Hyundai Motorsport przeprowadził w lipcu pierwsze szutrowe testy nowego samochodu i20 WRC w specyfikacji na sezon 2014. Za kierownicą i20 WRC zasiedli kolejno wszyscy trzej pozyskani niedawno kierowcy testowi.
A są nimi: Juho Hänninen, Bryan Bouffier (który ostatnio z powiedzeniem wystartował w Polsce w Rajdzie Rzeszowskim w Peugeot 208) i Chris Atkinson. Zespół oceniał sprawność nowych komponentów w wyjątkowych warunkach, na drogach szutrowych.
Zobacz także:
RAJDY
HYUNDAI: BRYAN BOUFFIER TESTEREM i20 WRC
HYUNDAI: HANNINEN TESTOWAŁ NOWEGO i20 WRC
HYUNDAI: PIERWSZE TESTY MODELU i20 WRC
GENEWA 2013: HYUNDAI i20 WRC CORAZ BLIŻEJ STARTU
– Mamy za sobą miesiąc ważnych testów, dzięki czemu dowiedzieliśmy się wiele o potencjale nowego Hyundaia i20 WRC w zróżnicowanych warunkach terenowych. Jak przy każdych pierwszych testach, pojawiły się elementy wymagające poprawy i dopracowania, ale taki jest przecież cel testów, a my spożytkowaliśmy ten czas na analizy i zrozumienie problemów. Podpisaliśmy kontrakty z trzema kompetentnymi kierowcami – Juho, Bryanem i Chrisem, a wyniki ostatniego miesiąca testów są według mnie pozytywne – skomentował Michel Nandan, szef zespołu Hyundai Motorsport.
Zespół przeprowadził w lipcu dwa oddzielne testy, podczas których poddał sprawdzianowi prędkości najnowszy model i20 WRC, mając na celu przetestowanie najważniejszych elementów w warunkach odpowiadających Rajdowym Mistrzostwom Świata.
– Dwie sesje testowe, które zaliczyliśmy w zeszłym miesiącu, odbyły się w na południu Francji – w Chateau Lastours i Mazamet, w miejscach, które zapewniły nam zróżnicowane warunki. Inżynierowie i projektanci Hyundai Motorsport w Alzenau stale pracują nad udoskonalaniem i20 WRC, a dzięki ostatnim testom mieliśmy możliwość oceny najważniejszych części samochodu, takich jak skrzynia biegów czy zawieszenie – powiedział Nandan.
Czas ten pozwolił także na większą integrację, indywidualne dopracowanie zakresu działań i ustalenie składu zespołu na kolejne testy.
– Musieliśmy wykonać dużo pracy w krótkim czasie, ale czuję, że jesteśmy zintegrowanym, dobrze współpracującym zespołem. Rozpoczynając testy na szutrze, zrobiliśmy kolejny ważny krok naprzód, ale w najbliższych miesiącach czeka nas jeszcze więcej pracy, zanim ruszymy do Monte Carlo. Zrealizowaliśmy wszystkie cele, a ja jestem dumny z wysiłku i wspólnego zaangażowania nas wszystkich. Z optymizmem oczekujemy kolejnego etapu prac rozwojowych – dodał Nandan.