Kolejną z nowinek prezentowanych podczas podczas 85. Międzynarodowego Salonu Samochodowego – Geneva International Motor Show 2015 przez Volvo jest technologia komunikacji kierowców z rowerzystami.
Wizjonerski system opracowany został wraz ze szwedzkimi firmami POC oraz Ericsson, a składa się m.in. z kasku wyposażonego w nadajnik.
Zobacz także:
Rowerzyści to grupa uczestników ruchu drogowego, która jest szczególnie narażona podczas wypadków z udziałem samochodów. Naprzeciw rosnącym liczbom wypadków z ich udziałem wychodzi nowa technologia Volvo, dzięki której samochód będzie komunikował się z systemem zamontowanym w specjalnym kasku rowerowym POC oraz zawczasu wykrywał potencjalnie niebezpieczne sytuacje drogowe.
Już teraz samochody Volvo z zamontowanym systemem City Safety są wyposażone w funkcję CDS (Cyclist Detection System), która dzięki zamontowanym czujnikom może wykrywać rowerzystów. Aby technologia zadziałała poprawnie, rower musi być wyposażony w czerwone światło odblaskowe, a różnica prędkości między samochodem i rowerem nie może przekroczyć wartości krytycznej. Nowe rozwiązanie Volvo oferuje jeszcze wyższy poziom bezpieczeństwa rowerzystów.
Komunikacja między pojazdami
Pierwszym krokiem dla rowerzystów chcących skorzystać z technologii jest nabycie połączonego z systemem kasku POC oraz zainstalowanie na telefonie aplikacji umożliwiającej geolokalizację, np. Strava. Położenie auta będzie ustalone dzięki wykorzystaniu Volvo Cloud, gdzie zapisane będą aktualne współrzędne jadących samochodów. Stąd też Volvo będzie czerpać informacje o zbliżającym się rowerzyście. Jeśli system wykryje ryzyko kolizji, obaj użytkownicy zostaną o tym zaalarmowani – kierowca poprzez wyświetlacz HUD na przedniej szybie, rowerzysta zaś za pomocą sygnałów świetlnych emitowanych przez urządzenie umieszczone w kasku oraz jego wibrację.
Bezpieczna przyszłość
Misją Volvo jest doprowadzenie do sytuacji, w której groźne wypadki zostaną całkowicie wyeliminowane. Nowa technologia opracowywana przez Volvo wskazuje, że szwedzcy inżynierowie pracują nad rozwojem nie tylko samochodów, ale też globalnego transportu. W ich ocenie testy drogowe znacznie przyspieszą wdrożenie tej technologii do produkcji seryjnej, a od tego już niedaleko do prawdziwej rewolucji w transporcie osobowym.