GRAND PRIX W. BRYTANII 2014: PECH NICO ROSBERGA

Ha_55

Lewis Hamilton z zespołu Mercedesa wygrał wyścig Formuły 1 o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Radość miejscowych kibiców była tym większa, że jego najgroźniejszy rywal, lider klasyfikacji Mistrzostw Świata, Nico Rosberg (Mervedes) musiał się wycofać z rywalizacji.

Początek wyścigu przyniósł emocje, ale także dramatyczne wydarzenia. Poważny wypadek odnotował Kimi Raikkonen, który mocno rozbił swoje Ferrari. Pecha miał Felipe Massa, którego Williams uderzył w bolid Fina i został dość poważnie uszkodzony.


Zobacz także:
FORMUŁA 1


Ale po kolei. Startujący z pole position Nico Rosberg bez trudu wygrał start swoim Mercedesam. Fatalnie spisał się Sebastian Vettel, który z drugiego miejsca spadł na czwarte (za kierowców McLarena: Jansona Buttona i Kevina Magnussena), a na trzecim zakręcie został wyprzedzony jeszcze przez Lewisa Hamiltona. Nico Hulkenberg (Force India) był szósty.

Podczas gdy czołówka rozjeżdżała się doszło do wypadku. Kimi Raikkonen został wypchnięty na wyjściu z zakrętu na równolegle biegnącą równolegle nitkę asfaltu. Fin wrócił na tor, ale tylne koła Ferrari zostały podbite przez wysoko krawężnik. Kimi próbował wyrównać tor jazdy, ale mu sie nie udało. Bolid dwukrotnie uderzał w bandy, po czym przejechał w poprzek toru. Kilku kierowcom udało się uniknąc zderzenia, co niemal graniczyło z cudem.

Pecha miał Felipe Massa, którego Williams został uszkodzony. Brazylijczyk powrócił na feldze do boksu, ale jak się okazało – samochód nie nadawał się już do kontynuowania ścigania…

Raikkonen opuścił totalnie rozbity Bolid o własnych siłach i opierając się na ramionach ratowników, kulejąc wsiadł do samochodu technicznego. Wyścig został przerwany na ponad godzinę, bowiem ekipy musiały naprawić uszkodzoną bandę.

Po wznowieniu (ostate3cznie wyjechało na tor zaledwie 18. zawodników, zabrakło bowiem także Marcusa Ericssona i Estebana Gutierreza) świetnie spisał się Lewis Hamilton, który najpierw wyprzedził Kevina Magnussena, a następnie Jansona Buttona i awansował za Nico Rosberga. Button w dzisiejszym wyścigu wystąpił w różowym kasku (na którym widniał także jeden ze Smerfów), czcząc tym pamięć swojego zmarłego ojca.

Do przodu przebijał się także systematycznie Fernando Alonso (Ferrari), słabo natomiast spisywał się Red Bull Sebastiana Vettela, który spadł na siódme miejsce.

Zjazd do boksów dwóch Mercedesów spowodował, że na chwilę Rosberg i Hamilton zamienili się miejscami. Nico utrzymał jednak prowadzenie, ale na 29 (z 52) okrążeniu w jego bolidzie doszło do awarii i Niemiec musiał się wycofać. Lewis wyszedł na prowadzenie z olbrzymią przewagą nad konkurentami.

Alonso i Vettel przez kilka okrążeń toczyli ciekawy pojedynek o piąte miejsce. Tuz przed końcem Niemiec przeprowadził ryzykowny, ale skuteczny atak wyprzedzając Hiszpana.

Za samotnie jadącym Hamiltonem podążali Valtteri Bottas (Williams – siedemnaste miejsce w kwalifikacjach!), Daniel Ricciardo (Red Bull) oraz Jenson Button.

Kolejność nie zmieniła się już do mety. Druga lokata Bottasa jest wielką niespodzianką tego, zakończonego ponad godzinę później niż planowano, wyścigu…

Ukończyło go szesnastu kierowców, punktów nie zdobył znów team Lotusa.