zepchnąć niewielkie auto osobowe na sąsiedni pas. Dodatkowe utrudnienie stanowią też opady deszczu czy śniegu. Woda czy błoto tryskające spod kół samochodu ciężarowego mogą na kilka sekund całkowicie odebrać widoczność mniejszym autom – podobnie dzieje się, gdy na przednią szybę spadnie śnieg zalegający na dachu poprzedzającego pojazdu.